ojciec_dzieciu

Profil użytkownika: ojciec_dzieciu

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
2
Przeczytanych
książek
2
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
1
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Katolickie książki dla dzieci katechizacyjne często tak mocno są podporządkowane treściowo funkcji, że niewiele zostaje miejsca dla literackości. Tutaj są próby - historia rozciągnięta na 24 rozdzialiki i wyraźne postaci matki i ojca. Tyle, że ten ojciec w ogóle mi się nie podoba. Wycofujący się z prac plastycznych, niechętnie obecny w domu i jego obowiązkach, pouczany przez żonę przy dzieciach... To są niby małe przytyki między słowami, hihi, haha, ożywiające nieco narrację, ale jako ojciec nie jestem się w stanie na takie upupianie zgodzić.

Obok fajnych treści socjalizacyjnych (różne tradycje jak pierniczki, sprzątanie, choinka) i religijnych (roraty, spowiedź, sens przyjścia na świat Jezusa) przekazywana jest negatywna wizja ojca (trochę tato świnki Peppy) i jego obecności w rodzinie, relacji z matką dzieci i pewien dystans wobec świata religijnego (czy Kamil jest z przekonania wierzący?). Trudno mi się to czyta dzieciom, a jednocześnie nie wszystkie tego typu wątki mogę pominąć przy zachowaniu sensu.

Przeczytam do końca filtrując tę postać, ale nie będę wracał. A mamy i ojców przestrzegam. Autorytet rodziców buduje się wzajemnie.

Katolickie książki dla dzieci katechizacyjne często tak mocno są podporządkowane treściowo funkcji, że niewiele zostaje miejsca dla literackości. Tutaj są próby - historia rozciągnięta na 24 rozdzialiki i wyraźne postaci matki i ojca. Tyle, że ten ojciec w ogóle mi się nie podoba. Wycofujący się z prac plastycznych, niechętnie obecny w domu i jego obowiązkach, pouczany...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Napakowana informacjami książka o karmieniu piersią. Napisana trochę w amerykańskim stylu dziennikarstwa śledczego: ,,A więc za wszystkim stoi jednak rząd USA!!!". Ale pełna anegdot o polityce karmienia piersią w różnych krajach, różnych kulturach karmienia piersią i o tym jak w historii zmieniała się ta praktyka. Żeby łatwiej się czytało ,,sfabularyzowana" w formę reportażu: dziennikarka opowiada o kolejnych spotkaniach, które doprowadziły ją do kolejnych informacji i odkryć (jaka była wtedy pogoda, co powiedział na to jej mąż...), dzięki temu lekko się czyta. Konserwatywnego czytelnika może zniechęcić otwierająca książkę anegdota o poczuciu łączności jakie autorka poczuła z karmiącą szympansicą w zoo... (zupełnie nie moje klimaty). Ale dalej jest lepiej. Polecam wszystkim ojcom. Karmienie sztucznym mlekiem się nie umywa.

Napakowana informacjami książka o karmieniu piersią. Napisana trochę w amerykańskim stylu dziennikarstwa śledczego: ,,A więc za wszystkim stoi jednak rząd USA!!!". Ale pełna anegdot o polityce karmienia piersią w różnych krajach, różnych kulturach karmienia piersią i o tym jak w historii zmieniała się ta praktyka. Żeby łatwiej się czytało ,,sfabularyzowana" w formę...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika ojciec_dzieciu

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
2
książki
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
1
razy
W sumie
wystawione
1
ocenę ze średnią 9,0

Spędzone
na czytaniu
7
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]