-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019-01
2015
W porównaniu do innych książek pana Kinga ta jest dość cienka. Główna bohaterka – Dolores Claiborne – opowiada dwóm policjantom historię swojego życia. Oskarżona o spowodowanie śmierci swojej gospodyni - Very Donovan, przyznaje się do zupełnie innego morderstwa.
King napisał tę historię tak, jakby opowiadała to sama Dolores.
Jej życie nie było usłane różami... mimo to styl w jakim wyraża się główna bohaterka... rozbraja. Szczególnie opis jej „ walki ” z próbą zdążenia na czas z podstawieniem basenu chorej gospodyni, doprowadziły mnie do łez ze śmiechu... choć to śmieszne nie było... nie mogłam się powstrzymać. Te dwie kobiety, wbrew temu jak Dolores się o niej wyraża... „ Vera Całuj Mnie w Tyłek, jazgocząca wiedźma ” itp. epitety, były sobie naprawdę bliskie. Kiedy Verę dręczyły koszmary, to właśnie Dolores była przy niej i odganiała mary dręczące schorowaną kobietę. To ona trzymała ją z rękę.
Jej życie z „ukochanym” mężusiem było koszmarem. Bicie, poniżanie... Ale poradziła sobie, bo to twarda babka.
Dolores ( lub też Vera, nie pamiętam już dokładnie ) powiedziała też, że „ nie ma gorszej wiedźmy niż matka chroniąca dziecko ”.
Koniec końców - żadne tam strachy na lachy w stylu Kinga.
Po prostu świetna książka.
A!!... I dla tych co czytali „Grę Geralda”... mała niespodzianka .
W porównaniu do innych książek pana Kinga ta jest dość cienka. Główna bohaterka – Dolores Claiborne – opowiada dwóm policjantom historię swojego życia. Oskarżona o spowodowanie śmierci swojej gospodyni - Very Donovan, przyznaje się do zupełnie innego morderstwa.
King napisał tę historię tak, jakby opowiadała to sama Dolores.
Jej życie nie było usłane różami... mimo to...
2015
Przeczytane. Nie jest to typowa książka w stylu Kinga i jak dla mnie trochę przydługa. Co nie znaczy, że mi się nie podobało. Podobało się - a jakże !!! Nie za bardzo jednak umiem ubrać w słowa moje odczucia co do tej książki. Hmmm...
Podobał mi wątek Jake / George i Sadie i choć zakończenie nie jest takie jak chciałaby moja romantyczna dusza to chyba jednak tak właśnie powinna skończyć się ta historia. I to życie w Jodie takie ... spokojne... DOBRE... Dużo myśli ciśnie mi się jeszcze do głowy i chce aby je napisać, lecz mogłby wyjśc z tego tylko chaos, więc lepiej zmilczę. Jedyne co mogę to - POLECAM.
A... i jeszcze jedno... Patrzyliście kiedyś we własną przeszłość?... Ja patrzyłam... I wiecie co?... PRZESZŁOŚĆ HARMONIZUJE...
Przeczytane. Nie jest to typowa książka w stylu Kinga i jak dla mnie trochę przydługa. Co nie znaczy, że mi się nie podobało. Podobało się - a jakże !!! Nie za bardzo jednak umiem ubrać w słowa moje odczucia co do tej książki. Hmmm...
Podobał mi wątek Jake / George i Sadie i choć zakończenie nie jest takie jak chciałaby moja romantyczna dusza to chyba jednak tak właśnie...
Spod ręki mistrza wyszła fantastyczna książka. Mistrz trzymania w napięciu. A na myśl o bliźniaczkach i o statku na obrazach dostaję gęsiej skórki.
Ksiażkę odsłuchałam na audiobooku, a że lektor dobrze się spisał to i efekt był. Myślę, że mogę polecić wielbicielom Kinga.
Spod ręki mistrza wyszła fantastyczna książka. Mistrz trzymania w napięciu. A na myśl o bliźniaczkach i o statku na obrazach dostaję gęsiej skórki.
Ksiażkę odsłuchałam na audiobooku, a że lektor dobrze się spisał to i efekt był. Myślę, że mogę polecić wielbicielom Kinga.
Książka napisana do spółki z Richardem Chizmarem. Nie będę się rozpisywać o czym opowiada, bo to można w opisie przeczytać.
Trochę inna niż książki Króla ale i tak zakręcona. Trochę mroczna, trochę magiczna… Taka historyjka …
Nie umiem nawet określić o co w niej chodziło i co autorzy mieli na myśli, gdy ją tworzyli… ale podobała mi się. I nie żałuję, że ją kupiłam.
Książka napisana do spółki z Richardem Chizmarem. Nie będę się rozpisywać o czym opowiada, bo to można w opisie przeczytać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrochę inna niż książki Króla ale i tak zakręcona. Trochę mroczna, trochę magiczna… Taka historyjka …
Nie umiem nawet określić o co w niej chodziło i co autorzy mieli na myśli, gdy ją tworzyli… ale podobała mi się. I nie żałuję, że ją kupiłam.