Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Samotność w sieci przeczytałam bardzo dawno temu, a mimo to po latach nadal pamiętam przebłyski emocji, które mi wtedy towarzyszyły. Miło ją wspominam, bo był to jeden z pierwszych, dorosłych romansów, pióra polskiego autora, w dodatku całkiem nieźle napisany.

Książka ma plusy i minusy. Plusem niewątpliwie jest romans, który swój początek zawdzięcza internetowej relacji bohaterów. Czasy "tamtego" Internetu wyglądały zupełnie inaczej niż teraz. Nie było FaceBooka, stałego łącza. I ludzie byli zupełnie inni. Bardziej prawdziwi. Panował większy szacunek do drugiej osoby. Znajomości nie trwały przysłowiowe "5 minut". Autor genialnie to uchwycił.
Ona jest zwyczajną kobietą. Ma męża, zwyczajną pracę, mieszkanie. Nie jest szczęśliwa. Zaczepia więc Polaka mieszkającego na tyle daleko, by ich znajomość nie wykroczyła poza Internet.
Jakub? Jedni go lubią, inni nie. Moim zdaniem autor troszeczkę popłynął z tematem, obdarzając swojego bohatera zbyt nierealną przeszłością.

Książka była na tyle popularna, że nakręcono film (nudny jak flaki z olejem, ciężko wysiedzieć do końca). Dzisiaj dowiedziałam się o kontynuacji. Przeczytam. Z czystej ciekawości, chociaż już teraz wiem, że będę tego żałować.

Samotność w sieci przeczytałam bardzo dawno temu, a mimo to po latach nadal pamiętam przebłyski emocji, które mi wtedy towarzyszyły. Miło ją wspominam, bo był to jeden z pierwszych, dorosłych romansów, pióra polskiego autora, w dodatku całkiem nieźle napisany.

Książka ma plusy i minusy. Plusem niewątpliwie jest romans, który swój początek zawdzięcza internetowej relacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Uwielbiam twórczość Kitsune. W jego opowiadaniach zawsze króluje romantyzm. Nie jest wulgarny. Pisze lekko, zabawnie. Jego historie wyróżniają się na tle innych. Polecam, jeżeli lubicie wątki lgbt.

Uwielbiam twórczość Kitsune. W jego opowiadaniach zawsze króluje romantyzm. Nie jest wulgarny. Pisze lekko, zabawnie. Jego historie wyróżniają się na tle innych. Polecam, jeżeli lubicie wątki lgbt.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Na początku, gdy odpakowałam kopertę z mangą, byłam do niej sceptycznie nastawiona. Przekartkowałam ją i odłożyłam na półkę.
Dopiero dzisiaj zdecydowałam się sięgnąć po ten tomik i ... szok!
Kreska, która z początku nieco mnie zniechęciła, w trakcie czytania okazałą się idealnie dopasowana do tej romantycznej historii.
Wszyscy wiemy o tym, że trudno jest żyć bez miłości i jedzenia. Autorka z niesamowity sposób po prostu podsumowała te fakty, racząc nas przy tym ciepłem, przyjaźnią i więzią, jaką udało się zbudować głównym bohaterom. Miłość po prostu spływa z każdej strony sprawiając, że od razu poprawia się nam humor.
Gorąco polecam!

Na początku, gdy odpakowałam kopertę z mangą, byłam do niej sceptycznie nastawiona. Przekartkowałam ją i odłożyłam na półkę.
Dopiero dzisiaj zdecydowałam się sięgnąć po ten tomik i ... szok!
Kreska, która z początku nieco mnie zniechęciła, w trakcie czytania okazałą się idealnie dopasowana do tej romantycznej historii.
Wszyscy wiemy o tym, że trudno jest żyć bez miłości i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Typowa komedia romantyczna, która zaczyna się w gimnazjum. Szkolna "piękność" postanawia zaprzyjaźnić się z nowym uczniem. Niestety, nie wszystko układa się po jego myśli. Zaangażowany emocjonalnie mocno odczuwa skutki odrzucenia.
Mijają trzy lata i chłopcy znowu się spotykają. Czy to zrządzenie losu? Mówi się, że nic nie pomaga uleczyć złamanego serca tak skutecznie jak zemsta. Tylko jak tu się mścić, gdy dawne emocje na nowo rozpalają serce?
Fajna manga. Zabawna, choć romans raczej słaby. Kreska także nie w moim stylu. Wolę bardziej dopracowane rysunki. To bardziej szkolna komedia niż typowe yaoi i trzeba mieć to na uwadze, sięgając po ten tomik.

Typowa komedia romantyczna, która zaczyna się w gimnazjum. Szkolna "piękność" postanawia zaprzyjaźnić się z nowym uczniem. Niestety, nie wszystko układa się po jego myśli. Zaangażowany emocjonalnie mocno odczuwa skutki odrzucenia.
Mijają trzy lata i chłopcy znowu się spotykają. Czy to zrządzenie losu? Mówi się, że nic nie pomaga uleczyć złamanego serca tak skutecznie jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Druga część polsko-sycykijskiego romansu.

Fabuła nadal nie rzuca na kolana. Jest prosta i przewidywalna, a zakończenie jasno daje do zrozumienia, że doczekamy się i części trzeciej. Zanim to jednak nastąpi...
Na plus zaliczam to, że akcja, choć na poziomie "M jak miłość", to jednak skupiła się wokół czegoś więcej, niż tylko seks. Niestety, na scenę wkracza postać Olgi, czyli najlepszej przyjaciółki Laury. Z jednej strony jest szalona i miejscami zabawna, ale... Nie mam pojęcia, czy to nie był trochę strzał w kolano, bo oto Laura żyje w dwóch światach - albo otaczają ją ochroniarze i smutni panowie z mafii, albo przebywa w towarzystwie wulgarnej i wyuzdanej kumpeli. Język, jakimi obie panie się porozumiewają, nawet mafię wprowadziłby w lekką konsternację. Nie wiem, czy to jakaś nowa moda rodem z "Ekipy z Warszawy", ale ilość bluzgów, która spływa na nas falą z każdej strony, po prostu zniesmacza. Nawet żule spod budki z piwem tak ze sobą nie rozmawiają, jak te dwie.
Do tego seks z mężem, który w dalszym ciągu niczym nie zaskakuje. Każda scena jest mniej więcej podobna - albo robią to na stole, albo głębokie gardło...
Najbardziej bawi mnie jednak połączenie "zagrożonej ciąży" oraz "choroby serca", które pozwalają głównej bohaterce na naprawdę wiele, a gdy tylko lekko się zdenerwuje, od razu mdleje.

Generalnie widać, że autorka bardziej się postarała niż przy części pierwszej. Książka była bardziej dynamiczna. Wiele się działo, lecz w większości nic się za tym nie kryło. Takie życie nowobogackich, gdzie z jednej strony pozują na elitę, rozbijając się drogimi autami, a po chwili piją na umór i wciągają kokę, wymachując przy tym pistoletami.

Druga część polsko-sycykijskiego romansu.

Fabuła nadal nie rzuca na kolana. Jest prosta i przewidywalna, a zakończenie jasno daje do zrozumienia, że doczekamy się i części trzeciej. Zanim to jednak nastąpi...
Na plus zaliczam to, że akcja, choć na poziomie "M jak miłość", to jednak skupiła się wokół czegoś więcej, niż tylko seks. Niestety, na scenę wkracza postać Olgi,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Romans erotyczny... Jedni to lubią, inni nie. Ponieważ należę do drugiej grupy, postanowiłam sprawdzić, czy polska autorka zaskoczy czymś "innowacyjnym".

Fabuła... Trudny temat. Nie spodziewałam się cudów. Mamy więc szalenie przystojnego Czarnego, który przewodzi jednemu z mafijnych klanów. Pech chciał, że kilka lat temu został postrzelony. Doświadczył wizji - między snem a jawą ujrzał twarz kobiety, której zaczął szukać po całym świecie, robiąc przy tym kolejne "mafijne" interesy. Mamy też Laurę Biel - Polkę, która w towarzystwie chłopaka i przyjaciół jedzie na włoskie wakacje. Wielki finał - zakochany Włoch porywa Laurę i składa jej niemoralną propozycję. Daje jej rok, by z nim była i spróbowała pokochać.
Pomijając część z "wizją", reszta nie jest zła i jakoś się broni. Do czasu...
Najbardziej drażniły mnie trzy rzeczy. Po pierwsze, Laura przechwala się, że choć nie ma studiów, to jest mądra, ogarnięta życiowo i potrafi owinąć sobie wszystkich wokół palca, bo taka z niej przebiegła lisica. Szkoda, że gdy przychodzi co do czego, zachowuje się jak kotka w rui. Gdyby była facetem, powiedziałabym, że używa "drugiej głowy" w czasie myślenia lub nie kala się takimi rzeczami. Po drugie, brutalność jej ukochanego... Niby potrafi zabić z zimną krwią, a tymczasem to ciepłe kluchy. Jego strzelanie i zabijanie nie robią na Laurze żadnego wrażenia. Oczywiście pod warunkiem, że potem następuje dzień w spa i zakupy w drogich butikach. No i po trzecie, "brutalny seks". To, że facet wkłada swojego penisa głęboko w kobiece usta, daje jej klapsa lub od wielkiego dzwonu, sam obrywa z liścia, nie jest za grosz "brutalne".
Podsumowując - jest to romans erotyczny, z przewagą erotyki nad taką sobie fabułą.

Nie rozumiem za to oburzenia niektórych czytelników, którzy sięgając po tego typu pozycję, są "zszokowani", że znajduje się w niej wiele erotycznych scen. A niby co miałoby się znajdować? List do babci? Przepis na szarlotkę? A może remedium na raka?

Czy polecam książkę? Dobre pytanie. Przeczytałam i korona mi z głowy nie spadła. Czy czytałam lepsze? Tak. Gorsze także. "365 dni" naprawdę nie wyróżnia się niczym szczególnym. To takie połączenie wspomnień z wakacji we Włoszech, "50 twarzy Greya", trochę "Zmierzchu". I tyle.

Romans erotyczny... Jedni to lubią, inni nie. Ponieważ należę do drugiej grupy, postanowiłam sprawdzić, czy polska autorka zaskoczy czymś "innowacyjnym".

Fabuła... Trudny temat. Nie spodziewałam się cudów. Mamy więc szalenie przystojnego Czarnego, który przewodzi jednemu z mafijnych klanów. Pech chciał, że kilka lat temu został postrzelony. Doświadczył wizji - między snem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bajki z mojego dzieciństwa. Ostatnio je odkopałam. Stanowiły miły dodatek do zimowej herbaty. Co o nich sądzę po latach?
Po pierwsze tłumaczenie jest dość toporne, więc młodzi czytelnicy mogą mieć problem, by zrozumieć tekst. Do tego odrobinę brutalne. Za to przesiąknięte rosyjskim klimatem, co bardzo mi się podobało.
Czy polecam? Trudno ocenić. Wszystko zależy od tego, czy lubicie cofnąć się w czasie do szczęśliwych chwil. Ja uwielbiam :)

Bajki z mojego dzieciństwa. Ostatnio je odkopałam. Stanowiły miły dodatek do zimowej herbaty. Co o nich sądzę po latach?
Po pierwsze tłumaczenie jest dość toporne, więc młodzi czytelnicy mogą mieć problem, by zrozumieć tekst. Do tego odrobinę brutalne. Za to przesiąknięte rosyjskim klimatem, co bardzo mi się podobało.
Czy polecam? Trudno ocenić. Wszystko zależy od tego, czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z najcudowniejszych książek, jakie dane mi było przeczytać. Głęboka, poruszająca, wielowątkowa. Bogata w kulturę i obyczaje. Do tego okraszona romantyzmem, przyjaźnią, smutkiem. Zawiera w sobie wszystkie kobiece emocje.
Serdecznie polecam, bo trudno się od niej oderwać, a jeszcze trudniej zapomnieć.

Jedna z najcudowniejszych książek, jakie dane mi było przeczytać. Głęboka, poruszająca, wielowątkowa. Bogata w kulturę i obyczaje. Do tego okraszona romantyzmem, przyjaźnią, smutkiem. Zawiera w sobie wszystkie kobiece emocje.
Serdecznie polecam, bo trudno się od niej oderwać, a jeszcze trudniej zapomnieć.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest to pierwsza historia Luany, po którą sięgnęłam. Ma dość prostą fabułę - okoliczności zmuszają dwóch mężczyzn, by wzięli ślub i udawali szczęśliwych. Końcówka jest łatwa do przewidzenia. Typowy schemat od nienawiści do miłości. Jedni to lubią, inni nie. Ja nie mam nic przeciwko, bo liczy się fabuła. Tu trochę się zawiodłam. Autorka mogła bardziej podrasować swój pomysł. Nie zrobiła tego.
W czasie czytania irytowały mnie błędy wszelkiej maści - od drobiazgów, typu interpunkcja, aż po błędy gramatyczne i składniowe. Na te pierwsze przymykam oko. Inne po prostu rażą. Rozumiem, że mamy do czynienia a "amatorskim pisaniem", lecz niesmak pozostaje.
Czy kupię inne ebooki? Na chwilę obecną nie.

Jest to pierwsza historia Luany, po którą sięgnęłam. Ma dość prostą fabułę - okoliczności zmuszają dwóch mężczyzn, by wzięli ślub i udawali szczęśliwych. Końcówka jest łatwa do przewidzenia. Typowy schemat od nienawiści do miłości. Jedni to lubią, inni nie. Ja nie mam nic przeciwko, bo liczy się fabuła. Tu trochę się zawiodłam. Autorka mogła bardziej podrasować swój pomysł....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo fajne ebook. Polecił mi go jeden z blogerów, więc zdecydowałam się na zakup.
Nie dziwią mnie pozytywne oceny innych Czytelników, bo od książki trudno się oderwać. Historia jest interesująca, niebanalna. Do tego autorka ma dość lekki, przyjemny styl. Potrafi zainteresować. Z rozdziału na rozdział budzi w nas ciekawość, co będzie dalej.
Nie daję 10 gwiazdek, bo w niektórych miejscach brakuje opisów. Akcja idzie bardzo do przodu. Czytając, ma się wrażenie, że gonimy się z czasem. Dialogi, dialogi i nic. Jedna scena, kolejna scena. Za to przynajmniej 10 razu pojawił się wątek suszenia mokrego odzienia...
Najbardziej drażniły mnie jednak wulgaryzmy w tekście. Moim zdaniem wojownicy z odległych lądów nie powinni używać określeń typu "k...", bo psuje to klimat. Można je było bez problemu zamienić jakimś oryginalnym określeniem z ich "własnego" języka.
Nie zmienia to faktu, że z pewnością sięgnę po część drugą, a samej Autorce życzę dalszych sukcesów.

Bardzo fajne ebook. Polecił mi go jeden z blogerów, więc zdecydowałam się na zakup.
Nie dziwią mnie pozytywne oceny innych Czytelników, bo od książki trudno się oderwać. Historia jest interesująca, niebanalna. Do tego autorka ma dość lekki, przyjemny styl. Potrafi zainteresować. Z rozdziału na rozdział budzi w nas ciekawość, co będzie dalej.
Nie daję 10 gwiazdek, bo w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

No cóż... Zwykła historyjka o miłości. Pewien student jest świadkiem niecodziennej sceny zerwania. Porzucony chłopak wpada mu w oko i nie myśląc nad konsekwencjami, decyduje się na związek z nim. Nie przypuszcza, że od tej pory jego życie będzie w bezustannym zagrożeniu.
Czy manga mi się podobała? I tak, i nie.
Do minusów zaliczam przede wszystkim jej naiwność oraz fakt, że polskie wydanie obejmuje jedynie tom pierwszy (drugiego nie będzie, bo wydawnictwo zwinęło żagle). Nie rozumiem także fascynacji Tsumabakiego sportem, którego nawet nie uprawia.
Plusem jest humor oraz całkiem ładna kreska.
Czy polecam? Jak dla mnie to było zbyt lekkie, ale tomik z pewnością znajdzie swoich adoratorów.

No cóż... Zwykła historyjka o miłości. Pewien student jest świadkiem niecodziennej sceny zerwania. Porzucony chłopak wpada mu w oko i nie myśląc nad konsekwencjami, decyduje się na związek z nim. Nie przypuszcza, że od tej pory jego życie będzie w bezustannym zagrożeniu.
Czy manga mi się podobała? I tak, i nie.
Do minusów zaliczam przede wszystkim jej naiwność oraz fakt,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ostatnio kupiłam pierwszy tom mangi i muszę przyznać, że historia zapowiada się bardzo interesująco. Co prawda nie jestem fanką "kocich uszu" oraz "ogonków", lecz relacja łącząca głównego bohatera i jego opiekuna, brzmi bardzo intrygująco. A wszystko okraszone ładną kreską.

Ostatnio kupiłam pierwszy tom mangi i muszę przyznać, że historia zapowiada się bardzo interesująco. Co prawda nie jestem fanką "kocich uszu" oraz "ogonków", lecz relacja łącząca głównego bohatera i jego opiekuna, brzmi bardzo intrygująco. A wszystko okraszone ładną kreską.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najgorszy z wszystkich trzech tomów. Większość część książki przekartkowałam, skupiając się jedynie na dialogach, które i tak były dość denne.
Szkoda, bo seria zapowiadała się naprawdę nieźle, zwłaszcza po części pierwszej. Ogromne brawa dla autorki. Miała w dłoniach diament, a ostała się grudka piasku.

Najgorszy z wszystkich trzech tomów. Większość część książki przekartkowałam, skupiając się jedynie na dialogach, które i tak były dość denne.
Szkoda, bo seria zapowiadała się naprawdę nieźle, zwłaszcza po części pierwszej. Ogromne brawa dla autorki. Miała w dłoniach diament, a ostała się grudka piasku.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetny przykład tego, jak po względnej popularności części pierwszej, zabić własną historię tworząc słabą część drugą.
Nudy, nudy i jeszcze raz nudy.
Chociaż dla odważnych powstała także część trzecia...

Świetny przykład tego, jak po względnej popularności części pierwszej, zabić własną historię tworząc słabą część drugą.
Nudy, nudy i jeszcze raz nudy.
Chociaż dla odważnych powstała także część trzecia...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka nie jest zła, jeżeli biorąc ją do ręki mamy świadomość, iż skierowana jest do NASTOLETNICH czytelników. Ostatecznie jest to historia miłosna nastolatki - Nory oraz anioła.
Akcja posuwa się dynamicznie. Nie ma nudnych opisów. Między bohaterami daje się wyczuć seksualne napięcie, czego na próżno szukać np. w Zmierzchu. I nie to wyuzdane, lecz bardzo prawdziwe.
A teraz o minusach. Po pierwsze okładka na dzień dobry zdradza nam, że mamy do czynienia z aniołem. Moim zdaniem byłoby znacznie ciekawiej, gdybyśmy razem z Norą dokonali tego odkrycia.
Kolejnym minus? Pozostałe dwie części trylogii są bardzo słabe i niewiele wnoszą do historii. Autorka albo nie miała na nie pomysłu albo się wypaliła.

Książka nie jest zła, jeżeli biorąc ją do ręki mamy świadomość, iż skierowana jest do NASTOLETNICH czytelników. Ostatecznie jest to historia miłosna nastolatki - Nory oraz anioła.
Akcja posuwa się dynamicznie. Nie ma nudnych opisów. Między bohaterami daje się wyczuć seksualne napięcie, czego na próżno szukać np. w Zmierzchu. I nie to wyuzdane, lecz bardzo prawdziwe.
A teraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tom drugi niewiele wnosi do historii. Gejsze nadal ładnie narysowane, lecz irytacja z powodu braku fabuły również robi swoje. Tak jak wspominałam przy pierwszym tonie - ta manga to nic szczególnego.

Tom drugi niewiele wnosi do historii. Gejsze nadal ładnie narysowane, lecz irytacja z powodu braku fabuły również robi swoje. Tak jak wspominałam przy pierwszym tonie - ta manga to nic szczególnego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Manga ma przepiękną okładkę, a autorka naprawdę się postarała przy rysowaniu gejszy. I to by było na tyle, bo fabuły brak. Więc jeśli ktoś z Was interesuje się gejszami chciałby popodziwiać jakąś w mangowej wersji i nie zraża się faktem, że to jedyne atrakcje - polecam.

Manga ma przepiękną okładkę, a autorka naprawdę się postarała przy rysowaniu gejszy. I to by było na tyle, bo fabuły brak. Więc jeśli ktoś z Was interesuje się gejszami chciałby popodziwiać jakąś w mangowej wersji i nie zraża się faktem, że to jedyne atrakcje - polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przeciętna książka. Powiedziałabym, że takie zwykłe czytadło, jedynie nieco dłuższe niż przeciętny harlequin (niektóre z nich są znacznie ciekawsze niż to dzieło, przynajmniej jest jakaś akcja). Skusiłam się na niego, bo był polecany przez Empik jako bestseller.
Lily poznaje lekarza-księcia z bajki tuż po pogrzebie swojego ojca. Choć doktor mówi wprost, że oferuje jej tylko jedną noc, romans między nimi dalej się rozwija.
Przeplatają go listy, które nastoletnia Lily kierowała do Ellen Degeneres, której opisywała losy swojej pierwszej miłości.
Fabuła miejscami jest tak nierealna, że aż ręce opadają. Nie wiem, czy sięgnę po inne książki tej autorki. Nie zachwyciła mnie.

Bardzo przeciętna książka. Powiedziałabym, że takie zwykłe czytadło, jedynie nieco dłuższe niż przeciętny harlequin (niektóre z nich są znacznie ciekawsze niż to dzieło, przynajmniej jest jakaś akcja). Skusiłam się na niego, bo był polecany przez Empik jako bestseller.
Lily poznaje lekarza-księcia z bajki tuż po pogrzebie swojego ojca. Choć doktor mówi wprost, że oferuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo fajna manga, choć nie przepadam za motywem, gdy jeden z bohaterów przygarnia drugiego z prosto z ulicy. Do tego różnica wieku, co również rzadko się zdarza. No i tak naprawdę poznajemy perypetie miłosne dwóch zupełnie różnych par.
Sama historia dynamiczna, wesoła. Ładnie narysowana. Polecam. Nie będziecie żałować.

Bardzo fajna manga, choć nie przepadam za motywem, gdy jeden z bohaterów przygarnia drugiego z prosto z ulicy. Do tego różnica wieku, co również rzadko się zdarza. No i tak naprawdę poznajemy perypetie miłosne dwóch zupełnie różnych par.
Sama historia dynamiczna, wesoła. Ładnie narysowana. Polecam. Nie będziecie żałować.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Powiem szczerze - kupiłam mangę 2-3 tygodnie temu. Przeczytałam i nie wiem o czym była.
Fabuła jest lekka, niezbyt wciągająca. I jak widać, nie dzieje się nic godnego zapamiętania.
Kreska niezła, lecz nie rzuca na kolana.
Czy warto kupić/przeczytać? Tak, ale nie spodziewajcie się cudów.

Powiem szczerze - kupiłam mangę 2-3 tygodnie temu. Przeczytałam i nie wiem o czym była.
Fabuła jest lekka, niezbyt wciągająca. I jak widać, nie dzieje się nic godnego zapamiętania.
Kreska niezła, lecz nie rzuca na kolana.
Czy warto kupić/przeczytać? Tak, ale nie spodziewajcie się cudów.

Pokaż mimo to