Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Przeczytałam raz, drugi, a po sześciu przestałam liczyć.
"Nie znudziła ci się jeszcze"? spytała mnie koleżanka. Moja odpowiedź była prosta "Nie".
Jeśli ktoś zapyta mnie "Jaka jest twoja ulubiona książka", nie mówię kilku tytułów jak kiedyś. Mówię "Piekło Gabriela". Nie znalazłam żadnej innej książki która byłaby podobna do tej. Jest wyjątkowa. Gdyby nie to, że autor się nie ujawnia, przeleciałabym nawet połowę świata, by go wycałować i podziękować mu za tą książkę.
Zszokowało mnie, że już wcześniej się poznali, zszokowała mnie jego przeszłość i zachwyciła ich historia.
Na pewno każda chciała by poznać swojego Gabriela i spędzić z nim resztę życia. Zazdroszczę Julii.
Książka jest delikatna, zmysłowa i zapiera dech w piersiach.
Nie jest jednak dla wszystkich. Moja przyjaciółka "męczyła się" nad dwudziestoma stronami przez trzy dni aż w końcu mi ją oddała. Moje pytanie było "WHY?"
Wciągająca, inna, będąca w temacie zakazanym. Polecam :)

Przeczytałam raz, drugi, a po sześciu przestałam liczyć.
"Nie znudziła ci się jeszcze"? spytała mnie koleżanka. Moja odpowiedź była prosta "Nie".
Jeśli ktoś zapyta mnie "Jaka jest twoja ulubiona książka", nie mówię kilku tytułów jak kiedyś. Mówię "Piekło Gabriela". Nie znalazłam żadnej innej książki która byłaby podobna do tej. Jest wyjątkowa. Gdyby nie to, że autor się nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kiedyś wpadła mi w ręce seria "Ten mężczyzna". I choć przyznam, że świetnie mi się czytało a historia była ciekawa za bardzo przypominała mi Grey'a. Postanowiłam jednak zaryzykować i przeczytać inną serię tej autorki, czyli "Ta noc". Nie spałam całą noc, i przeczytałam wszystkie cztery części które były mi dostępne.
Pani Malpas ma irytujący nawyk kończenia w kluczowych momentach. Czując ciągły niedosyt sięgałam po więcej. " Ta noc" jest niczym narkotyk, można się uzależnić. Miller Hart- pedant, pan do towarzystwa, niebezpieczne napady złości, równocześnie nieziemsko przystojny dżentelmen. Zauroczył mnie.
Olivia Taylor- porzucona przez matkę prostytutkę sama wkracza w ten świat, na nasze szczęście udaje jej się wydostać. To jest bohaterka, a nie słodka dziewczyna która czeka na tego jedynego i rumieni się a każdym razem gdy odezwie się do niej jakiś facet.
Co jest w tej książce wyjątkowego? To, że od razu przechodzą do czynów. W większości romansów erotycznych, kobieta opiera się tak długo, aż mężczyzna zaprasza ją na kolacje, a ta po zakochaniu się w nim pozwala na seks. Tu jest to wyważone. Nie jest przesadnie słodko, ale nie ma też perwersji podobnych do "Osiemdziesięciu dni..."
Kolejnym plusem, jest przeszłość bohaterów. Niemal ta sama i obie równie smutne. Co pozwala na dodatkowy wątek, więc książka nie opiera się na ciągłych kłótniach i zazdrości.
Co mi się nie podobało? Gregory i George. Ciągle ich myliłam i w końcu nie wiedziałam czy mówi staruszek, czy jej przyjaciel gej. To chyba jedyny minus.
Cała seria godna przeczytania. Jest lekka a historia ciekawa. Tylko należy zarezerwować sobie czas na kolejne części ;)

Kiedyś wpadła mi w ręce seria "Ten mężczyzna". I choć przyznam, że świetnie mi się czytało a historia była ciekawa za bardzo przypominała mi Grey'a. Postanowiłam jednak zaryzykować i przeczytać inną serię tej autorki, czyli "Ta noc". Nie spałam całą noc, i przeczytałam wszystkie cztery części które były mi dostępne.
Pani Malpas ma irytujący nawyk kończenia w kluczowych...

więcej Pokaż mimo to