-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński4
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
Najpierw obejrzałam film, całkiem przypadkowo, przełączając po kanałach telewizyjnych. Zainteresował mnie, potem wciągnął, a na koniec spowodował potok łez:-)Po filmie sięgnęłam po książkę, która tak jak i film - doprowadziła do niesamowitego wzruszenia. Historia miłosna, może jak tysiące innych, ale tak piękna, tak silna, tak czysta, że aż niepojęta. Zarówno po filmie, jak i po książce człowiek zadaje sobie pytanie: czy taka miłość może istnieć naprawdę? Jak dla mnie jest to jedna z najpiękniejszych książek o miłości. I te słowa, które ciągle dźwięczą gdzieś w uszach: "Jestem zwyczajnym człowiekiem o zwyczajnych myślach i wiodłem zwyczajne życie. Nikt nie postawił pomnika ku mej czci, a moje imię szybko pójdzie w zapomnienie, lecz kochałem - całym sercem i duszą - a to moim zdaniem wystarczająco dużo".
Najpierw obejrzałam film, całkiem przypadkowo, przełączając po kanałach telewizyjnych. Zainteresował mnie, potem wciągnął, a na koniec spowodował potok łez:-)Po filmie sięgnęłam po książkę, która tak jak i film - doprowadziła do niesamowitego wzruszenia. Historia miłosna, może jak tysiące innych, ale tak piękna, tak silna, tak czysta, że aż niepojęta. Zarówno po filmie, jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Słynna Ania...
Jedna z najwspanialszych książek jakie do tej pory przeczytałam, chyba będzie mi towarzyszyć przez całe życie. Czytając ją 15 lat temu jak i teraz, tak samo mnie wzrusza, bawi i pobudza wyobraźnię. Historia choć może zwyczajna, życiowa, to sposób w jaki Montgomery ją opisuje, powoduje, że marzymy o tym aby znaleźć się na Zielonym Wzgórzu, przejść się Aleją Zakochanych, Doliną Fiołków, Ścieżką Brzóz czy zobaczyć Źródło Leśnych Nimf. Cały opis przyrody, czy perypetii Ani, jej życiowych wyborów powoduje, że można oderwać się od szarej rzeczywistości, uśmiechnąć do siebie i powiedzieć - "Życie jest piękne".
Polecam z czystym sumieniem aczkolwiek tylko i wyłącznie w tłumaczeniu Rozalii Bernesteinowej. W Wydawnictwie Literackim "Anię" przełożyła Agnieszka Kuc i moim zdaniem to już jest inna Ania.
Słynna Ania...
Jedna z najwspanialszych książek jakie do tej pory przeczytałam, chyba będzie mi towarzyszyć przez całe życie. Czytając ją 15 lat temu jak i teraz, tak samo mnie wzrusza, bawi i pobudza wyobraźnię. Historia choć może zwyczajna, życiowa, to sposób w jaki Montgomery ją opisuje, powoduje, że marzymy o tym aby znaleźć się na Zielonym Wzgórzu, przejść się Aleją...
Po przeczytaniu "Krajobrazów z dzieciństwa" z niecierpliwością sięgnęłam po "Uwięzioną duszę". Prawdą jest, że sięgając po pamiętniki spodziewamy się pewnego rodzaju "pikanterii" z życia autora. W tym wypadku niczego takiego nie znajdziemy..., no może z wyjątkiem szaleńczej miłości do Hermana:-)
Tym razem mamy do czynienia przede wszystkim z opisem stanu ducha autorki. Niewiele się dzieje i przez to Pamiętniki chwilami są bardzo monotonne i monotematyczne. Myślę jednak, że warunki w jakich Maud żyła pokazują ją jako silną kobietę, a nie słabą. Przynajmniej ja tak ją odbieram. Nie są to dla mnie zapiski histerycznej, użalającej się nad sobą kobiety ale zapiski, jak to doskonale ujmuje tytuł książki, uwięzionej duszy. W Maud była wielka chęć życia, tworzenia..., niestety po przeczytaniu tego jak wyglądała jej egzystencja, szczególnie gdy miała 26 - 37 lat, jest mi żal, że tyle smutku było w jej życiu, brak perspektyw... i rzeczywistość której codziennie starała się stawić czoło.
Ale czy nie jest tak, że w smutnych, cierpiących, osamotnionych duszach jest najwięcej marzeń, które przybierają potem postać doskonałych dzieł literackich? Czyż nie wszystko co piękne rodzi się w bólu?
Po przeczytaniu "Krajobrazów z dzieciństwa" z niecierpliwością sięgnęłam po "Uwięzioną duszę". Prawdą jest, że sięgając po pamiętniki spodziewamy się pewnego rodzaju "pikanterii" z życia autora. W tym wypadku niczego takiego nie znajdziemy..., no może z wyjątkiem szaleńczej miłości do Hermana:-)
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTym razem mamy do czynienia przede wszystkim z opisem stanu ducha autorki....