Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Super

Super

To mogłaby być świetna biografia. Mam wrażenie, że czasami autorka bardzo powierzchownie traktuje pewne kwestie (może z powodu braku źródeł?). Jedne aspekty życia pomija, inne wałkuje w kółko, powtarzając wnioski. No i chyba jednak oczekiwałam jakichkolwiek uczuć od autora, trochę swojej sympatii albo nie-sympatii. Nawet w pracach naukowych (czy pozujących na takowe) warto dodać trochę swoich opinii. Ogólnie warto zapoznać się z samą postacią Słonimskiego, człowiek swoich czasów, "dostał" wszystko co oferował XX wiek

To mogłaby być świetna biografia. Mam wrażenie, że czasami autorka bardzo powierzchownie traktuje pewne kwestie (może z powodu braku źródeł?). Jedne aspekty życia pomija, inne wałkuje w kółko, powtarzając wnioski. No i chyba jednak oczekiwałam jakichkolwiek uczuć od autora, trochę swojej sympatii albo nie-sympatii. Nawet w pracach naukowych (czy pozujących na takowe) warto...

Mdły budyń, zero pomysłu, frazy i frazesiki te same co w setkach innych książkach. Nie wiem w czym tkwi fenomen tej przesłodkiej opowieści.

Mdły budyń, zero pomysłu, frazy i frazesiki te same co w setkach innych książkach. Nie wiem w czym tkwi fenomen tej przesłodkiej opowieści.

Podobało mi się, naprawdę. Mimo początkowych trudności z nieco pretensjonalną "muszelką". Ale może ja po prostu lubię takie opowieści o samotności, śmierci, poszukiwaniach. Trochę brutalna, gorzka i urocza opowieść miłości, ale na szczęście nie tylko. Polecam

Podobało mi się, naprawdę. Mimo początkowych trudności z nieco pretensjonalną "muszelką". Ale może ja po prostu lubię takie opowieści o samotności, śmierci, poszukiwaniach. Trochę brutalna, gorzka i urocza opowieść miłości, ale na szczęście nie tylko. Polecam