rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka o tyle ciekawa, że porusza nam mało znany fakt jakim była zaraza ziemniaczana. Osobiście wiedziałam o zarazie od Irlandczyka, który pół życia spędził w Londynie jednak nie wyzbył się niechęci do Anglików wynikającej właśnie z tego jak jego naród został potraktowany w tamtych czasach. Książkę odsłuchałam z przyjemnością. Odczułam jednak niedosyt, pewne motywy powtarzane zbyt często. Nie potrafiłam całkowicie "popłynąć" w części opisującej dawne czasy, natomiast zakończenie książki było dla mnie przewidywalne. Podsumowując książkę oceniam jako niezłą.

Książka o tyle ciekawa, że porusza nam mało znany fakt jakim była zaraza ziemniaczana. Osobiście wiedziałam o zarazie od Irlandczyka, który pół życia spędził w Londynie jednak nie wyzbył się niechęci do Anglików wynikającej właśnie z tego jak jego naród został potraktowany w tamtych czasach. Książkę odsłuchałam z przyjemnością. Odczułam jednak niedosyt, pewne motywy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To książka dzięki, której zostałam wprowadzona w temat. Cieszę się że wciąż można ją kupić i zamierzam zastosować ją na swoim synku.

To książka dzięki, której zostałam wprowadzona w temat. Cieszę się że wciąż można ją kupić i zamierzam zastosować ją na swoim synku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

101 stron. 17 stron dotyczylo mojego typu osobowosci. Nie dowiedzialam sie o sobie niczego nowego. Pozostale strony to bardzo zdawkowe Opisy innych typow. Bardzo duze zdjecia sztucznie nadaja objetosci ksiazki.

101 stron. 17 stron dotyczylo mojego typu osobowosci. Nie dowiedzialam sie o sobie niczego nowego. Pozostale strony to bardzo zdawkowe Opisy innych typow. Bardzo duze zdjecia sztucznie nadaja objetosci ksiazki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka na wstępie podaje, że na przestrzeni ubiegłych 35 lat w Ameryce zostało zakazanych jedynie 11 substancji, które uznano za szkodliwe do stosowania w codziennej pielęgnacji, w tym samym czasie na terenie Unii Europejskiej zabroniono używania ponad 1100 tego typu substancji. Czytając to pomyślałam "pięknie, czyli właśnie straciłam kilka funtów, a co gorsza będę w dodatku tracić mój czas czytając książkę, bo jaki jest sens wypuszczania tej pozycji na nasz bezpieczny Europejski rynek?" Zaczęłam jednak kolejno wyszukiwać w google substancję, przed którymi przestrzega Jessica i z rosnącym przerażeniem odkryłam, że funkcjonują one w naszej "bezpiecznej" strefie. Przy okazji miałam szansę na bieżąco weryfikować to, co w książce podaje autorka i muszę przyznać, że odrobiła lekcję. Niewątpliwym plusem jest fakt, że niebezpieczne substancje zostały wyszczególnione w ramkach wraz z krótkim opisem działania i skutków niepożądanych. Tego typu forma jest bardzo czytelna, nie przeciąża nas nadmiarem faktów, książkę można potraktować jako pierwsze źródło informacji i w miarę potrzeby zacząć zgłębiać temat na własną rękę.

Po więcej zapraszam na mojego bloga Zdrowe Smaki
http://zdrowe-smaki.blogspot.co.uk/2017/01/naturalnie-jak-zyc-w-harmonii-z-natura.html

Autorka na wstępie podaje, że na przestrzeni ubiegłych 35 lat w Ameryce zostało zakazanych jedynie 11 substancji, które uznano za szkodliwe do stosowania w codziennej pielęgnacji, w tym samym czasie na terenie Unii Europejskiej zabroniono używania ponad 1100 tego typu substancji. Czytając to pomyślałam "pięknie, czyli właśnie straciłam kilka funtów, a co gorsza będę w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zdrowie zaczyna się w brzuchu Erica Sonnenburg, Justin Sonnenburg
Ocena 7,1
Zdrowie zaczyn... Erica Sonnenburg, J...

Na półkach:

Nie od dziś wiadomo, że są osoby, które mogą zjeść trochę więcej niż inne i nadal pozostaną szczupłe. Rodzaj pożywienia? Geny? Nawyki żywieniowe? Ale czy to wszystko? Co jeśli liczą się też upodobania żywieniowe i geny bakterii w nas żyjących...Brzmi niedorzecznie? Jeśli tak uważasz to z pomocą przychodzi małżeństwo Sonnenburg. W przystępny sposób wyjaśniają czym są drobnoustroje i jaką role odgrywaną w naszym życiu. Robią to na tyle skutecznie, że osobiście zainteresowałam się tematyką fermentacji. Postanowiłam, że wprowadzę do swojej kuchni coś więcej niż fermentowane ogórki i kapustę. Teraz czekam z niecierpliwością na listonosza z książkami w całości poświęconymi fermentacji.

Po więcej zapraszam na bloga :)
http://zdrowe-smaki.blogspot.co.uk/2016/03/zdrowie-zaczyna-sie-w-brzuchu.html#more

Nie od dziś wiadomo, że są osoby, które mogą zjeść trochę więcej niż inne i nadal pozostaną szczupłe. Rodzaj pożywienia? Geny? Nawyki żywieniowe? Ale czy to wszystko? Co jeśli liczą się też upodobania żywieniowe i geny bakterii w nas żyjących...Brzmi niedorzecznie? Jeśli tak uważasz to z pomocą przychodzi małżeństwo Sonnenburg. W przystępny sposób wyjaśniają czym są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy jest to książka dla wszystkich? Trudno mi powiedzieć. Mogę jednak wyrazić swoje nieobiektywne zdanie jako osoba, która w swoim życiu otarła się co nie co o dietetykę oraz biologię. I właśnie jako taka, jestem pod dużym wrażeniem publikacji. Pochłonęłam ją w trzy dni, prowadząc przy tym normalny tryb życia :) Trzeba jednak przyznać, że ewolucjonizm zawsze mnie ciekawił. Kiedy podano mi na talerzu historię naszych przodków z naciskiem na jego przewód pokarmowy, cóż...niczego więcej do szczęścia mi nie potrzeba. Jeśli chcesz wiedzieć co jedli nasi protoplaści i skąd właściwie to wiemy, koniecznie przeczytaj. Jeśli jesteś fanem którejś z popularnych diet lub zastanawiasz się czy, z którejś nie skorzystać, również sięgnij po tę książkę. Autor punktuje u mnie tym, że dostarcza solidnej dawki wiedzy, opartej o rzetelne badania. Nie jest ślepym zwolennikiem jednej diety ( a nawet jeśli jest, Who knows? To skrzętnie to ukrywa :) ), omawia plusy i minusy najpopularniejszych z nich. W bardzoooo przystępny sposób tłumacząc jak poszczególny pokarm wpływa na naszą fizjologię. Przeczytałam kilka książek na temat diet takich jak np. paleo, dieta wysokobiałko- tłuszczowa, dieta wysokowęglowodanowa itp. Mimo, że jest to temat dla mnie interesujący, często brnęłam przez nie z dużym wysiłkiem. W przypadku "Na początku był głód" czułam jakby Prof. Konarzewski wręczył mi skrypt, w którym w klarowny sposób, bez koloryzowania zestawia ze sobą poszczególne diety.

Po więcej zapraszam na: http://zdrowe-smaki.blogspot.co.uk/2015/11/na-poczatku-by-god.html#more

Czy jest to książka dla wszystkich? Trudno mi powiedzieć. Mogę jednak wyrazić swoje nieobiektywne zdanie jako osoba, która w swoim życiu otarła się co nie co o dietetykę oraz biologię. I właśnie jako taka, jestem pod dużym wrażeniem publikacji. Pochłonęłam ją w trzy dni, prowadząc przy tym normalny tryb życia :) Trzeba jednak przyznać, że ewolucjonizm zawsze mnie ciekawił....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to jedna z najlepszych książek związanych z tematyką żywności jaką miałam okazję przeczytać. Znalazłam w niej to czego od dawna szukałam, czyli ogromu informacji, o tym jak ludzie stopniowo wpłynęli na zmianę wartości odżywczych owoców i warzyw. Jest to w dużym skrócie książka, o tym dlaczego jabłko jest jabłku nierówne i które wybrać aby sobie pomóc, a nie zaszkodzić. Bądźmy ze sobą szczerzy. Kto z nas spożywa zalecaną dawkę warzyw i owoców? A nawet jeśli to robimy, często wcale nie odczuwamy zadowalających efektów. Po przeczytaniu książki zrozumiałam dlaczego tak się dzieje. Aby zadbać o zdrowie nie wystarczy kupić brokuła. Należy kupić świeżego brokuła, odpowiednio go przechować oraz przygotować, a jak to zrobić podpowie nam właśnie ta pozycja, poprzez kilka prostych rad.

http://zdrowe-smaki.blogspot.co.uk/2015/04/dzika-strona-jedzenia.html

Jest to jedna z najlepszych książek związanych z tematyką żywności jaką miałam okazję przeczytać. Znalazłam w niej to czego od dawna szukałam, czyli ogromu informacji, o tym jak ludzie stopniowo wpłynęli na zmianę wartości odżywczych owoców i warzyw. Jest to w dużym skrócie książka, o tym dlaczego jabłko jest jabłku nierówne i które wybrać aby sobie pomóc, a nie zaszkodzić....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dla mnie jest to książka o wolności. Mimo, że nie lubię zazdrościć i zazdroszczę rzadko, to w tym przypadku przyznaję się- ZAZDROSZCZĘ Panu Wojciechowi jego domku na prerii, gdzie szanuje się czas innych ludzi. Gdzie "We don't dall 997" przewija się kilkukrotnie, gdzie sąsiad robi jak najwięcej hałasu aby dać znać, że się zbliża. Mimo, że warunki w których, żyje Pan Cejrowski mogą wydać się mało komfortowe dla przeciętnego europejczyka, ma on tam wszystko czego potrzebuje, ze świętym spokojem na czele. Kawałek o gwoździu w kieszeni jest niesamowity. Choć nie noszę fizycznego kawałka metalu w kieszeni, to Pan Cejrowski "zabił mi ćwieka" i to dosłownie, w bardzo ważnym miejscu- w mojej głowie.

http://zdrowe-smaki.blogspot.co.uk/2014/11/wyspa-na-prerii.html#more

Jak dla mnie jest to książka o wolności. Mimo, że nie lubię zazdrościć i zazdroszczę rzadko, to w tym przypadku przyznaję się- ZAZDROSZCZĘ Panu Wojciechowi jego domku na prerii, gdzie szanuje się czas innych ludzi. Gdzie "We don't dall 997" przewija się kilkukrotnie, gdzie sąsiad robi jak najwięcej hałasu aby dać znać, że się zbliża. Mimo, że warunki w których, żyje Pan...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozycja dość aktualna, ponieważ wydana w zeszłym roku. Jest zbiorem rozmów przeprowadzonych przez autora z 21 ekspertami, głównie z dziedziny żywienia. Jej celem jest przekonanie nas, że rewolucja żywieniowa może rozpocząć się już na naszym talerzu, nasze małe wybory składają się na losy planety.

http://zdrowe-smaki.blogspot.co.uk/2014/10/gosy-rewolucji-zywnosciowej-mozesz.html

Pozycja dość aktualna, ponieważ wydana w zeszłym roku. Jest zbiorem rozmów przeprowadzonych przez autora z 21 ekspertami, głównie z dziedziny żywienia. Jej celem jest przekonanie nas, że rewolucja żywieniowa może rozpocząć się już na naszym talerzu, nasze małe wybory składają się na losy planety....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=404414962876123750#editor/target=post;postID=2678380557975427403;onPublishedMenu=allposts;onClosedMenu=allposts;postNum=0;src=postname

https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=404414962876123750#editor/target=post;postID=2678380557975427403;onPublishedMenu=allposts;onClosedMenu=allposts;postNum=0;src=postname

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to książka niedługa, bo licząca 102 strony. Można przebrnąć przez nią dość szybko. Dla leniwych plusem mogą być wyszczególnione "złote myśli",które z grubsza nakreślają treść zawartą na danej stronie.
Autorka proponuje nam walkę z nadwagą za pomocą 6 kroków:

1. Motywacja
2. Wzmocnienie systemu nerwowego
3. Wybór odpowiedniej diety
4. Systematyczny wysiłek fizyczny
5. Zabiegi odchudzające
6. Stylizacja stroju i wizażu

W kolejnych rozdziałach punkty te są szerzej omawiane, z naciskiem na motywację oraz dietę. Muszę przyznać, że książka wydaje mi się przyzwoita. Zwłaszcza do gustu przypadł mi rozdział o motywacji oraz wzmacnianiu systemu nerwowego. W książce zawarte są: cenne rady pomagające wykształcić dobre nawyki żywieniowe, tabela produktów niskokalorycznych, tabela produktów wskazanych/ niewskazanych, krótkie opisy warzyw i owoców szczególnie istotnych w codziennej diecie.
Książkę oceniam jako bezpieczny zbiór bardziej i mniej rozpowszechnionych zasad głoszonych przez dietetyków. Jak już wspomniałam książka zawiera 102 strony, natomiast sporo jest w niej zagadnień tak więc, niektóre zostały poruszone jedynie hasłowo (aktywność fizyczna, wizaż, zabiegi kosmetyczne). W przypadku tych zagadnień książkę można potraktować jako źródło inspiracji do dalszego poszerzania wiedzy :)

Zapraszam do zapoznania się z jeszcze szerszą recenzją na moim blogu: http://zdrowe-smaki.blogspot.co.uk/2014/01/recenzja-super-dieta-26-stworz-swoje.html

Jest to książka niedługa, bo licząca 102 strony. Można przebrnąć przez nią dość szybko. Dla leniwych plusem mogą być wyszczególnione "złote myśli",które z grubsza nakreślają treść zawartą na danej stronie.
Autorka proponuje nam walkę z nadwagą za pomocą 6 kroków:

1. Motywacja
2. Wzmocnienie systemu nerwowego
3. Wybór odpowiedniej diety
4. Systematyczny wysiłek...

więcej Pokaż mimo to