Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zawładniętych porównuje się do Igrzysk śmierci Suzanne Collins.Nie wiem jak wy ,ale ja absolutnie nie zgadzam się z takim porównaniem. To jakby Suzuki Alto porównać do Ferrari F12. Nie mam bladego pojęcia na jakie czynniki porównywał do siebie autor cytatu, ale ja nie widzę w nich żadnego porównania. Nie wiem,może jestem już na nią za stara, ale strasznie się zawiodłam. Była porównywała do Igrzysk śmierci, co dla mnie jest wręcz śmieszna. Zaczynała się jakaś fajna akcja ,ale miałam wrażenie, że nie może się rozwinąć, albo po prostu kończyła się zanim jeszcze się całkiem rozkręciła. Moim zdaniem autorka próbowała osiągnąć podobny efekt, jaki osiągnęła Suzanne,co do końca jej nie wyszło.

Zawładniętych porównuje się do Igrzysk śmierci Suzanne Collins.Nie wiem jak wy ,ale ja absolutnie nie zgadzam się z takim porównaniem. To jakby Suzuki Alto porównać do Ferrari F12. Nie mam bladego pojęcia na jakie czynniki porównywał do siebie autor cytatu, ale ja nie widzę w nich żadnego porównania. Nie wiem,może jestem już na nią za stara, ale strasznie się zawiodłam....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Opinia zawiera fragment książki, jednak w żadnym stopniu nie spoileruje zakończenia.

"-Weszli panu w drogę? Tylko dlatego ich pan zabił ?

-Tak,tylko dlatego! Pochlastałem ich jak świnie w rzeźni,bo mnie to podnieca!Bo jestem chorym,zboczonym skurwysynem!To chciał pan usłyszeć?"

Na ostatniej stronie książki widnieje napis: "Każdą z powieści o doktorze Hunterze możesz przeczytać oddzielnie i w dowolnej kolejności. Ale jeśli przeczytasz jedną będziesz musiał sięgnąć po następne. Bo zawładną tobą przerażający strach i niezwykła potęga emocji." Trochę drętwe i przesadzone,pomyślałam na początku, ale już kilka dni później moja opinia o tym teksie uległa diametralnej zmianie - kiedy skończyłam czytać książkę nie mogłam się otrząsnąć.Z początku podzieliłam sobie bohaterów na tych złych,którzy mogą dokonywać morderstw i na tych dobrych,którzy muszą na siebie śmiertelnie uważać,by nie wpaść w ręce zabójcy. Czy tylko ja leżąc wieczorami to robię? Wszystko jednak potoczyło się całkiem inaczej. W tej książce jest jak w życiu,stereotypy mylą. Muszę przyznać szczerze,że nigdy nie spodziewałabym się takiego zakończenia. Książkę czyta się łatwo i przyjemnie,ale gdy już przeczytasz jedną masz potrzebę sięgnięcia po następną. I to chyba musi być największy zaszczyt dla autora.

Opinia zawiera fragment książki, jednak w żadnym stopniu nie spoileruje zakończenia.

"-Weszli panu w drogę? Tylko dlatego ich pan zabił ?

-Tak,tylko dlatego! Pochlastałem ich jak świnie w rzeźni,bo mnie to podnieca!Bo jestem chorym,zboczonym skurwysynem!To chciał pan usłyszeć?"

Na ostatniej stronie książki widnieje napis: "Każdą z powieści o doktorze Hunterze możesz...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dar czy przekleństwo? Adam zastanawia się nad tym prawie codziennie. Bo jak żyć zwyczajnie, normalnie jak inni ludzie kiedy widzisz w ich oczach daty ich śmierci? Przecież nie jesteś normalny. Gdy jedyna osoba,która ciebie rozumiała nagle odchodzi? Kiedy chodząc po ulicach Londynu wszędzie widzisz te same numery?112027.Co robisz,gdy wszyscy uważają cie za agresywnego ,chorego nastolatka,który nie cofnie się przed niczym? Przecież doskonale wiesz,że niedługo w Londynie stanie się coś złego. Ale jak masz im to wyjawić? Twoja matka kilka lat temu miała przez to problemy,pamiętasz? Babka, której o tym powiedziałeś nie ma zamiaru wyjeżdżać z Londynu,a Sara..boi się Ciebie za to kim jesteś. Książka była rewelacyjna,chociaż przyznaję,że akcję wyobraziłam sobie trochę inaczej.Według mnie ma mało powiązania z pierwszą częścią,co nie oczywiście nie niszczy jej fabuły, lecz dodaje pełnego uroku. Może właśnie dlatego ta książka trzyma czytelnika w napięciu, a nie sieje monotonii.

Dar czy przekleństwo? Adam zastanawia się nad tym prawie codziennie. Bo jak żyć zwyczajnie, normalnie jak inni ludzie kiedy widzisz w ich oczach daty ich śmierci? Przecież nie jesteś normalny. Gdy jedyna osoba,która ciebie rozumiała nagle odchodzi? Kiedy chodząc po ulicach Londynu wszędzie widzisz te same numery?112027.Co robisz,gdy wszyscy uważają cie za agresywnego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to