-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2020-04
2020-11-17
Książki tego gatunku powinno się ocenić z perspektywy kilku lub kilkunastu lat, w momencie, w którym stwierdzimy , że wszystkie rady prawidłowo zaimplementowane do życia sprawdziły się. Niemniej podczas samego czytania kilka rad autora udało się lub udaje się wprowadzić. Książka napisana bardzo przystępnym językiem, filozofia faktycznie ponadczasowa, czasami jedynie zauważalna jest różnica pomiędzy czasami tworzenia poradnika a realiami obecnymi. Uważam że jest to idealna pozycja dla kogoś kto zaczyna swoje zainteresowanie tematyką finansów osobistych i inwestycji, jednak traktowałbym ją bardziej jako książkę motywacyjno-filozoficzną dotyczącą danej dziedziny.
Książki tego gatunku powinno się ocenić z perspektywy kilku lub kilkunastu lat, w momencie, w którym stwierdzimy , że wszystkie rady prawidłowo zaimplementowane do życia sprawdziły się. Niemniej podczas samego czytania kilka rad autora udało się lub udaje się wprowadzić. Książka napisana bardzo przystępnym językiem, filozofia faktycznie ponadczasowa, czasami jedynie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-04
Książka "Bogaty ojciec, biedny ojciec" jest lepsza lub o wiele lepiej się czyta ze względu na to, że zwykle pewnie bierze się ją do czytania jako... pierwszą. Gdyby zamienić kolejność czytania "Kwadrant..." miałby zdecydowanie lepszą ocenę zakładam. Wiele treści, anegdot i historii a nawet często zdań mam wrażenie jest wyciągniętych żywcem z pierwszej publikacji autora. Ciekawa pozycja jako lektura dodatkowa, sama filozofia kwadrantu przepływu pieniędzy jest trafna i aktualna, niemniej na tle pierwszej książki wypada ona przeciętnie.
Książka "Bogaty ojciec, biedny ojciec" jest lepsza lub o wiele lepiej się czyta ze względu na to, że zwykle pewnie bierze się ją do czytania jako... pierwszą. Gdyby zamienić kolejność czytania "Kwadrant..." miałby zdecydowanie lepszą ocenę zakładam. Wiele treści, anegdot i historii a nawet często zdań mam wrażenie jest wyciągniętych żywcem z pierwszej publikacji autora....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-23
Czy żałuję, że kupiłem tę książkę? - Nie. Czy po przeczytaniu jej i cofnięciu się w czasie kupiłbym ją ponownie? - Również nie. Nic odkrywczego, wiele treści ogólnie znanych dzisiaj. Pisana z katolickiego punktu widzenia, pełno odwołań do Biblii, "starych czasów". Poza tym, będąc kobietą, momentami mógłbym czuć się lekko urażony albo nie traktowany z powagą czy szacunkiem. Najzabawniejsze są opinie na początku książki, Autor został wyniesiony pod niebiosa i wręcz ogłoszony Mesjaszem Finansów Narodu Polskiego - po takich ocenach spodziewałem się o wiele więcej. Z drugiej strony wśród autorytetów opiniujących była m.in. Monika Richardson oraz Pani, której autor dziękuje za inspiracje i pomoc w tworzeniu swojego dzieła. Uważam, że myśl jaką chciał nam przekazać autor można było zmieścić w mniej niż dwustu stronach. Poza kilkoma minusami - przydatna pozycja dla osób rozpoczynających swoją przygodę z porządkowaniem finansów osobistych - poleciłbym ją jako lekturę dodatkową. Bardzo sensownie opisany i uporządkowany rozdział o budżecie osobistym, NEt Worth oraz Current Ratio.
Czy żałuję, że kupiłem tę książkę? - Nie. Czy po przeczytaniu jej i cofnięciu się w czasie kupiłbym ją ponownie? - Również nie. Nic odkrywczego, wiele treści ogólnie znanych dzisiaj. Pisana z katolickiego punktu widzenia, pełno odwołań do Biblii, "starych czasów". Poza tym, będąc kobietą, momentami mógłbym czuć się lekko urażony albo nie traktowany z powagą czy szacunkiem....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-04-15
Najczęściej sam podchodzę z dystansem do komentarzy typu "Ta książka to powinna być lekturą obowiązkową w szkole!", jednak w tym przypadku jest to całkowicie uzasadnione. Jestem absolwentem uczelni ekonomicznej, a ta pozycja wytłumaczyła mi i zobrazowała dokładnie myśli, których nie potrafił przekazać niejeden wykładowca. Język tej książki jest bardzo przystępny (w początkowej części może nawet za bardzo, ale to może jest ważne przy tylu stronach). Zdecydowanie polecam tę lekturę każdemu.
Najczęściej sam podchodzę z dystansem do komentarzy typu "Ta książka to powinna być lekturą obowiązkową w szkole!", jednak w tym przypadku jest to całkowicie uzasadnione. Jestem absolwentem uczelni ekonomicznej, a ta pozycja wytłumaczyła mi i zobrazowała dokładnie myśli, których nie potrafił przekazać niejeden wykładowca. Język tej książki jest bardzo przystępny (w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka stanowi zbiór podstawowych narzędzi i technik wykorzystywanych do przeprowadzenia analizy fundamentalnej spółki. Etapy, narzędzia i techniki są raczej wymienione na zasadzie "listy". Bardzo przydatna dla osób początkujących w tej dziedzinie. Pojemność informacji i wiedzy jest jednak dosyć mocno okrojona i ta lektura to jedynie przedsionek do dalszej literatury i głębszego poznania tematu.
Książka stanowi zbiór podstawowych narzędzi i technik wykorzystywanych do przeprowadzenia analizy fundamentalnej spółki. Etapy, narzędzia i techniki są raczej wymienione na zasadzie "listy". Bardzo przydatna dla osób początkujących w tej dziedzinie. Pojemność informacji i wiedzy jest jednak dosyć mocno okrojona i ta lektura to jedynie przedsionek do dalszej literatury i...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to