Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka o niczym.

Książka o niczym.

Książka straszna. Perypetie bohatera wymyślone do tego stopnia, że aż oderwane od rzeczywistości. Co dalej, tym bardziej fantastycznie. Zupełnie niezrozumiałe motywacje bohatera, który niby jest pogubiony, ale jednocześnie podejmuje decyzje od czapy. Jednocześnie miała być pokazana droga bohatera do tego, jak staje się dojrzały, ale kompletnie tego nie widać, co uwidacznia się w kolejnych scenach, kiedy zachowuje się tak samo jak na początku. Kolejni mężczyźni, których spotyka to jeden i ten sam bohater, tylko pod innym imieniem. Brak jakiejkolwiek różnorodności. Wszyscy bogaci, wysportowani i lecący na słodki tyłeczek głównego bohatera, który chyba jest półbogiem, że tak wszyscy na niego lecą, gdziekolwiek by się nie pojawił. Myślenie stereotypowe i krzywdzące, pokazujące środowisko wyłącznie przez pryzmat blichtru i seksu. Zupełnie nie polecam, skończyłem wyłącznie dlatego, żeby się dowiedzieć, jak się zakończy ta głupia historia "słodziaka" (każdy kolejny parter bohatera tak go nazywa).

Książka straszna. Perypetie bohatera wymyślone do tego stopnia, że aż oderwane od rzeczywistości. Co dalej, tym bardziej fantastycznie. Zupełnie niezrozumiałe motywacje bohatera, który niby jest pogubiony, ale jednocześnie podejmuje decyzje od czapy. Jednocześnie miała być pokazana droga bohatera do tego, jak staje się dojrzały, ale kompletnie tego nie widać, co uwidacznia...

Całkiem ciekawy pomysł i sprawna realizacja. Coś innego - a co najważniejsze w powieści występuje mój ulubiony wątek - czyli Trójmiasto. Książkę polecam, tak jak polecam trochę inny niż zawsze wywiad z Małgorzatą Oliwią Sobczak dla trójmiejskiego magazynu "Prestiż". Zostawiam link! :)

http://prestiztrojmiasto.pl/magazyn/133/ludzie/malgorzata-oliwia-sobczak-kryminaly-z-trojmiastem-w-tle

Całkiem ciekawy pomysł i sprawna realizacja. Coś innego - a co najważniejsze w powieści występuje mój ulubiony wątek - czyli Trójmiasto. Książkę polecam, tak jak polecam trochę inny niż zawsze wywiad z Małgorzatą Oliwią Sobczak dla trójmiejskiego magazynu "Prestiż". Zostawiam link!...

Książka dobra, czytało się dobrze, łatwo i przyjemnie. Trzeba przyznać, że dialogi bohaterów są udane i faktycznie brzmią realnie. Nie ma tu przesłodzonych rozmów czy wydarzeń, tak jak często się to zdarza. Na plus jest właśnie ta "realność" wydarzeń, prawdopodobieństwo ich występienia. Autorka zrezygnowała z typowego "odklejenia" od rzeczywistości. Utwór nie jest wybitny, jednak stawia ciekawe tezy czy prezentuje postawy, które warto przyswoić, jak np. samostanowienie o sobie (w tym przypadku coming out jako pary przed ludźmi).
Czekałem jednak ciągle na jakieś "spektakularne" wydarzenie, które popchnie historię do przodu, czy nada utworowi dynamiki. Bo historia jest raczej prosta, opowiada o (prawie) zwyczajnym życiu chłopaka. Powieść to jakby powyciągane scenki z tego życia. Nie doczekalem się niczego takiego, co ożywiłoby całość. Jednocześnie często brakowało mi jakiejś pogłębionej refleksji bohaterów, żeby czytelnik mógł bardziej zrozumieć, dlaczego bohater robi tak a nie inaczej.
Mimo wszystko utwór udany, przyjemnie się czytało i wracało myślami do własnych przeżyć z tego okresu. Z pewnością będę czekał na kolejne utwory tej pisarki i mam nadzieję, że będą one oscylowały wokół tematyki LGBT. :)

Książka dobra, czytało się dobrze, łatwo i przyjemnie. Trzeba przyznać, że dialogi bohaterów są udane i faktycznie brzmią realnie. Nie ma tu przesłodzonych rozmów czy wydarzeń, tak jak często się to zdarza. Na plus jest właśnie ta "realność" wydarzeń, prawdopodobieństwo ich występienia. Autorka zrezygnowała z typowego "odklejenia" od rzeczywistości. Utwór nie jest wybitny,...