Opinie użytkownika
Kolejny Jeżycjadowy reread po 10 latach. Bardzo udany!
Kiedyś chciałam być jak Ida i myślałam, że taka właśnie będę - silna, niezależna, sarkastyczna. Ale taka nie jestem. Nadal uwielbiam Idusię, ale tym razem zobaczyłam swoje odbicie w Natalii. I jak przeczytałam te kilka scen z nią i Robrojkiem… No moje serce się roztopiło, rozczulały mnie wszystkie ich myśli o sobie...
Bardzo poetycka i metaforyczna, co zachwyca. Smutna, jak zawsze - pełna tęsknot, samotności (nawet, a może zwłaszcza wśród ludzi), wydarzeń z przeszłości, które wciąż echem powracają, nie dając o sobie zapomnieć.
Trochę się pogubiłam w ilości bohaterów, co mnie wybijało z czytania - w ogóle mam wrażenie, że za dużo tych historii było, jednak zawsze lubiłam w książkach...
To kolejna z tych książek, które czytam wyłącznie dlatego że pojawia się w nich wątek weterynarii, tylko tu było jej jakoś wyjątkowo mało (któż by się spodziewał...), a nawet jak już była, to wyłącznie o koniach, na których się nie znam. Dlatego też szybko porzuciłam nadzieję i postanowiłam po prostu się dobrze bawić, bo cóż mi więcej pozostało?
Romansów (a już zwłaszcza...
Będę ten reportaż polecać i wciskać każdemu, bo jest cholernie istotny. Aż poczułam ogromny dyskomfort i irytację. Bo halo, mamy XXI wiek, a istnieje naprawdę spora grupa osób, które nie mogą pozałatwiać najprostszych spraw, bo nie słyszą. Wiadomo, ta książka nie poda rozwiązania na tacy. Ale otworzy oczy wielu osób. A to już ważne, żeby osoby głuche zostały zauważone.
Pokaż mimo to
Męczyła mnie ta książka okrutnie.
Plusy są dwa:
1. PIESEK! zwłaszcza poruszenie tematu stresu zwierząt w Sylwestra!
2. Relacja Oliwii i Oskara rozwijała się dość powoli i subtelnie, co wyjątkowo na plus bo trochę przełamuje to schematy z innych książek autorki
No dobra i jeszcze
3. Nareszcie imię Oliwia nie jest nadane jakiejś licealnej mean girl więc fajnie, dziękuję XD...
Ktoś by mógł powiedzieć, że bez sensu jest czytanie romansów i wkurzanie się na klasyczne dla nich zagrania. Ale ja kocham komfortowe, ciepłe opowieści i w dodatku JESIENNE. Więc dałam tej książce szansę i są w niej wątki, które bym bardziej doceniła, gdyby nie kilka klasycznych romansowych dram.
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to klasyczna suczita, która zrobi wszystko,...
Słuchaniu "Wron" towarzyszyło ogromne poczucie bezsilności i niesprawiedliwości. Dawno już nie czułam tak silnych negatywnych emocji do fikcyjnych bohaterów.
Naprawdę rozdzierająca serce historia o dysfunkcyjnej rodzinie, przemocy i (co chyba w tym wszystkim najbardziej mnie dotknęło) faworyzowaniu jednego dziecka. Bo jak można wybrać sobie, że jedno kocha się bardziej?...
Oficjalnie stwierdzam, że to moja ulubiona seria - albo przynajmniej taka, która daje mi dużo radości, ciepła i komfortu.
Znowu spotykamy Jamesa Herriota, obserwujemy jego życie w RAF-ie i wspominamy weterynaryjną praktykę w Darrowby. Znowu są radości i smutki i dużo miłości do zwierząt.
A jaka satysfakcja, gdy w trakcie czytania naszła mnie myśl, że te opisane objawy...
Piękne są wiersze w tym tomiku - niewyobrażalnie smutne i przerażająco prawdziwe. Często są to proste słowa, a uderzają w człowieka tak mocno, że długo jeszcze potem i nich myśli.
Pokaż mimo to
Dzięki konstrukcji tej książki, naprawdę trudno mi było się od niej oderwać. Czy sama historia była warta połknięcia w jeden dzień? Chyba niekoniecznie, ale czasem i taką trzeba łyknąć i wsiąknąć w świat bohaterów.
Trzy historie luźno ze sobą związane, każda z odpowiednim ładunkiem emocjonalnym, z jakimś ciężarem. I swoim rozwiązaniem. Nie zdradzając zbyt wiele - ze swoim...
Piękna to była historia - poetycka, melancholijna, trochę smutna. Dwóch młodych chłopców, odkrywających reguły rządzące wszechświatem, a także samych siebie i prawidłowości relacji z innymi ludźmi. Piękne były ich relacje z rodzicami - nieidealne, ale szczere, pełne miłości i akceptacji. A i sama relacja głównych bohaterów - subtelna i delikatna jak powiew letniego wiatru.
Pokaż mimo to
Ta niepozorna książka to dla mnie arcydzieło. Naprawdę, to jest to tak bardzo moja historia, tak bardzo trafia w moją wrażliwość.
Książki Herriota są przepełnione ogromnym szacunkiem do zwierząt, innych ludzi oraz pracy i wdzięcznością za wszystko, za piękno świata, za to, że zwierzęta zdrowieją, towarzyszą nam i za to że ma się wokół siebie bliskich. W tym tomie pojawia...
Przede wszystkim jest to książka naprawdę dobrze napisana, czym się wyróżnia przy wielu młodzieżówkach. Dramatyczne wydarzenia mają swoją wagę i to czuć, więc jak najbardziej na plus. Jest w tej książce kilka fajnych zabiegów i ja je naprawdę doceniam.
Co mi przeszkadzało to te zbiegi okoliczności, że główni bohaterowie cały czas na siebie wpadali (okay, mieszkali w jednym...
No więc kończę rok 2021 z moim najnowszym odkryciem, czyli serią młodzieżową Klaudii Bianek. I może moje oceny i opinie nie pokazują tego, że ja naprawdę na jakimś poziomie polubiłam się z tymi książkami.
"Jedyne takie miejsce" to debiut. Czy to widać? Według mnie nie, uważam, że ta książka była bardziej dopracowana niż te kolejne (chociaż ma to jakiś sens - ta pierwsza...
W mojej opinii "Przy naszej piosence" jest gorsze niż "Ocalało tylko serce" (poprzednia część). Nie czułam się tak zaangażowana w historię i cieszyłam się, gdy pojawiali się Klara z Aleksem, a także Lena z Alanem (swoją drogą... Autorka wyjątkowo lubi chyba imiona męskie na literę A). Generalnie Antek jest moim ulubionym bohaterem i lubię o nim czytać... No tylko że w...
więcej Pokaż mimo to
Ta opinia to głównie narzekanie, ale serio ta książka mi się podobała i chyba będę ją nawet polecać, no ale wady swoje ma... Najpierw plusy!
1. Wątek Aleksandra naprawdę fajny. Wierzę w tę postać, jego rozterki i problemy. Tylko na końcu trochę mnie wkurzał, ale no rozumiem, demony przeszłości itd. Wybaczam. Tę ostatnią akcję z bólem, bo serio, zachował się okropnie, ale...
No więc przyszedł grudzień a wraz z nim ochota na czytanie świątecznych książek. Naprawdę moje wymagania nie są wygórowane - ma być miło, przyjemnie, angażująco. No i było.
Moim głównym zarzutem do książki "Zostań moim aniołem" jest zbyt wiele bohaterów, których często określa jedna cecha charakteru. Dokładnie poznajemy jednak historie wszystkich napotkanych osób (a jedna z...
Wymęczyłam. To dobre słowo.
Najgorszy do przebrnięcia był pamiętnik kota. Tak chyba nie miało być. Miało być zabawnie, a wyszło bardzo irytująco. Jeśli ktoś chciałby poczytać zabawną książkę, gdzie kot jako narrator się sprawdza, to polecam bardzo "Ja cię kocham a ty miau".
Zbyt dużo wątków, niepotrzebnych postaci. Miały być ciekawym tłem, ale przez dłuższy czas nie...
Ta niedługa książka to zbiór historii o niezwykłych ludziach, których wola walki i chęć przetrwania jest naprawdę godna podziwu.
Warszawscy robinsonowie to osoby, które już po zakończeniu walk powstańczych ukrywały się w opustoszałej stolicy. Niekiedy spędzali w piwnicach wiele tygodni - samotnie, w mniejszych lub większych grupach. Często brakowało im jedzenia, byli...
"Rilla ze Złotego Brzegu" to książka tak pięknie smutna. Różni się klimatem od poprzednich, raczej radosnych tomów, raczej brak w niej tej sielskości, beztroski, pojawia się strach, oczekiwanie, ale także nadzieja. Rytm życia jest podyktowany przez wojnę. Zarazem jest to ostatnia część "Ani", więc wraz z przeczytaniem jej zamyka się jakaś historia.
Jest to pozycja bardzo...