-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
Fantastyczna książka, która z fajnym humorem odpowiada na wiele nurtujących nas pytań, snuje hipotezy (np. co by było gdyby Holandia opanowała świat? ;) ). Świetna pozycja, do której się wraca :)
Fantastyczna książka, która z fajnym humorem odpowiada na wiele nurtujących nas pytań, snuje hipotezy (np. co by było gdyby Holandia opanowała świat? ;) ). Świetna pozycja, do której się wraca :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę czytałam dawno, ale bardzo zapadła mi w pamięć. To list, strumień świadomości. Esencjonalny, emocjonalny. Krótki i bardzo wyrazisty. O miłości, tęsknocie, związku, wątpliwościach. Eteryczny, senny.
Książkę czytałam dawno, ale bardzo zapadła mi w pamięć. To list, strumień świadomości. Esencjonalny, emocjonalny. Krótki i bardzo wyrazisty. O miłości, tęsknocie, związku, wątpliwościach. Eteryczny, senny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-30
O ile lubię książki pani Bondy, o tyle ta mnie mocno rozczarowała.
Mnogość wątków, nawiązania do zdarzeń z poprzednich tomów o których już się nie pamięta - a książki nie są na tyle spójne, żeby powiązania między nimi zapadały w pamięć.
Część wątków kompletnie zbędnych i jak zwykle bohaterka - profilerka, której zawód nie jest do niczego potrzebny (mogłaby być kimkolwiek, za każdym razem zastanawiam się, czemu autorka wybrała taki ciekawy zawód i tego nie wykorzystała) .
Generalnie słabo, szkoda. Ale można skupić się na głównej akcji i wtedy jest nieźle ;)
O ile lubię książki pani Bondy, o tyle ta mnie mocno rozczarowała.
Mnogość wątków, nawiązania do zdarzeń z poprzednich tomów o których już się nie pamięta - a książki nie są na tyle spójne, żeby powiązania między nimi zapadały w pamięć.
Część wątków kompletnie zbędnych i jak zwykle bohaterka - profilerka, której zawód nie jest do niczego potrzebny (mogłaby być kimkolwiek,...
Wyczyn Marka godny podziwu, ale sam sposób jazdy zupełnie do mnie nie trafił. Pomijam już parcie na prędkość - w końcu bicie rekordu, ale to ciągłe pomaganie w wykonaniu zadania, te ciągłe telefony do mamy ;) Niby zrozumiałe, internet nie był taki powszechny, trzeba było szybko przejechać, ale pozostawia to mimo wszystko niesmak.
Poza tym niezbyt wciągająca, po prostu.
Wyczyn Marka godny podziwu, ale sam sposób jazdy zupełnie do mnie nie trafił. Pomijam już parcie na prędkość - w końcu bicie rekordu, ale to ciągłe pomaganie w wykonaniu zadania, te ciągłe telefony do mamy ;) Niby zrozumiałe, internet nie był taki powszechny, trzeba było szybko przejechać, ale pozostawia to mimo wszystko niesmak.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoza tym niezbyt wciągająca, po prostu.