Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To moja trzecia książka o ciąży i zdecydowanie najlepsza. W końcu doczekałam się wyczerpującego opisu stanu, jakim jest ciąża, a nie tylko pobieżnego przelecenia po poszczególnych miesiącach.
Co prawda po kilkudziesięciu stronach zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest zbyt fanatyczna odnośnie zdrowego stylu życia, ale koniec końców myślę, że lepiej w tę stronę. Sama od kilku lat chciałam zacząć częściej jeść ryby i informacje odnośnie tego, jak wpływają na mózg maleństwa mnie do tego skutecznie zmobilizowały. Jest też dużo na temat samego porodu i tego, jakim przeżyciem może się stać.
Jeśli ktoś chce przeczytać jakąś książkę o ciąży to zdecydowanie polecam mu tę. Warto zapoznać się z punktem widzenia w niej zawartym i uświadomić sobie, jak duży ma się wpływ na przebieg swojej ciąży i zdrowie dziecka oraz że informacje, które słyszy się dokoła niekoniecznie muszą być prawdziwe. Wszystko z głową.

To moja trzecia książka o ciąży i zdecydowanie najlepsza. W końcu doczekałam się wyczerpującego opisu stanu, jakim jest ciąża, a nie tylko pobieżnego przelecenia po poszczególnych miesiącach.
Co prawda po kilkudziesięciu stronach zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest zbyt fanatyczna odnośnie zdrowego stylu życia, ale koniec końców myślę, że lepiej w tę stronę. Sama od...

Sama ciąża potraktowana raczej po łebkach, za to dużo o porodzie, wyprawce i urodzonym już dziecku. Jeśli ktoś szuka informacji o poszczególnych etapach ciąży i dokładnych opisów, co się dzieje w każdym tygodniu to będzie rozczarowany. Ja właśnie jestem rozczarowana tą książką, a na dodatek uważam, że nie jest ona na nasze realia i do tego wspiera konsumpcjonizm - wystarczy zobaczyć, ile rzeczy jest według autorek potrzebnych dla dziecka.

Sama ciąża potraktowana raczej po łebkach, za to dużo o porodzie, wyprawce i urodzonym już dziecku. Jeśli ktoś szuka informacji o poszczególnych etapach ciąży i dokładnych opisów, co się dzieje w każdym tygodniu to będzie rozczarowany. Ja właśnie jestem rozczarowana tą książką, a na dodatek uważam, że nie jest ona na nasze realia i do tego wspiera konsumpcjonizm - wystarczy...