rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Najlepsza książka przeczytana tego roku (a mamy już październik). Powinna zostać oficjalnym podręcznikiem człowieczeństwa, bo nikt nie jest w niej jednowymiarowy: zły albo święty. Czytałam ją długo, z uwagą i smakiem, ale nie żałuję ani jednej poświęconej tej książce minuty, bo czuję w trzewiach, że zostanie we mnie na lata.

Najlepsza książka przeczytana tego roku (a mamy już październik). Powinna zostać oficjalnym podręcznikiem człowieczeństwa, bo nikt nie jest w niej jednowymiarowy: zły albo święty. Czytałam ją długo, z uwagą i smakiem, ale nie żałuję ani jednej poświęconej tej książce minuty, bo czuję w trzewiach, że zostanie we mnie na lata.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rzadko mi się zdarza odłożyć niedokończoną książkę z myślą: "Nie wrócę do niej nigdy, przenigdy". To jedna z tych nielicznych.

Rzadko mi się zdarza odłożyć niedokończoną książkę z myślą: "Nie wrócę do niej nigdy, przenigdy". To jedna z tych nielicznych.

Pokaż mimo to