Tę książkę zesłał mi wszechświat. Trafiła w idealny moment i skradła serce.
Jest to prosta historia, zgadzam się, że ma vibe Igrzysk Śmierci i Rywalek.
Turniej, proszę państwa tu jest dobrze opisany turniej, który faktycznie ma znaczenie a nie jest tylko tłem łatających dziurę.
Podobało mi się to, że bohaterka to konkretna dziewczyna, która nie robi maslanych oczu, nie kokietuje tylko potrafi przyłożyć i nie udaje cnotki. Autorka świetnie oddala to jak życie we więzieniu wpłynęło na jej wybory, zachowanie i język. Jest to szara moralnie bohaterka i chwała jej za to.
Mamy tu poruszony motyw miłości rodzeństwa, pozbawienia wolności, kar cielesnych, argancji lepiej urodzonych, przyjaźni, tajemnicy i obłudy.
Nie jest to wybitne rozbudowana książka, ale dala mi wzyzysko to, czego moja czytelnicza dusza pragnęła.
Narracja prowadzona jest z w perspektyw. A bohaterowie zarówno pierwszo jak i drugoplanowi mają swoje cele, sekrety i intencje. Nie ma tu słodyczy i lukru. Jest pot, łzy, brutalność i pociąg fizyczny. Oraz niezwykle ważna tożsamość, która jest zagadka. Intryga przeplata się z walką o przetrwanie. Iluzja z intuicją.
Potrzebuję 2 tomu na już.
Tę książkę zesłał mi wszechświat. Trafiła w idealny moment i skradła serce.
Jest to prosta historia, zgadzam się, że ma vibe Igrzysk Śmierci i Rywalek.
Turniej, proszę państwa tu jest dobrze opisany turniej, który faktycznie ma znaczenie a nie jest tylko tłem łatających dziurę.
Podobało mi się to, że bohaterka to konkretna dziewczyna, która nie robi maslanych oczu,...
Tę książkę zesłał mi wszechświat. Trafiła w idealny moment i skradła serce.
Jest to prosta historia, zgadzam się, że ma vibe Igrzysk Śmierci i Rywalek.
Turniej, proszę państwa tu jest dobrze opisany turniej, który faktycznie ma znaczenie a nie jest tylko tłem łatających dziurę.
Podobało mi się to, że bohaterka to konkretna dziewczyna, która nie robi maslanych oczu, nie kokietuje tylko potrafi przyłożyć i nie udaje cnotki. Autorka świetnie oddala to jak życie we więzieniu wpłynęło na jej wybory, zachowanie i język. Jest to szara moralnie bohaterka i chwała jej za to.
Mamy tu poruszony motyw miłości rodzeństwa, pozbawienia wolności, kar cielesnych, argancji lepiej urodzonych, przyjaźni, tajemnicy i obłudy.
Nie jest to wybitne rozbudowana książka, ale dala mi wzyzysko to, czego moja czytelnicza dusza pragnęła.
Narracja prowadzona jest z w perspektyw. A bohaterowie zarówno pierwszo jak i drugoplanowi mają swoje cele, sekrety i intencje. Nie ma tu słodyczy i lukru. Jest pot, łzy, brutalność i pociąg fizyczny. Oraz niezwykle ważna tożsamość, która jest zagadka. Intryga przeplata się z walką o przetrwanie. Iluzja z intuicją.
Potrzebuję 2 tomu na już.
Tę książkę zesłał mi wszechświat. Trafiła w idealny moment i skradła serce.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to prosta historia, zgadzam się, że ma vibe Igrzysk Śmierci i Rywalek.
Turniej, proszę państwa tu jest dobrze opisany turniej, który faktycznie ma znaczenie a nie jest tylko tłem łatających dziurę.
Podobało mi się to, że bohaterka to konkretna dziewczyna, która nie robi maslanych oczu,...