-
ArtykułyPlenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2
-
ArtykułyW świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1
-
ArtykułyZaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2
-
ArtykułyMa 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-06-01
2024-04-18
Kolejna niewymagająca i - piszę to z całą sympatią -nieco infantylna powieść Lucindy Riley.
Idealna pozycja na wakacje w leżaku lub w przerwach od zakuwania do sesji, albo po prostu wtedy, kiedy potrzebujemy się "odmóżdżyć". Ja czasem potrzebuję, więc dla mnie na plus :)
Dzięki prostemu stylowi bardzo łatwo i szybko się czyta, chociaż brakuje typowych dla tej autorki retrospekcji z przeszłości, na szczęście jest dziennik Alexa, przy którym można nawet trochę się pośmiać :)
A niech tam, dla mnie 7/10
Kolejna niewymagająca i - piszę to z całą sympatią -nieco infantylna powieść Lucindy Riley.
Idealna pozycja na wakacje w leżaku lub w przerwach od zakuwania do sesji, albo po prostu wtedy, kiedy potrzebujemy się "odmóżdżyć". Ja czasem potrzebuję, więc dla mnie na plus :)
Dzięki prostemu stylowi bardzo łatwo i szybko się czyta, chociaż brakuje typowych dla tej autorki...
2024-03-16
Majstersztyk!
Świetny pomysł, jeszcze lepsze wykonanie, no i zakończenie z moim wyczekiwanym elementem - WOW.
Jestem zachwycona, od tej książki nie można się oderwać!
Historię poznajemy z trzech różnych perspektyw, w trzech ramach czasowych, co z początku może wydawać się nieco dezorientujące ale tak naprawdę stanowi o geniuszu tej książki.
W trakcie czytania natknęłam się tylko na jeden mały zgrzyt (nie napiszę o co chodzi żeby nie spojlerować), jednak w ostatecznym rozrachunku przymknęłam na to oko.
Dla mnie 10/10.
Majstersztyk!
Świetny pomysł, jeszcze lepsze wykonanie, no i zakończenie z moim wyczekiwanym elementem - WOW.
Jestem zachwycona, od tej książki nie można się oderwać!
Historię poznajemy z trzech różnych perspektyw, w trzech ramach czasowych, co z początku może wydawać się nieco dezorientujące ale tak naprawdę stanowi o geniuszu tej książki.
W trakcie czytania natknęłam...
Mocna! Mocna i wciągająca, idealna jako przerywnik po ckliwych opowieściach z morałem.
Lucinda Berry bierze na warsztat trudne, ciężkie tematy i jest do bólu konkretna. Tylko tyle treści, ile trzeba, typowy instant który uwielbiam.
Zdecydowanie polecam:)
Mocna! Mocna i wciągająca, idealna jako przerywnik po ckliwych opowieściach z morałem.
Lucinda Berry bierze na warsztat trudne, ciężkie tematy i jest do bólu konkretna. Tylko tyle treści, ile trzeba, typowy instant który uwielbiam.
Zdecydowanie polecam:)
2024-02-15
Chociaż znam twórczość K.H. (nie zawsze mi odpowiada) sięgnęłam po książkę zachęcona miejscem w którym rozgrywa się akcja.
Alaska, jej przyroda oraz życie tam od dawna znajduje się w kręgu moich zainteresowań i liczyłam na klimatyczną opowieść, która przeniesie mnie w tamte regiony.
3/4 książki przeczytałam niemal jednym tchem, chociaż często irytowało niezrozumiałe dla mnie postępowanie bohaterek. Później jednak akcja skręciła na jakiś boczny tor i ugrzęzła w mule. Nie zamknęłam książki w westchnieniem wooow... na które liczyłam.
Jak dla mnie trochę za dużo nierealnych zdarzeń, zachowań i ckliwości, ale pomimo tego uważam, że powieść jest bardzo dobra i zdecydowanie warta poświęconego czasu.
Z początkowych 10 gwiazdek daję ostatecznie 8.
Chociaż znam twórczość K.H. (nie zawsze mi odpowiada) sięgnęłam po książkę zachęcona miejscem w którym rozgrywa się akcja.
Alaska, jej przyroda oraz życie tam od dawna znajduje się w kręgu moich zainteresowań i liczyłam na klimatyczną opowieść, która przeniesie mnie w tamte regiony.
3/4 książki przeczytałam niemal jednym tchem, chociaż często irytowało niezrozumiałe dla...
2024-01-28
Wahałam się między 6 a 7, ostatecznie daję 7.
Plus za niebanalną historię, która jednak wlecze się niemiłosiernie (minus)
Kolejny plus za konieczność wysilenia swoich komórek mózgowych chcąc zrozumieć sposób działania sprawcy, chociaż czasem zakrawało to wszystko na absurd (minus)
Plus za styl pisania, który lubię i krótkie rozdziały, natomiast duży minus za przegadanie i pisanie często o jednym i tym samym co kilka stron (jest gorąco, gorąco i jeszcze raz gorąco, a gdybyśmy zapomnieli że jest gorąco i upalnie to w kolejnym rozdziale autorzy znowu nas informują, że jest gorąco)
Wielość wątków akurat mi nie przeszkadza, pod warunkiem, że wnoszą coś do całości.
I na koniec element dla mnie humorystyczny - praca sztokholmskiej policji:)))
Ogólnie bez fajerwerków, ale na pewno nie jestem zniechęcona,
czekam na trzecią część.
Wahałam się między 6 a 7, ostatecznie daję 7.
Plus za niebanalną historię, która jednak wlecze się niemiłosiernie (minus)
Kolejny plus za konieczność wysilenia swoich komórek mózgowych chcąc zrozumieć sposób działania sprawcy, chociaż czasem zakrawało to wszystko na absurd (minus)
Plus za styl pisania, który lubię i krótkie rozdziały, natomiast duży minus za przegadanie i...
Po raz kolejny mamy tu irytująco cukierkowe małżeństwo Eriki i Patrika oraz tajemnicze morderstwa w tle.
Niestety, okazuje się, że są dosyć słabo tajemnicze, ponieważ rozwiązania domyśliłam się po przeczytaniu 1/4 książki (!)
Jak na kryminał mocno kiepsko, ale daję 5 gwiazdek za lekkość czytania.
Po raz kolejny mamy tu irytująco cukierkowe małżeństwo Eriki i Patrika oraz tajemnicze morderstwa w tle.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety, okazuje się, że są dosyć słabo tajemnicze, ponieważ rozwiązania domyśliłam się po przeczytaniu 1/4 książki (!)
Jak na kryminał mocno kiepsko, ale daję 5 gwiazdek za lekkość czytania.