Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak dla mnie - każde z opowiadań mogło by być osobnym odcinkiem Black Mirror.
Niektóre bardzo dobre, niektóre średnie - niemniej jednak bardzo ciekawa pozycja. Polecam

Jak dla mnie - każde z opowiadań mogło by być osobnym odcinkiem Black Mirror.
Niektóre bardzo dobre, niektóre średnie - niemniej jednak bardzo ciekawa pozycja. Polecam

Ta książka to Testosteron napisany przez Tokarczuk. Czyta się świetnie, a dyskusje i wywody bohaterów mnie osobiście często bawiły. Lekkie przyśpieszenie i klamra na koniec nazbyt teatralna dla mnie.

Zdecydowanie polecam

Ta książka to Testosteron napisany przez Tokarczuk. Czyta się świetnie, a dyskusje i wywody bohaterów mnie osobiście często bawiły. Lekkie przyśpieszenie i klamra na koniec nazbyt teatralna dla mnie.

Zdecydowanie polecam

1. Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część - Kolor Magii.

2. Pojawił się w końcu ten słynny humor Pratchetta

3. Trochę zachęcił (może jeszcze nie ultra zdecydowanie) do czytania następnych książek z serii.

1. Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część - Kolor Magii.

2. Pojawił się w końcu ten słynny humor Pratchetta

3. Trochę zachęcił (może jeszcze nie ultra zdecydowanie) do czytania następnych książek z serii.

Bardzo dobra książka - opisuje temat ultra trudny w sposób nie-ultra ciężki. Relacje i rozmowy autora przybliżają temat do współczesności - obalając archetyp historii.
Świetna rozmowa z młodą Ukrainką na sam koniec książki - świetnie puentująca książkę, a zarazem bardzo emocjonalna.
Polecam!

Bardzo dobra książka - opisuje temat ultra trudny w sposób nie-ultra ciężki. Relacje i rozmowy autora przybliżają temat do współczesności - obalając archetyp historii.
Świetna rozmowa z młodą Ukrainką na sam koniec książki - świetnie puentująca książkę, a zarazem bardzo emocjonalna.
Polecam!

Książka bardzo słaba i nudna. Serię czytam już bardziej z sentymentu, bo ta część bardziej przypomina harlequiny z kiosku z pyskówkami ze szkoły podstawowej. Niczym nie zaskakuje, do niczego nie prowadzi, a sami główni bohaterowie mocno irytują.
Mam nadzieję, że autor zrobi sobie dłuższą przerwę - bo ostatnimi pozycjami jego jakość makabrycznie upadła na rzecz ilości.

Książka bardzo słaba i nudna. Serię czytam już bardziej z sentymentu, bo ta część bardziej przypomina harlequiny z kiosku z pyskówkami ze szkoły podstawowej. Niczym nie zaskakuje, do niczego nie prowadzi, a sami główni bohaterowie mocno irytują.
Mam nadzieję, że autor zrobi sobie dłuższą przerwę - bo ostatnimi pozycjami jego jakość makabrycznie upadła na rzecz ilości.