Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Takiego zła dawno nie czytałam. Zaśmiałam się może dwa razy. Humor rodem z najsłabszych amerykańskich filmów komediowych. Bohaterowie wymiotują na siebie, popuszczają w spodnie, inni mają wibratory w tyłkach itd. Normalnie ubaw po pachy. Nieprawdopodobne sploty akcji wyskakują co krok, bo przecież normalnie tej zagmatwanej intrygi nie dałoby się rozstrzygnąć. W dodatku autor nie panuje nad fabułą. Raz ksiądz ma na nazwisko Nowak, raz Kowalski. Nie ma nawet słowa o tym jak bohaterowie "podkładają" mercedesa i fanty do domu psychiatry, ale te w jakiś magiczny sposób się tam znajdują. A przecież wprowadzenie komuś obcemu auta do garażu nie powinno być niezauważone. Skąd w ogóle mieli klucze do tego garażu? Jak można we własnym garażu nie zauważyć auta???

I jeszcze do tego dochodzi fatalna korekta i wydanie tej książki. Błąd na błędzie sugeruje, że nikt nawet nie pokusił się o redakcję. Rozbawiły mnie opinie na okładce. Malina mówi: "MOCNA komedia kryminalna". No przecież wiadomo, że Malina jest autorytetem literackim i trzeba jej wierzyć.

Takiego zła dawno nie czytałam. Zaśmiałam się może dwa razy. Humor rodem z najsłabszych amerykańskich filmów komediowych. Bohaterowie wymiotują na siebie, popuszczają w spodnie, inni mają wibratory w tyłkach itd. Normalnie ubaw po pachy. Nieprawdopodobne sploty akcji wyskakują co krok, bo przecież normalnie tej zagmatwanej intrygi nie dałoby się rozstrzygnąć. W dodatku...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Co za egzaltowana książka!

Co za egzaltowana książka!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest zła nie dlatego, że jest różna od serialu. Jest zła, dlatego, że wcale nie jest wesołą, krótką anegdotką o związkach, jak sądzą niektórzy. Jest smutną, krótką historyjką o ludziach, którzy nurzają się w kokainie i przypadkowym seksie - gdzieś w garderobach lub łazienkach na imprezach. To nie jest śmieszne, ani zabawne. To jest przerażające. Autorka w swoich felietonach nie ma absolutnie nic do powiedzenia. Natomiast Carrie wyłaniająca się z felietonów, to złośliwa, chamska alkoholiczka i neurotyczka, krzywdząca siebie i innych. Nie ma tu ani jednej sympatycznej postaci. Za to jest tu grupa ludzi, którzy się nie lubią, robią sobie na złość i sypiają ze sobą nawzajem w różnych konstelacjach. Żenada do kwadratu!

Ta książka jest zła nie dlatego, że jest różna od serialu. Jest zła, dlatego, że wcale nie jest wesołą, krótką anegdotką o związkach, jak sądzą niektórzy. Jest smutną, krótką historyjką o ludziach, którzy nurzają się w kokainie i przypadkowym seksie - gdzieś w garderobach lub łazienkach na imprezach. To nie jest śmieszne, ani zabawne. To jest przerażające. Autorka w swoich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to