Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dużo niescislosci jeżeli chodzi o czas. Autorka zdecydowanie się gubiła. Roczne dziecko, które potrafi mówić całymi zdaniami? Słabe. Główna bohaterka straszna mamałyga. Jej dziecko ma trzy lata i dopiero pierwszy raz złapało gorączkę, a ta nir wie co ma zrobić. Strasznie słabe. Postacie z potencjałem, który nir został wykorzystany i są sprzed to strasznie płaskie. Końcówka za to naprawdę intrygująca.

Dużo niescislosci jeżeli chodzi o czas. Autorka zdecydowanie się gubiła. Roczne dziecko, które potrafi mówić całymi zdaniami? Słabe. Główna bohaterka straszna mamałyga. Jej dziecko ma trzy lata i dopiero pierwszy raz złapało gorączkę, a ta nir wie co ma zrobić. Strasznie słabe. Postacie z potencjałem, który nir został wykorzystany i są sprzed to strasznie płaskie. Końcówka...

Jestem rozczarowana. Pomysł jest cudowny! Kometa, która uderzyła w ziemie i powstała z tego magia. Wykonanie natomiast jest tragiczne. Czuje dysonans, ponieważ książka jest napisana tragicznie akcja dzieje się zbyt szybko, bohaterowie są płytcy. Ale autorka potrafi ładnie pisać. Czasem są sceny, które stylistycznie są swietnie napisane, ale ich zawartość jest po prostu słaba. Główna bohaterka to z kolei Mary Sue w czystej postaci. Nie ma żadnych wad, a autorka chyba chciała ratować sytuacje przypisując jej to, ze ciagle ryczy. Chciałabym, aby ta książka została napisana jeszcze raz, ale poprawnie, ponieważ koncepcja jest świetna!

Jestem rozczarowana. Pomysł jest cudowny! Kometa, która uderzyła w ziemie i powstała z tego magia. Wykonanie natomiast jest tragiczne. Czuje dysonans, ponieważ książka jest napisana tragicznie akcja dzieje się zbyt szybko, bohaterowie są płytcy. Ale autorka potrafi ładnie pisać. Czasem są sceny, które stylistycznie są swietnie napisane, ale ich zawartość jest po prostu...

Przeczytałam trochę już z przymusu. Mam wrażenie, ze książka była pisana na szybko, aby cokolwiek wypuścić. Cały potencjal tej historii został po prostu spuszczony w kiblu. Jak dla mnie książka napisana powierzchownie bez głębi.

Przeczytałam trochę już z przymusu. Mam wrażenie, ze książka była pisana na szybko, aby cokolwiek wypuścić. Cały potencjal tej historii został po prostu spuszczony w kiblu. Jak dla mnie książka napisana powierzchownie bez głębi.