Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Dochodziło południe, dzwony w Kościele na Skałce zaczęły bić dudniąco, słońce prażyło coraz mocniej. Zbliżała się pora obiadowa i część plażowiczów zaczęła się już zbierać do domu. Karol spokojnie odwrócił się na plecy i popatrzył w niebo. Nigdzie się nie spieszył. Zamknął oczy, oślepiony białym, rażącym światłem. Rozluźnił ciało. Pozwolił uszom zanurzyć się pod powierzchnię wody. Ogarnęło go przyjemne uczucie, jakby na chwilę zniknął, chociaż przecież wciąż słyszał własny miarowy oddech. Rozłożył szeroko ramiona i leżał tak długo, kołysany nurtem unoszącej go rzeki."

"Dochodziło południe, dzwony w Kościele na Skałce zaczęły bić dudniąco, słońce prażyło coraz mocniej. Zbliżała się pora obiadowa i część plażowiczów zaczęła się już zbierać do domu. Karol spokojnie odwrócił się na plecy i popatrzył w niebo. Nigdzie się nie spieszył. Zamknął oczy, oślepiony białym, rażącym światłem. Rozluźnił ciało. Pozwolił uszom zanurzyć się pod...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to