rozwiń zwiń
Danka

Profil użytkownika: Danka

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
27
Przeczytanych
książek
36
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
13
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Są takie książki, których nie potrafię przeczytać od deski do deski. Odkładam je na półkę, zostawiam w torbie, noszę ze sobą wszędzie, gdzie idę, ale nie czytam. Zazwyczaj dzieje się tak z książkami, które w jakiś sposób mnie dotykają. Które wbijają w serce szpilę. Które budzą w głowie burzę myśli. Które później zostają we mnie na bardzo długo.
Lubię takie książki. Choć o wiele łatwiej byłoby przeczytać kolejną miłosną historię, od której aż mdli. Albo przenieść się do świata fantazji, gdzie smoki i inne stwory toczą walkę z ludźmi. Jednak ja wolę prozę faktów. Tematy, od których świat odwraca oczy. Które są oczywiste, ale wciąż pomijane. A jednym z nich jest Ukraina. Ukraina, w której od dwóch lat trwa wojna. Ukraina, która traci swoje dzieci na froncie każdego dnia. Każdego dnia, kiedy my imprezujemy, kupujemy nowe sprzęty i gadżety, marudzimy na wysokość zarobków i zbyt banalny obiad na stole - tam w okopach siedzą chłopcy i dziewczęta, walcząc o coś dla nas tak oczywiście posiadanego, że aż nieistotnego - swoją ziemię.

Pani Maria Stepan, dziennikarka, reporterka i korespondentka TVP, to kobieta z jajami. Zabiera nas na front, gdzie trwa regularna wojna. Dociera do miejsc, z których Ty i ja pewnie ucieklibyśmy w podskokach. Do miejsc, z których inni, nie mając czasu na spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy, odeszli. Do miejsc, w których ktoś zostawił swoje serce. I cały dobytek swoich rąk.

W serii reportaży stoimy na Majdanie gotowi na wszystko. Żegnamy bohaterów Niebiańskiej Sotni, spoglądając na ich ciała leżące w otwartych trumnach, a miejsca, w których zginęli od snajperskich kul - ozdabiamy kwiatami i zdjęciami, na których się uśmiechają. Jesteśmy na Krymie i przyglądamy się z bliska zielonym ludzikom, przybywających coraz tłumniej na półwysep. Oglądamy osobiste rzeczy ofiar zestrzelonego przez prorosyjskich separatystów samolotu linii Malaysia Airlines, lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Odwiedzamy ukraińskich żołnierzy, gotowych do walki w każdym momencie.

Może Cię to objedzie, może nawet nie zwracasz uwagi na to, co akurat dzieje się na Ukrainie, może myślisz sobie, że tutaj, teraz jesteś bezpieczny. Ale tak naprawdę, powtarzając za autorką książki: "Wojna jest bliżej niż nam się wydaje...". Warto się nad tym na poważnie zastanowić.

Są takie książki, których nie potrafię przeczytać od deski do deski. Odkładam je na półkę, zostawiam w torbie, noszę ze sobą wszędzie, gdzie idę, ale nie czytam. Zazwyczaj dzieje się tak z książkami, które w jakiś sposób mnie dotykają. Które wbijają w serce szpilę. Które budzą w głowie burzę myśli. Które później zostają we mnie na bardzo długo.
Lubię takie książki. Choć o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

pierwszy raz od wielu tygodni, jak nie miesięcy, łyknęłam książkę w całości na raz.
napisana genialnie, wciągająca, wywołująca mnóstwo emocji, wyjątkowa... gratulacje dla pana autora i pana fotografa, którzy od samego początku protestów, a później rewolucji, byli na ukrainie. i to w samym jej centrum. na majdanie. by potem wszystko to zebrać w całość i pokazać nam. tym tutaj. tym, którzy rewolucję w kijowie widzieli tylko w telewizji albo prasie. jakby to był jakiś odległy, zły sen. a to działo się nie tak daleko. w stolicy ukrainy. za naszym płotkiem. tam, gdzie ludzie w każdym wieku stanęli do walki o swoje "być". i wielu za to właśnie "być" oddało życie.
tego nie wolno zapomnieć. tego nie wolno przemilczeć.
ta książka daje świadectwo. niesie prawdę. jest szczera do bólu.
jeden z najlepszych reportaży, jak nie top of the tops, jakie kiedykolwiek czytałam. dlatego polecam. sięgnij, przeczytaj i zrozum. człowieku.

pierwszy raz od wielu tygodni, jak nie miesięcy, łyknęłam książkę w całości na raz.
napisana genialnie, wciągająca, wywołująca mnóstwo emocji, wyjątkowa... gratulacje dla pana autora i pana fotografa, którzy od samego początku protestów, a później rewolucji, byli na ukrainie. i to w samym jej centrum. na majdanie. by potem wszystko to zebrać w całość i pokazać nam. tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kawał świetnej dziennikarskiej roboty! O żonie Trynkiewicza, Ośrodku Sióstr Boromeuszek w Zabrzu, Wampirze z Gliwic, podwójnym samobójstwie z miłości... Kilka autentycznych historii od których Polska odwróciła oczy, a które wydarzyły się tak blisko nas.

Kawał świetnej dziennikarskiej roboty! O żonie Trynkiewicza, Ośrodku Sióstr Boromeuszek w Zabrzu, Wampirze z Gliwic, podwójnym samobójstwie z miłości... Kilka autentycznych historii od których Polska odwróciła oczy, a które wydarzyły się tak blisko nas.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Danka Pałęga

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
27
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
13
razy
W sumie
wystawione
25
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
111
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]