-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-03-07
2024-02-29
Jeśli to była polska odpowiedź na Przygody dobrego wojaka Szwejka, to chyba nie do końca się udało.
Oczywiście do przeczytania książki skłoniła mnie znajomość filmu, ale na szczęście (lub nie) zupełnie nie pamiętałem o czym był. Książkę wobec tego odkrywałem jako nową historię. Momentami śmieszna, a momentami nudna. Zdecydowanie nie trzymała w napięciu, akcja raczej się wlokła.
Temat pierwszowojennych przygód opisanych w takim stylu jest trochę plagiatem, ale każdy ma prawo do własnej wizji.
Teraz mogę spokojnie obejrzeć film i sprawdzić ile fabuły zostało przeniesione na ekran. Do książki raczej nie wrócę.
Jeśli to była polska odpowiedź na Przygody dobrego wojaka Szwejka, to chyba nie do końca się udało.
Oczywiście do przeczytania książki skłoniła mnie znajomość filmu, ale na szczęście (lub nie) zupełnie nie pamiętałem o czym był. Książkę wobec tego odkrywałem jako nową historię. Momentami śmieszna, a momentami nudna. Zdecydowanie nie trzymała w napięciu, akcja raczej się...
2024-02-12
Potęga umysłu!
Nie sposób czytać lub słuchać tych bajek bez zachowania pełnego skupienia.
Potęga umysłu!
Nie sposób czytać lub słuchać tych bajek bez zachowania pełnego skupienia.
2024-02-09
Ta opowieść nie ma słabych stron.
No może poza brakiem szczęśliwego zakończenia.
Porażająca prawda.
Ta opowieść nie ma słabych stron.
No może poza brakiem szczęśliwego zakończenia.
Porażająca prawda.
2024-02-05
Niestety albo opowieści Kinga mi nie leżą, albo forma audiobooka dla tego typu literatury jest nieodpowiednia. Przesłuchałem połowę i po prostu było nudne i mało zajmujące. Może kiedyś spróbuję tego w wersji papierowej. Słuchanie odradzam.
Niestety albo opowieści Kinga mi nie leżą, albo forma audiobooka dla tego typu literatury jest nieodpowiednia. Przesłuchałem połowę i po prostu było nudne i mało zajmujące. Może kiedyś spróbuję tego w wersji papierowej. Słuchanie odradzam.
Pokaż mimo to2022-03-26
Książka wybitna, dobrze się ją czyta i jest po prostu ciekawa. Chociaż dotyczy obozów koncentracyjnych i czasów II wojny światowej, to nie jest przytłaczająca. Nigdy nie przypuszczałem, że tak dobrze można przedstawić autobiografię obozową.
Książka wybitna, dobrze się ją czyta i jest po prostu ciekawa. Chociaż dotyczy obozów koncentracyjnych i czasów II wojny światowej, to nie jest przytłaczająca. Nigdy nie przypuszczałem, że tak dobrze można przedstawić autobiografię obozową.
Pokaż mimo to2022-04-28
Seria przygód wiejskiego egzorcysty - bimbrownika jest po prostu nie do podrobienia. Samą książkę czytałem dwa razy, a dodatkowo ostatnio słuchałem jeszcze audiobooka który jest fantastyczny. Całość zajmuje 7 godzin więc na jedną długą trasę jak znalazł. Utwór Pilipiuka odpręża i wprawia w dobry humor. Wplatanie słów charakterystycznych dla lubelszczyzny czy Ukrainy dodaje kolorytu opowiadaniom. Dużo akcji i dużo zabawnych opisów. Nic dziwnego że Wojsławice co roku goszczą fanów Jakuba Wędrowycza.
Seria przygód wiejskiego egzorcysty - bimbrownika jest po prostu nie do podrobienia. Samą książkę czytałem dwa razy, a dodatkowo ostatnio słuchałem jeszcze audiobooka który jest fantastyczny. Całość zajmuje 7 godzin więc na jedną długą trasę jak znalazł. Utwór Pilipiuka odpręża i wprawia w dobry humor. Wplatanie słów charakterystycznych dla lubelszczyzny czy Ukrainy dodaje...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-08-28
Doskonałe opowiadanie Iwaszkiewicza. Jest zdecydowanie dłuższe niż zwykle ale dzięki temu radość czytania i odkrywania trwa dłużej. Ja wykorzystałem chyba wszytko możliwości na zapoznanie się z utworem: książka, audiobook oraz film. Zapewne istnieją też sztuki teatralne, na ktoe chętnie bym się wybrał. Opowiadanie ma w sobie wszystko co powinno mieć: jasna fabuła, dokładnie opisani bohaterowie oraz miejsce akcji, napięcie, zamknięcie akcji.
Doskonałe opowiadanie Iwaszkiewicza. Jest zdecydowanie dłuższe niż zwykle ale dzięki temu radość czytania i odkrywania trwa dłużej. Ja wykorzystałem chyba wszytko możliwości na zapoznanie się z utworem: książka, audiobook oraz film. Zapewne istnieją też sztuki teatralne, na ktoe chętnie bym się wybrał. Opowiadanie ma w sobie wszystko co powinno mieć: jasna fabuła, dokładnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-01
To chyba najlepsza historia opisująca tragedię w Katyniu, Charkowie i Kalininie.
Tak, jak wszyscy zwracam uwagę na to, że tematem zajął się Amerykanin (chodzi mi o obcokrajowca ogółem aniżeli o tą konkretną nację), przez to książka jest napisana w modnym ostatnimi laty amerykańskim stylu. Oznacza to, że prócz historycznego prostego wątku zaczynającego się wiele lat przed wojną, autor przeplata to losami ludzi będącymi ofiarami bezpośrednimi lub pośrednimi Katynia. To bardzo urozmaica czytanie, wprowadza taki czynnik ludzki, przybliżając liczby, znane nazwiska oraz statystyki, jednocześnie wprowadzając wielką politykę to domów we Lwowie czy Krakowie.
Ciekawe jest długie zakończenie, dotyczące losów tak śledztwa katyńskiego, przemycania dowodów i walki o prawdę i sprawiedliwość, ale także opisujące losy Czarnków i innych bohaterów.
Należy pochwalić też tłumacza, który zgrabnie przerobił na język polski zapewne nie zawsze najłatwiejsze zwroty.
Konkludując książka zdecydowanie godna polecenia, najlepsza dotycząca Katynia, nietuzinkowa i nowoczesna. To doskonałe połączenie dzieła naukowego ze sztuką reporterską.
To chyba najlepsza historia opisująca tragedię w Katyniu, Charkowie i Kalininie.
Tak, jak wszyscy zwracam uwagę na to, że tematem zajął się Amerykanin (chodzi mi o obcokrajowca ogółem aniżeli o tą konkretną nację), przez to książka jest napisana w modnym ostatnimi laty amerykańskim stylu. Oznacza to, że prócz historycznego prostego wątku zaczynającego się wiele lat przed...
2022-08-26
Największe zaskoczenie w Dekameronie to czas powstania dzieła. Opowiadania słuchałem w formie audiobooków jadąc na wakacje. Muszę przyznać że wyostrzają zmysły, trudno przy kich zasnąć.
Doskonały tekst i tłumaczenie na język polski. Fantastycznie słucha się treści która jest tak zawoalowana w słowach wyszukanych że ich pikanteria jeszcze lepiej smakuje. Pod koniec czułem niestety lekkie znużenie że względu na todche jednostajność fabuły. Mimo to kistrzostow słowa, treści i odczytania obyczajów ponad 500 lat temu. Obowiązkowa lektura dla każdego oświeconego człowieka.
Największe zaskoczenie w Dekameronie to czas powstania dzieła. Opowiadania słuchałem w formie audiobooków jadąc na wakacje. Muszę przyznać że wyostrzają zmysły, trudno przy kich zasnąć.
Doskonały tekst i tłumaczenie na język polski. Fantastycznie słucha się treści która jest tak zawoalowana w słowach wyszukanych że ich pikanteria jeszcze lepiej smakuje. Pod koniec czułem...
2022-08-19
Szkoła pozostawiła po sobie niezatarte znamię na nowelach czy to Prusa, czy Konopnickiej czy innych pozytywistów. Dlatego wysiłek dorosłych, powracających do nowel powinien być nagradzany za sam w sobie.
Daleko byłoby pisać, iż Anielka jest powalającym na kolana utworem, który będzie przeze mnie zapamiętanym do końca życia. W porównaniu np. z Placówką, Anielka jest dużo słabsza tak merytorycznie jak i językowo. Utwór przeciąga się i sprawia wrażenie nieznośnego w swojej formie i rozwlekłości. Akcja płynie (bo nawet nie toczy się), bardzo powoli i usypia. Moment przełomowy jest długo wyczekiwany i nie stanowi punktu krytycznego utworu.
Wydaje mi się, że obecnie Anielka nie jest w kanonie lektur szkolnych - to i dobrze. Raczej nie będą za nią tęsknić moi rówieśnicy, a młodsi też nie odczują braku tego utworu w swojej palecie literatury.
Szkoła pozostawiła po sobie niezatarte znamię na nowelach czy to Prusa, czy Konopnickiej czy innych pozytywistów. Dlatego wysiłek dorosłych, powracających do nowel powinien być nagradzany za sam w sobie.
Daleko byłoby pisać, iż Anielka jest powalającym na kolana utworem, który będzie przeze mnie zapamiętanym do końca życia. W porównaniu np. z Placówką, Anielka jest dużo...
2022-09-21
Utwór kończy się niespodziewanie przez co trudno na głębszą refleksję. Napisany dość łatwym językiem i przy prostolinijnej fabule, bohaterach i oczekiwaniach ich zachowań może stanowić początek zabaw z XIX wieczną literaturą dla najmłodszych. Przy starszych czytelnikach raczej nie będzie to nic wartego zapamiętania.
Utwór kończy się niespodziewanie przez co trudno na głębszą refleksję. Napisany dość łatwym językiem i przy prostolinijnej fabule, bohaterach i oczekiwaniach ich zachowań może stanowić początek zabaw z XIX wieczną literaturą dla najmłodszych. Przy starszych czytelnikach raczej nie będzie to nic wartego zapamiętania.
Pokaż mimo to2022-08-24
Krótka, wartka nowela, do której powróciłem po bez mała 25 latach. Jednak w pamięci dziecka mogła wywołać duże spustoszenie, jeśli to ćwierćwieczu nadal pamiętałem imiona nie tylko głównych, ale i pobocznych bohaterów oraz ciąg akcji. Mimo to warto wrócić czasem do takich krótkich opowiadać. Jest w nich coś innego, tego się dzisiaj nie sprzedaje.
Krótka, wartka nowela, do której powróciłem po bez mała 25 latach. Jednak w pamięci dziecka mogła wywołać duże spustoszenie, jeśli to ćwierćwieczu nadal pamiętałem imiona nie tylko głównych, ale i pobocznych bohaterów oraz ciąg akcji. Mimo to warto wrócić czasem do takich krótkich opowiadać. Jest w nich coś innego, tego się dzisiaj nie sprzedaje.
Pokaż mimo to2022-09-03
Już w przedmowie autor lub wydawca zachwala książkę porównując do Folwarku zwierzęcego autorstwa Orwella i przypisując dużo większe znaczenie powieści Piaseckiego. Brzmi to doprawdy jak buńczuczna przechwałka, ale...
Powieść naprawdę jest fantastyczna. Zabawa językiem, sytuacją, historią i cenzurą. Bardzo dobrze opowiedziane przygody diabła, który trafia na ziemie i znajduje się w realiach jakie bardzo łatwo porównać do polski powojennej. Komiczne zwroty akcji, zadziwiające i mądre zarazem pytania a przede wszystkich komizm. Bardzo polecam i zgadzam się, że w porównaniu z Orwellem, to Piasecki wygrywa.
Już w przedmowie autor lub wydawca zachwala książkę porównując do Folwarku zwierzęcego autorstwa Orwella i przypisując dużo większe znaczenie powieści Piaseckiego. Brzmi to doprawdy jak buńczuczna przechwałka, ale...
Powieść naprawdę jest fantastyczna. Zabawa językiem, sytuacją, historią i cenzurą. Bardzo dobrze opowiedziane przygody diabła, który trafia na ziemie i...
2022-09-25
Wysłuchałem audiobooka z nagraniem tej książki, co może nieco wpływać na ogólną ocenę. Niewątpliwie przedstawienie historii państwa dzieląc ją nie na epoki, lata, panowania władców a na miesiące - można uznać za nowatorskie. Autor osiągnął swój cel i dotrzymał do końca czytelnika (słuchacza) w napięciu co będzie dalej.
Oprócz opowieści których można byłoby się spodziewać (zamach Guy'a Faweks'a czy Wilhelm zdobywca i bitwa pod Hastings) pojawiają się całkowicie nieznane polskiemu odbiorcy historie dotyczące tak królów, jak i dziennikarzy (np. Churchila) ale też znanych aktorek brytyjskich.
Dla mnie największym mankamentem było to skakanie pomiędzy epokami i szukanie odniesień kilkadziesiąt stron wcześniej.
Książka może być polecana dla znawców historii i kultury Anglii lub dla osób chcących posłuchać luźnych opowieści o osobach, które kiedyś żyły w innym kraju. Niestety z wiedzą średnią lub nawet dobrą o historii Anglii te opowieści mogą zdenerwować i pozostawić gorycz straconego czasu.
Wysłuchałem audiobooka z nagraniem tej książki, co może nieco wpływać na ogólną ocenę. Niewątpliwie przedstawienie historii państwa dzieląc ją nie na epoki, lata, panowania władców a na miesiące - można uznać za nowatorskie. Autor osiągnął swój cel i dotrzymał do końca czytelnika (słuchacza) w napięciu co będzie dalej.
Oprócz opowieści których można byłoby się spodziewać...
2022-11-22
Dobrze napisał jeden z czytelników, że nie powinno zaczynać się od tej książki nie znając poprzednich utworów Brandysa. No właśnie, ja nie znałem...
Przypadkowo wpadłem na audiobook Kazimierza Brandysa, czytając inne książki jego brata - Mariana. Dopiero później się zorientowałem, że to nie ta sama osoba, bo i tematyka i styl pisarski zupełnie inny.
Niestety dla niezaznajomionego z K. Brandysem czytelnika ta książka jest jak przeglądanie albumu z zdjęciami starszego człowieka, którego nigdy nie poznałem. Brzmi to trochę jak dziennik, gdzie słowa rzucane lekką ręką na letni francuski wiatr, zwiewnie układają się w ciekawą opowieść.
Początek nudzący (szukałem przecież Mariana Brandysa) zniechęcił mnie na długo, lecz chciałem dokończyć to, co już zacząłem. Z rozwojem wydarzeń, fabuła nabierała sensu i ten nieznajomy pojawiał się na coraz większej ilości fotografii ze wspomnianego albumu, przybliżając swoją osobowość i nawet czasami dawał się polubić. Tak z minuty na minutę poznawałem biografię autora... ale numer jaki wykręcił na ostatnich stronach zostawię chyba dla każdego z czytelników. To było zabawne a jednocześnie poczułem się jak oszukane dziecko :)
Dobrze napisał jeden z czytelników, że nie powinno zaczynać się od tej książki nie znając poprzednich utworów Brandysa. No właśnie, ja nie znałem...
Przypadkowo wpadłem na audiobook Kazimierza Brandysa, czytając inne książki jego brata - Mariana. Dopiero później się zorientowałem, że to nie ta sama osoba, bo i tematyka i styl pisarski zupełnie inny.
Niestety dla...
2023-01-03
Zdecydowanie najlepsza książka opisująca radziecki system łagrów od zarania aż do ich końca. Mnóstwo źródeł, odwołań, wywiadów, ciekawostek statystyk... Ta praca jest po prostu kompletna. Długa, ciężka (ze względu na swoją tematykę), a jednocześnie zajmująca i bardzo solidna.
Czuję, że mógłbym teraz sobie uzupełniać wiedzę Sołżenicynem, Szałamowem czy Herlingiem-Grudzińskim, bo dowiedziałem się więcej niż mógłbym przypuszczać. Brawo, to jest 10/10!
Zdecydowanie najlepsza książka opisująca radziecki system łagrów od zarania aż do ich końca. Mnóstwo źródeł, odwołań, wywiadów, ciekawostek statystyk... Ta praca jest po prostu kompletna. Długa, ciężka (ze względu na swoją tematykę), a jednocześnie zajmująca i bardzo solidna.
Czuję, że mógłbym teraz sobie uzupełniać wiedzę Sołżenicynem, Szałamowem czy...
2023-04-03
Świetna książka, którą poznałem poprzez audiobooka. Kurczę, prawie 60 godzin słuchania, ale mimo wszystko warto! Świetny język lektora (Ksawery Jasieński) no i oczywiście fantastyczna treść.
Dla osób niewierzących czy odchodzących od kościoła będzie to świetna lektura ze względu na styl pisarski i bardzo ciekawe, plastyczne opisy postaci. Duże wrażenie robi też używanie oryginalnych imion, nazw geograficznych oraz rytualnych przedmiotów. Zwięzła akcja, którą na dobrą sprawę wszyscy znamy, lecz przedstawiona w barwny i szczegółowy sposób. Postacie są takie soczyste, pełne, mają dusze i są jakby żywe w przeciwieństwie do biblijnych opisów. Mały minus to hagiograficzne przedstawienie Jezusa, Maryi i Józefa - trochę przejaskrawione i zbyt wyidealizowane. W drugą stronę tak samo przedstawienie też złych charakterów.
Wyjątkowo obszerna treść, lecz książka warta swojej objętości, a audiobook czasu trwania.
Świetna książka, którą poznałem poprzez audiobooka. Kurczę, prawie 60 godzin słuchania, ale mimo wszystko warto! Świetny język lektora (Ksawery Jasieński) no i oczywiście fantastyczna treść.
Dla osób niewierzących czy odchodzących od kościoła będzie to świetna lektura ze względu na styl pisarski i bardzo ciekawe, plastyczne opisy postaci. Duże wrażenie robi też używanie...
2023-04-14
Fantastyka sprzed niemal stu lat ma w sobie coś takiego przyjemniejszego niż dzisiejsza fantastyka. Łatwiej to wszystko sobie wyobrazić, a przy okazji fajnie przeniesione są zależności międzyludzkie z czasów bolszewickich i radziecki. Bułhakow stworzył ciekawą opowieść o sprawach, które mogłyby się wydarzyć. Słuchałem audiobooka i bardzo przyjemna treść, choć do czytania byłoby zapewne jeszcze lepsze.
Fantastyka sprzed niemal stu lat ma w sobie coś takiego przyjemniejszego niż dzisiejsza fantastyka. Łatwiej to wszystko sobie wyobrazić, a przy okazji fajnie przeniesione są zależności międzyludzkie z czasów bolszewickich i radziecki. Bułhakow stworzył ciekawą opowieść o sprawach, które mogłyby się wydarzyć. Słuchałem audiobooka i bardzo przyjemna treść, choć do czytania...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dobrze się to słuchało, zwłaszcza jak słuchało się autorki.
Dawno już nie miałem takich opowiadań, gdzie treść nie kończy się na słowie. Tutaj było to bardziej wartościowe, pełniejsze. Słowa w końcu coś znaczą, a nie tylko treść. Chociaż sama struktura książki jest dla mnie nieco zagadkowa (nie widziałem wersji drukowanej), bo gubiłem się przy powrotach do pewnych postaci, to mimo wszystko jestem zadowolony z tego czasu. Chętnie zagłębię się dalej w twórczość naszej noblistki.
Dobrze się to słuchało, zwłaszcza jak słuchało się autorki.
więcej Pokaż mimo toDawno już nie miałem takich opowiadań, gdzie treść nie kończy się na słowie. Tutaj było to bardziej wartościowe, pełniejsze. Słowa w końcu coś znaczą, a nie tylko treść. Chociaż sama struktura książki jest dla mnie nieco zagadkowa (nie widziałem wersji drukowanej), bo gubiłem się przy powrotach do pewnych postaci,...