Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Czarna Wilczyca" czyli drugi tom serii o diabelnie inteligentnej Antonii Scott. Po pierwszej części byłam zachwycona, musiałam dowiedzieć się co wydarzy się dalej. I ta opowieść nie zawodzi, a nawet jest jeszcze bardziej ciekawa i wciągająca. Po raz kolejny wpadamy w wir wydarzeń, następne skomplikowane śledztwo, zwariowany wyścig z czasem. Historia znów pełna emocji, podzielona na krótkie rozdziały, dzięki którym poznajemy wydarzenia z perspektywy każdego bohaterów. Wiele zdarzyło się w "Czarnej Wilczycy", mnóstwo tajemnic zostaje rozwikłanych, lecz z niecierpliwością czekam na kolejny tom i finał serii. Polecam!
Recenzja powstała w ramach przedpremierowej akcji recenzenckiej wydawnictwa SQN.

"Czarna Wilczyca" czyli drugi tom serii o diabelnie inteligentnej Antonii Scott. Po pierwszej części byłam zachwycona, musiałam dowiedzieć się co wydarzy się dalej. I ta opowieść nie zawodzi, a nawet jest jeszcze bardziej ciekawa i wciągająca. Po raz kolejny wpadamy w wir wydarzeń, następn...

Rozwiń Zwiń

Gdy pierwszy raz trafiłam na Nectrovet i przeczytałam opis książki miałam mieszane uczucia - czy to na pewno książka dla mnie. Fantasy to jeden z moich ulubionych gatunków, magiczne zwierzęta zwykle pojawiają się na kartach fantastycznych książek. Ale nekromantka i lekarz weterynarii, czy to nie będzie ze wiele? Jak się okazało - nie było. Książka bardzo przyjemnie napisana, lekko i szybko się czyta. Intrygująca postać doktor Izabeli i tajemnicza aura wokół niej dodają książce smaku. Główna bohaterka Florka, porzucająca swoje dotychczasowe wielkomiejskie życie na rzecz wsi i małej lecznicy dla zwierząt, zmierzy się z wieloma wyzwaniami i problemami. Niektóre z nich przyprawiają o gęsią skórkę. Ale taki jest właśnie Necrovet, to połączenie miłości do zwierząt i niesamowitych przygód, z magią i nekromancją. Jest to na pewno ciekawa pozycja, mam nadzieję na kolejne, może nawet bardziej mroczne części.

Gdy pierwszy raz trafiłam na Nectrovet i przeczytałam opis książki miałam mieszane uczucia - czy to na pewno książka dla mnie. Fantasy to jeden z moich ulubionych gatunków, magiczne zwierzęta zwykle pojawiają się na kartach fantastycznych książek. Ale nekromantka i lekarz weterynarii, czy ...

Rozwiń Zwiń

Cztery Pory Magii to zbiór opowiadań czterech wspaniałych polskich autorek, z których każde z nich poświęcone jest innej porze roku. Każda z tych opowieści jest inna i ma swój specyficzny klimat, lecz są równie ciekawe i wciągające. Przyznam, że pochłonęłam całość bardzo szybko. Trudno mi wskazać natomiast, które z nich najbardziej mi się podobało, gdyż wszystkie mają swój urok i opowiadają o czymś interesującym.
Wiosenne wesele w gnieździe wijów, które przeobraża się w serię niefortunnych zdarzeń. Panna młoda w niebezpieczeństwie i szalona organizatorka ślubu, która za wszelką cenę musi dopiąć wszystko na ostatni guzik. Dwa w jednym - czarny humor i weselne klimaty.
Letnia opowieść w alternatywnej Polandii, gdzie grasuje żądna zemsty południca. Wiedźma, która przyjdzie z pomocą mieszkańcom wsi, będzie miała przed sobą trudny orzech do zgryzienia. Przyznam, że chętnie przeczytałabym jeszcze coś z tego uniwersum.
Jesienią przed nami kolejne spotkanie z Dorą Wilk i mieszkańcami Thornu - Namiestniczka jak zwykle w dobrej formie, znów skopie kilka tyłków i zaprowadzi porządek. Kolejna ciekawa historia, którą musi przeczytać każdy fan Thornverse.
Zimowa zagadka kryminalna, zabawna historia małżeńska, którą chętnie przeczytałabym również w świątecznym okresie. Warto przeczytać!

Cztery Pory Magii to zbiór opowiadań czterech wspaniałych polskich autorek, z których każde z nich poświęcone jest innej porze roku. Każda z tych opowieści jest inna i ma swój specyficzny klimat, lecz są równie ciekawe i wciągające. Przyznam, że pochłonęłam całość bardzo szybko. Trudno mi ...

Rozwiń Zwiń