Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie zliczę, ile razy przeczytałam tę książkę, ale zdecydowanie nie był to stracony czas. Pan Grzesiuk opisuje w niej 5 lat swojego pobytu w obozach koncentracyjnych. Różne emocje mną targały podczas tej lektury, ale głównym uczuciem był podziw dla odwagi tego Człowieka, dla Jego siły przerwania i poczucia sprawiedliwości. Tak to już było w obozach, że umierali jako pierwsi, najmniej odporni ludzie, najczęściej inteligencja, nie przyzwyczajona do ciężkich warunków życia i do tzw. "kombinowania". Pan Grzesiuk pochodził z Czerniakowa, nauczony przez środowisko, w jakim się urodził i ciężkiej pracy i "kombinowania", być może dlatego udało mu się przetrwać. Dzięki tej książce możemy, prawie dosłownie, przenieść się w straszne realia obozu koncentracyjnego. Polecam również przeczytać pozostałe 2 książki Pana Grzesiuka, aby mieć całościowy obraz Jego życia.

Nie zliczę, ile razy przeczytałam tę książkę, ale zdecydowanie nie był to stracony czas. Pan Grzesiuk opisuje w niej 5 lat swojego pobytu w obozach koncentracyjnych. Różne emocje mną targały podczas tej lektury, ale głównym uczuciem był podziw dla odwagi tego Człowieka, dla Jego siły przerwania i poczucia sprawiedliwości. Tak to już było w obozach, że umierali jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dość obszerna, ale przyjemnie się ją czyta. Opowiada o perypetiach życiowych i miłosnych wkraczającego w dorosłość chłopca o imieniu Mercurio. Jego losy i innych bohaterów książki umieszczone są w czasach, gdzie wierzy się w czarownice i klątwy a ksiądz jest nieomylnym wysłannikiem Boga, któremu prawie nikt się nie przeciwstawia. Bardzo plastycznie autor opisuje panujące wtedy warunki życia, wręcz poczułam panujący w tamtych czasach odór ekskrementów, czy rozkładających się ciał zwierząt a nawet ludzi... W książce występują zarówno postacie negatywne, jak i pozytywne, lecz niech to nikogo nie zmyli, gdyż w jednej chwili można się zmienić, a zło może się obrócić w dobro i odwrotnie... Miłej lektury. Polecam.

Książka dość obszerna, ale przyjemnie się ją czyta. Opowiada o perypetiach życiowych i miłosnych wkraczającego w dorosłość chłopca o imieniu Mercurio. Jego losy i innych bohaterów książki umieszczone są w czasach, gdzie wierzy się w czarownice i klątwy a ksiądz jest nieomylnym wysłannikiem Boga, któremu prawie nikt się nie przeciwstawia. Bardzo plastycznie autor opisuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogólny zarys książki opiera się na autentycznych wydarzeniach. Opowiedziane są one z perspektywy dorastającego chłopca Krzysztofa, który przyjaźni się z Jędrkiem - przyszłym mordercą ....
Muszę przyznać, że wstrząsnęła mną ta książka i o dziwo bardziej niż opisane faktycznie popełnione morderstwa "przybiło" mnie ciężkie życie Krzysztofa z ojcem alkoholikiem, może dlatego, że w tak wielu rodzinach ten problem występuje i mnie również nie jest obcy.
Podsumowując, autor poprzez wspaniałe, bardzo trafne i realistyczne opisy zarówno otoczenia, jak i ludzkich dramatów i dylematów zabiera nas do bardzo mrocznej krainy, z której bynajmniej ja nie wróciłam już taka sama. Polecam!

Ogólny zarys książki opiera się na autentycznych wydarzeniach. Opowiedziane są one z perspektywy dorastającego chłopca Krzysztofa, który przyjaźni się z Jędrkiem - przyszłym mordercą ....
Muszę przyznać, że wstrząsnęła mną ta książka i o dziwo bardziej niż opisane faktycznie popełnione morderstwa "przybiło" mnie ciężkie życie Krzysztofa z ojcem alkoholikiem, może dlatego,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Magazyn „Stern” w swojej recenzji tej książki napisał: „Z jednej strony to bardzo zabawne, bo doskonale oddaje żargon dyktatora. Z drugiej jednak ten śmiech więźnie w gardle.”

Rzecz zaczyna się niewinnie, jak pastisz na dyktatora, który z powodzeniem można uznać za styl Monty Pythona. Wszyscy się śmieją, tylko Adolf Hitler jest nad wyraz poważny i z uporem maniaka powtarza, że nazywa się… Adolf Hitler. Niestrudzenie powtarza też swój program wyborczy i wyraźnie artykułuje swoje przekonania, które nie zmieniły się od 1920 roku. Bo jak sam twierdzi: „Położenie nigdy nie jest bez wyjścia, jeśli ma się fanatyczną wolę zwycięstwa.”

Magazyn „Stern” w swojej recenzji tej książki napisał: „Z jednej strony to bardzo zabawne, bo doskonale oddaje żargon dyktatora. Z drugiej jednak ten śmiech więźnie w gardle.”

Rzecz zaczyna się niewinnie, jak pastisz na dyktatora, który z powodzeniem można uznać za styl Monty Pythona. Wszyscy się śmieją, tylko Adolf Hitler jest nad wyraz poważny i z uporem maniaka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka opowiedziana, w większości, z punktu widzenia dorastającego w biedzie chłopca - Lyla. Jego ojciec w dzieciństwie zepchnął z dachu swojego kolegę i powodowany strachem zawarł "umowę" z Bogiem, że jeżeli ten chłopiec przeżyje, to on - Sydney nigdy już nikogo nie skrzywdzi... I cóż dotrzymał słowa, ale przyszło mu zapłacić za ten "sojusz" wysoką cenę.
Czytając tę książkę nie mogłam przestać myśleć o tym, jak łatwo oceniamy innych, tylko na podstawie zasłyszanych informacji, np. z mediów, plotek, bo, jak napisał autor w tej książce "największą wadą charakteru człowieka jest chęć przynależności do grupy". Następnym razem zastanówmy się, zanim ocenimy postępowanie innych, gdyż "nikt nie może wyrządzić człowiekowi krzywdy tak, żeby nie wyrządzić jednocześnie krzywdy samemu sobie." Mogłabym cytować tego autora bez końca, tak mądra i pouczająca była dla mnie ta lektura.

Książka opowiedziana, w większości, z punktu widzenia dorastającego w biedzie chłopca - Lyla. Jego ojciec w dzieciństwie zepchnął z dachu swojego kolegę i powodowany strachem zawarł "umowę" z Bogiem, że jeżeli ten chłopiec przeżyje, to on - Sydney nigdy już nikogo nie skrzywdzi... I cóż dotrzymał słowa, ale przyszło mu zapłacić za ten "sojusz" wysoką cenę.
Czytając tę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to książka przeznaczona raczej dla ludzi "otwartych" na aspekt duchowy swojego życia. Mnie osobiście bardzo zaintrygowała, gdyż bardzo interesuję się tą (duchową) stroną swojego życia i oczywiście jego sensem. Autor bardzo dosłownie przytacza wypowiedzi swoich pacjentów, będących w hipnozie, jednocześnie analizując i wyjaśniając wiele faktów czytelnikowi. Książka ta odpowiedziała mi na wiele nurtujących mnie pytań dotyczących sensu życia, śmierci i cierpienia, choć równie wiele ich pozostało i zrodziło się po jej przeczytaniu. Czuję niedosyt informacji, ale cóż każdy dowie się więcej w odpowiednim dla siebie czasie. Szczerze polecam, zarówno ludziom wierzącym, jak i niewierzącym, a także sceptykom, bo zdaję sobie sprawę, że takich będzie wielu.

Jest to książka przeznaczona raczej dla ludzi "otwartych" na aspekt duchowy swojego życia. Mnie osobiście bardzo zaintrygowała, gdyż bardzo interesuję się tą (duchową) stroną swojego życia i oczywiście jego sensem. Autor bardzo dosłownie przytacza wypowiedzi swoich pacjentów, będących w hipnozie, jednocześnie analizując i wyjaśniając wiele faktów czytelnikowi. Książka ta...

więcej Pokaż mimo to