Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mia Sheridan to autorka, która przyzwyczaiła nas do niesamowitych powieści pełnych magii i miłości z domieszką emocjonalnego rollercotera. Niejednokrotnie ocierało się ukradkiem zagubioną łzę w trakcie lektury. Niestety, z "Dane's Storm" mam spory problem. Nie odmawiam autorce poruszenia ważnego tematu, jednak coś tu do końca nie zagrało. Wypadek i walka o przetrwanie - nierealna, a to sprawiło, że z lekka krzywiłam się podczas lektury. Nieco sztampowa, przewidywalna. Ogólnie jest ok. Szybko się czyta. Jednak wymagam od autorki nieco więcej.

Mia Sheridan to autorka, która przyzwyczaiła nas do niesamowitych powieści pełnych magii i miłości z domieszką emocjonalnego rollercotera. Niejednokrotnie ocierało się ukradkiem zagubioną łzę w trakcie lektury. Niestety, z "Dane's Storm" mam spory problem. Nie odmawiam autorce poruszenia ważnego tematu, jednak coś tu do końca nie zagrało. Wypadek i walka o przetrwanie -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem fanką fantastyki, a ta trylogia pochłonęła mnie bez reszty! Absolutnie nie przeszkadza mi nieco powolne tempo powieści. Każdy bohater ma swoje miejsce, swój czas i swoją rolę do odegrania. Stworzony przez autora świat jest przekonywujący, postaci autentyczne w swoich dylematach, rozważaniach i podejmowanych działaniach. Po raz pierwszy jestem zachwycona wątkiem romantycznym, który nie jest rozbudowany. Jest zaledwie tłem, choć ujmującym za serduszko. Może nie będę obiektywna w swej ocenie (niewiele powieści fantastycznych przeczytałam), ale daje ostatniej części solidne 9/10 i polecam, zwłaszcza osobom mającym niewielką styczność z tym gatunkiem. Liczę, że tak jak i ja, będziecie zachwyceni!

Nie jestem fanką fantastyki, a ta trylogia pochłonęła mnie bez reszty! Absolutnie nie przeszkadza mi nieco powolne tempo powieści. Każdy bohater ma swoje miejsce, swój czas i swoją rolę do odegrania. Stworzony przez autora świat jest przekonywujący, postaci autentyczne w swoich dylematach, rozważaniach i podejmowanych działaniach. Po raz pierwszy jestem zachwycona wątkiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć podejmowane w książce tematy można znaleźć w wielu innych powieściach to "Fragile Heart" zrobiła na mnie wrażenie. I niełatwo określić co dokładnie sprawiło, że musiałam po niej nieco ochłonąć. Akcja toczy się tu wolno. I o ile w innych powieściach mogłoby to nieco mierzić, tak u Mony Kasten jest to dla mnie ogromnym atutem. Problemy Adama potraktowane z szacunkiem. Relacja między nim a Rosi, pełna wątpliwości, ciepła, przyjaźni, wsparcia, a ostatecznie też miłości. Ta historia zostanie ze mną na długo.

Choć podejmowane w książce tematy można znaleźć w wielu innych powieściach to "Fragile Heart" zrobiła na mnie wrażenie. I niełatwo określić co dokładnie sprawiło, że musiałam po niej nieco ochłonąć. Akcja toczy się tu wolno. I o ile w innych powieściach mogłoby to nieco mierzić, tak u Mony Kasten jest to dla mnie ogromnym atutem. Problemy Adama potraktowane z szacunkiem....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niełatwo napisać recenzję po tej książce. Nie dotyczy to jednak tego, że Langer nie wymaga opisu. Po kreacji jego postaci w serii o Chyłce miałam spore oczekiwania po tej powieści. O ile fabuła wciąga, bo czyta się bardzo szybko to... Czuję jednak niedosyt. O ile w Chyłce Piotr Langer budzi we mnie negatywne odczucia, a bywa, że nawet strach, to w książce poświęconej wyłącznie jemu - nie porwał mnie. Po prostu. Czułam ewentualne obrzydzenie. Ale czy strach? Wnikanie do umysłu psychopaty? Niekoniecznie. Niemniej polecam. Dla mnie jest po prostu poprawna.

Niełatwo napisać recenzję po tej książce. Nie dotyczy to jednak tego, że Langer nie wymaga opisu. Po kreacji jego postaci w serii o Chyłce miałam spore oczekiwania po tej powieści. O ile fabuła wciąga, bo czyta się bardzo szybko to... Czuję jednak niedosyt. O ile w Chyłce Piotr Langer budzi we mnie negatywne odczucia, a bywa, że nawet strach, to w książce poświęconej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy w powieści, zwłaszcza tej dla młodych dorosłych, podejmowane są tematy takie jak depresja, ataki paniki, uzależnienia, jestem bardzo ostrożna. Ileż na rynku jest książek, które pobieżnie i z lekkością się ich podejmują. "Lonley Herat" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło... wolnym tempem. I nie wpływa to na wartkość akcji. Relacja między głównymi bohaterami, Rosie i Adamem, rodzi się powoli. Nie ma gwałtowności porywu serc. Są za to dwie złamane dusze, które potrzebują czasu, aby zaufać, znaleźć w kimś zrozumienie, otworzyć się na drugą osobę. Piękna okładka, choć gorzkie wnętrze, ale mnie zdecydowanie przekonało. Czekam aż kurier dostarczy mi drugą część. Nie mogę się doczekać, by poznać zakończenie tej historii.

Gdy w powieści, zwłaszcza tej dla młodych dorosłych, podejmowane są tematy takie jak depresja, ataki paniki, uzależnienia, jestem bardzo ostrożna. Ileż na rynku jest książek, które pobieżnie i z lekkością się ich podejmują. "Lonley Herat" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło... wolnym tempem. I nie wpływa to na wartkość akcji. Relacja między głównymi bohaterami, Rosie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby ktoś umieścił opisaną tragedię w powieści - trudno byłoby w nią uwierzyć. Tym bardziej przerażające jest to, że wydarzyła się w Polsce naprawdę.
Ten kawałek literatury nie zalicza się do najłatwiejszych w odbiorze. Czasami musiałam robić sobie przerwy, bo niełatwo chłonąć słowa opowiadające o brutalnym morderstwie, które widzi kilkadziesiąt osób i późniejszej zmowie milczenia. Tym bardziej, że krew spływa w jeden z najbardziej magicznych i ciepło kojarzących się dni w roku - Boże Narodzenie. Dzień, kiedy mamy, wedle wiary, miłować się, kochać, przebaczać.
Takiego dziennikarstwa, jakie reprezentował Wiesław Łuka, już nie ma. Nie ma mowy, aby redaktor naczelny dał pół roku na prowadzenie jednej spraw. Autor wykonał kawał dobrej, dziennikarskiej roboty. Poznał wieś, jej społeczność. Siedział na ławie podczas procesu. Dzięki niemu przenosimy się w świat zła. Bezsensownego, głupiego... okrutnego. Reportaż zapada w pamięci na długo. I jak mantra w głowie wybrzmiewa "Nie oświadczam się"....

Gdyby ktoś umieścił opisaną tragedię w powieści - trudno byłoby w nią uwierzyć. Tym bardziej przerażające jest to, że wydarzyła się w Polsce naprawdę.
Ten kawałek literatury nie zalicza się do najłatwiejszych w odbiorze. Czasami musiałam robić sobie przerwy, bo niełatwo chłonąć słowa opowiadające o brutalnym morderstwie, które widzi kilkadziesiąt osób i późniejszej zmowie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię, gdy pisarz umiejętnie potrafi utkać ciekawą (fikcyjną) opowieść i jednocześnie wpleść w nią nici prawdziwych wydarzeń historycznych. Zrobić to dobrze i ciekawie nie jest wcale prosto. Ale panu Maciejowi trzeba oddać, że się udało. Mimo że niektóre wątki nieco się ciągnęły (bądź były niekoniecznie ważne dla całości) to ostatecznie czyta się z przyjemnością. Co najważniejsze - historia wciąga tak bardzo, że człowiek sam szuka informacji na temat pewnego obrazu Jana Matejki. A co go łączy z chrześcijaństwem, pojednaniem z islamem i cyfrą 444? Przeczytajcie sami. :)

Lubię, gdy pisarz umiejętnie potrafi utkać ciekawą (fikcyjną) opowieść i jednocześnie wpleść w nią nici prawdziwych wydarzeń historycznych. Zrobić to dobrze i ciekawie nie jest wcale prosto. Ale panu Maciejowi trzeba oddać, że się udało. Mimo że niektóre wątki nieco się ciągnęły (bądź były niekoniecznie ważne dla całości) to ostatecznie czyta się z przyjemnością. Co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po pierwszą część cyklu o Joe Goldbergu sięgnęłam po tym, jak obejrzałam zwiastun serialu „Ty”. Oczywiście, jako książkoholik zawsze czytam książkę przed obejrzeniem ekranizacji. Tak było i w tym przypadku (a raczej będzie, bo najnowszy sezon jeszcze przede mną).
Jestem zwolenniczką dobrze wykreowanych, ciekawych z punktu psychologicznego postaci. A gdy dostaję na kartach powieści możliwość wglądu w umysł psychopaty czy mordercy – tym lepiej! Dlatego zaciekawiła mnie powieść Caroline Kepnes. Przy dwóch pierwszych częściach byłam zaintrygowana. Autorka zaserwowała czytelnikowi pełen wgląd do opętanego rządzą znalezienia swojej jedynej miłości umysłu. A co najważniejsze, podobało mi się to, że mimo tego, jakie decyzje podejmuje główny bohater i jakie towarzyszą mu ku temu psychopatyczne przesłanki, czytelnik jakby z nim sympatyzuje i w duchu nieco kibicuje, by znalazł miłość swojego życia. A nie jest to łatwym zadaniem dla pisarza.
Trzecią część „Ty kochasz mnie” miałam szansę przeczytać dzięki serwisowi lubimyczytać.pl. Joe, oczyszczony z zarzutów i niejako zmuszony do usunięcia się w cień z życia Love i dopiero co narodzonego syna zaszywa się w niewielkiej społeczności. Zostaje wolontariuszem w bibliotece, tym razem nie tylko ze względu na zainteresowania, ale na dyrektorkę, którą obrał sobie za następny cel. Aby zdobyć jej serce musi tym razem sięgnąć po nieco bardziej „staromodne” metody. Czy to mu się uda i czy do jego życia powróci Love oraz dziecko? Warto przekonać się o tym samemu.
Jak napisałam wyżej – lubię dobrze wykreowane postaci – i takie również w tej części dostajemy. Jednak zabrakło mi tu elementu zaskoczenia. Myślałam, że Joe, po kolejnych niepowodzeniach, będzie ewoluował, a jego obsesja narastała i wymykała się absolutnie spod kontroli. Dostajemy jednak nieco podobną historię i ponawiane schematy głównego bohatera. Aczkolwiek zdarzają się momenty, które potrafią zaskoczyć zachęcając do zarwania nocy, by dokończyć powieść.
Reasumując – powieść jest dobra. Po prostu. Warto przeczytać, choć pozostawia za sobą uczucie czytelniczego głodu. Mam nadzieję, że w kolejnej części autorka wyjdzie poza ramy schematu.

Po pierwszą część cyklu o Joe Goldbergu sięgnęłam po tym, jak obejrzałam zwiastun serialu „Ty”. Oczywiście, jako książkoholik zawsze czytam książkę przed obejrzeniem ekranizacji. Tak było i w tym przypadku (a raczej będzie, bo najnowszy sezon jeszcze przede mną).
Jestem zwolenniczką dobrze wykreowanych, ciekawych z punktu psychologicznego postaci. A gdy dostaję na kartach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem miłośniczką dobrze psychologicznie wykreowanych postaci. Przez pierwsze strony czułam potencjał. Ciut trąciło mi powieściami J.J. McAvoy jeśli chodzi o postać kobiecą. Niestety, im dalej w las tym gorzej. Potencjał głównej bohaterki gdzieś został pogrzebany. Tony - niby capo, a ma mniejsze jaja od żony. Choć akcja goni akcję, to człowiek ma wrażenie, że są one pobieżnie napisane. Szkoda. Potencjał był. Ale w porównaniu z innymi przeczytanymi romansami mafijnymi, o wiele lepszymi, niesprawiedliwością byłoby dać wyższą ocenę.

Jestem miłośniczką dobrze psychologicznie wykreowanych postaci. Przez pierwsze strony czułam potencjał. Ciut trąciło mi powieściami J.J. McAvoy jeśli chodzi o postać kobiecą. Niestety, im dalej w las tym gorzej. Potencjał głównej bohaterki gdzieś został pogrzebany. Tony - niby capo, a ma mniejsze jaja od żony. Choć akcja goni akcję, to człowiek ma wrażenie, że są one...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trylogia dotycząca Ginny i Gavina to jest to! Czytając pierwsze powieści autorki dotyczące Lost Riders a ostatnie trzy tomu widać rozwój kunsztu literackiego. Mam też wrażenie, że pojawiło się tu więcej humoru. Oboj Lili i Shade to moja ulubiona para. Mniej tu seksu, ale to akurat na plus. Poznajemy podróż dwójki ludzi ku uzdrowieniu, przebaczeniu i akceptacji, a przede wszystkim ku miłości. Jednocześnie możemy spotkać ulubionych bohaterów z poprzednich części. Moim faworytem jak zwykle jest Greer. Bez niego cała seria na pewno by straciła. Zdecydowanie polecam :)

Trylogia dotycząca Ginny i Gavina to jest to! Czytając pierwsze powieści autorki dotyczące Lost Riders a ostatnie trzy tomu widać rozwój kunsztu literackiego. Mam też wrażenie, że pojawiło się tu więcej humoru. Oboj Lili i Shade to moja ulubiona para. Mniej tu seksu, ale to akurat na plus. Poznajemy podróż dwójki ludzi ku uzdrowieniu, przebaczeniu i akceptacji, a przede...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie najlepsza część tej serii. Kreacja dwójki głównych bohaterów bardzo dobra - widać zdecydowaną różnicę do poprzednich części, w których w pewnych momentach kręciłam głową z niedowierzania, gdy uczucia były dość znacznie spłycane W tej części otrzymujemy ciekawą i dobrze skonstruowaną opowieść o miłości, zrozumieniu i leczeniu siebie nawzajem. Maddie i Flame to zdecydowanie moja ulubiona para tej serii.

Zdecydowanie najlepsza część tej serii. Kreacja dwójki głównych bohaterów bardzo dobra - widać zdecydowaną różnicę do poprzednich części, w których w pewnych momentach kręciłam głową z niedowierzania, gdy uczucia były dość znacznie spłycane W tej części otrzymujemy ciekawą i dobrze skonstruowaną opowieść o miłości, zrozumieniu i leczeniu siebie nawzajem. Maddie i Flame to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż to był za powiew świeżości! Autorowi nie można odmówić pomysłowości oraz ciekawej, a jednocześnie spójnie prowadzonej narracji. Dla mnie, oczywiście oprócz wątku kryminalnego i charakterystycznej pani Zofii, ważnym tematem poruszanym przez autora jest sytuacja osób starszych. Wplątanie zmagań pani Zofii, emerytki codziennie walczącej o przetrwanie do końca miesiąca, z tajemnicą kryminalną było niezwykle interesującym zabiegiem pana Galińskiego. Jednoczesne ukazanie trudów starszego, często samotnego pokolenia, z uwypukleniem (wydaje mi się, że nieco czasami hiperbolizującym) cech osób w podeszłym wieku stworzyło całkiem przyjemną całość, gdy połączone zostało z morderstwem. Zdecydowanie polecam, nie tylko fanom gatunku. Przy pani Zofii nie sposób się nie nudzić!

Cóż to był za powiew świeżości! Autorowi nie można odmówić pomysłowości oraz ciekawej, a jednocześnie spójnie prowadzonej narracji. Dla mnie, oczywiście oprócz wątku kryminalnego i charakterystycznej pani Zofii, ważnym tematem poruszanym przez autora jest sytuacja osób starszych. Wplątanie zmagań pani Zofii, emerytki codziennie walczącej o przetrwanie do końca miesiąca, z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia słodka, romantyczna okraszona scenami romantycznymi. Dobrze się czyta, bo autorka ma lekkie, fajne pióro do tworzenia tego typu książek. Nie ma w niej niestety nic zaskakującego, co ujęłoby mnie za serce czy poruszyło jakiś fragment mojej duszy. Lekka powieść, ale bez żadnych fajerwerków. Polecam na wieczorne odreagowanie :)

Historia słodka, romantyczna okraszona scenami romantycznymi. Dobrze się czyta, bo autorka ma lekkie, fajne pióro do tworzenia tego typu książek. Nie ma w niej niestety nic zaskakującego, co ujęłoby mnie za serce czy poruszyło jakiś fragment mojej duszy. Lekka powieść, ale bez żadnych fajerwerków. Polecam na wieczorne odreagowanie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane uczucia po tej lekturze. Pomysł na historię bardzo dobry...ale... z jego realizacją już ciężej. Wydaje mi się, że głównie ze względu na bohaterów, a w szczególności na główną postać, czyli Madison. Miotana hormonami napalona nastolatka, która raczej niewiele ma oleju w głowie - tak ją niestety odbieram. Może charakterna, niby jakaś... a jednak irytuje, z każdą stroną coraz bardziej. Wahałam się przy ocenie między 6 a 7, ale skrzywdziłabym inne książki dając więcej. Ogólnie: potencjał historii dobry i ciekawy, ale w jej realizacji i kreowaniu bohaterów coś poszło nie tak. Nie poddaje się jednak - biorę się za kolejną część.

Mam mieszane uczucia po tej lekturze. Pomysł na historię bardzo dobry...ale... z jego realizacją już ciężej. Wydaje mi się, że głównie ze względu na bohaterów, a w szczególności na główną postać, czyli Madison. Miotana hormonami napalona nastolatka, która raczej niewiele ma oleju w głowie - tak ją niestety odbieram. Może charakterna, niby jakaś... a jednak irytuje, z każdą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo interesująca historia! Na pewno jest to coś innego, oryginalnego. Moim zdaniem to chyba najlepsza powieść tej autorki. Zdecydowanie polecam.

Bardzo interesująca historia! Na pewno jest to coś innego, oryginalnego. Moim zdaniem to chyba najlepsza powieść tej autorki. Zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ocena nieco zawyżona przez sentyment dla autorki. Druga część cyklu nieco za bardzo ckliwa, rozwleczona. Przemyślenia bohaterów przez większość książki się powtarzają, co po czasie nieco nuży. Na plus oczywiście bohaterowie - dobrze wykreowani. Powieść spójna, łatwo i szybko się czyta, choć nie jest to coś powalającego i pozostającego w pamięci. Na pewno przeczytam trzecią historię braci Arrowood, bo zapowiada się ciekawiej.

Ocena nieco zawyżona przez sentyment dla autorki. Druga część cyklu nieco za bardzo ckliwa, rozwleczona. Przemyślenia bohaterów przez większość książki się powtarzają, co po czasie nieco nuży. Na plus oczywiście bohaterowie - dobrze wykreowani. Powieść spójna, łatwo i szybko się czyta, choć nie jest to coś powalającego i pozostającego w pamięci. Na pewno przeczytam trzecią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam bardzo mieszane uczucia do opowiedzianej historii. Sam zamysł fabuły i intryga byłaby całkiem interesująca. Jednak nijakość głównej bohaterki bije z każdej przeczytanej strony. Jak jestem jeszcze zrozumieć jej oczarowanie głównym bohaterem, to absolutnie nie mam pojęcia dlaczego on zakochał się w niej. Gdyby w jakikolwiek sposób bohaterka była "jakaś" na pewno oceniłabym o wiele wyżej. Jednak przez jej nijakość jakoś niespecjalnie pochłonęła mnie ta książka. Szkoda, bo historia ma całkiem niezły potencjał.

Mam bardzo mieszane uczucia do opowiedzianej historii. Sam zamysł fabuły i intryga byłaby całkiem interesująca. Jednak nijakość głównej bohaterki bije z każdej przeczytanej strony. Jak jestem jeszcze zrozumieć jej oczarowanie głównym bohaterem, to absolutnie nie mam pojęcia dlaczego on zakochał się w niej. Gdyby w jakikolwiek sposób bohaterka była "jakaś" na pewno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to powieść do których przyzwyczaiła nas autorka. Jednak doceniam fakt, że próbuje nowych gatunków i faktycznie udaje jej się w nich odnaleźć. Nie jest to może pełna wzruszeń i emocji historia miłosna. Jednak jak na gatunek z pogranicza paranormal/romans/thriller posiada bardzo ciekawe poprowadzoną fabułę i przede wszystkim wciąga od pierwszych stron. Czyta się bardzo szybko, bo wraz z każdą stroną chcemy poznać rozwiązanie tajemnicy, co tylko napędza czytelniczy głód. Polecam, szczególnie ze względu na ciekawy paranormalny wątek. Duży plus za to, że autorka cały czas próbuje zaskoczyć czymś swoich czytelników i nie chwyta się utartych, sprawdzonych schematów.

Nie jest to powieść do których przyzwyczaiła nas autorka. Jednak doceniam fakt, że próbuje nowych gatunków i faktycznie udaje jej się w nich odnaleźć. Nie jest to może pełna wzruszeń i emocji historia miłosna. Jednak jak na gatunek z pogranicza paranormal/romans/thriller posiada bardzo ciekawe poprowadzoną fabułę i przede wszystkim wciąga od pierwszych stron. Czyta się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Analiza tekstów literackich z perspektywy genderowej doprawiona humorem autorki. Bardzo interesujące spojrzenie. Pozycja obowiązkowa dla badaczy literatury oraz tekstów kulturowych, ale także osób, którym bliski jest feminizm oraz gender.

Analiza tekstów literackich z perspektywy genderowej doprawiona humorem autorki. Bardzo interesujące spojrzenie. Pozycja obowiązkowa dla badaczy literatury oraz tekstów kulturowych, ale także osób, którym bliski jest feminizm oraz gender.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja nie tylko dla badaczy filmów o tematyce Holokaustu, ale także dla literaturoznawców, historyków i osób interesujących się tą tematyką. To nie tylko przegląd filmografii o tematyce Shoah, ale też pełna obiektywizmu analiza filmowych obrazów.

Pozycja nie tylko dla badaczy filmów o tematyce Holokaustu, ale także dla literaturoznawców, historyków i osób interesujących się tą tematyką. To nie tylko przegląd filmografii o tematyce Shoah, ale też pełna obiektywizmu analiza filmowych obrazów.

Pokaż mimo to