Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na pewno nikomu nie trzeba przedstawiać Tolkiena, chociaż z tą pozycją może być już trochę inaczej.
Silmarilion to w pewnym sensie streszczenie całej historii Śródziemia. Narrator opowiada dzieje tej krainy od stworzenia świata, aż po wydarzenia z "Władcy pierścieni". Nie trzeba być specjalistą, żeby dostrzec jak dopracowany jest świat przedstawiony i jak wszystko jest ze sobą powiązane.
Uważam, że pomimo tego, że nie czyta się tego w zawrotnym tempie to i tak warto sięgnąć po tą lekturę. Z własnego doświadczenia wiem, że wiele rzeczy się rozjaśnia w kontekście "Hobbita" czy "Władcy pierścieni".
Serdecznie polecam, zwłaszcza dociekliwym i ciekawskim czytelnikom.

Na pewno nikomu nie trzeba przedstawiać Tolkiena, chociaż z tą pozycją może być już trochę inaczej.
Silmarilion to w pewnym sensie streszczenie całej historii Śródziemia. Narrator opowiada dzieje tej krainy od stworzenia świata, aż po wydarzenia z "Władcy pierścieni". Nie trzeba być specjalistą, żeby dostrzec jak dopracowany jest świat przedstawiony i jak wszystko jest ze...

"Pielgrzym" należy do gatunku, po który rzadko sięgam. Ale muszę przynaznać, że nie spodziewałam się czegoś takiego. Opis na odwrocie jest tak mylący. Spodziełami się klasycznego kryminału, pomyliłam się.
Po przeczytaniu całości rozumiem dlaczego ludzie tak kochają tę książkę, jest świetnie napisana. Oprócz tego, że dość opornie mi szła jestem zachwycona. Po prostu trzeba ją przeczytać.

"Pielgrzym" należy do gatunku, po który rzadko sięgam. Ale muszę przynaznać, że nie spodziewałam się czegoś takiego. Opis na odwrocie jest tak mylący. Spodziełami się klasycznego kryminału, pomyliłam się.
Po przeczytaniu całości rozumiem dlaczego ludzie tak kochają tę książkę, jest świetnie napisana. Oprócz tego, że dość opornie mi szła jestem zachwycona. Po prostu trzeba...

Uważam, że to bardzo dobry wstęp do historii i wprowadzenie do tego jakże rozwiniętego uniwersum. Bez zbędnych komentarzy: polecam:)
Mam jedynie nadzieję, że kolejne tomy są jeszcze lepsze.

Uważam, że to bardzo dobry wstęp do historii i wprowadzenie do tego jakże rozwiniętego uniwersum. Bez zbędnych komentarzy: polecam:)
Mam jedynie nadzieję, że kolejne tomy są jeszcze lepsze.

Należy zacząć od tego, że sam pomysł i historia przedstawiona jest bardzo ciekawa, zwłaszcza dla kogoś kto interesuje się Japonią. Sama też sięgnęłam po tę pozycję tylko ze względu na tematykę.
Najgorszą stroną książki jest sposób pisania. Dość przyjemny w odbiorze, ale jednak widać, że autor nie jest Japończykiem i nie do końca wie jak ma pisać. Pojawia się tu wiele nazw po japońsku, które są tłumaczone w tekście co wygląda mniej więcej tak: "Oishi otworzył shoji- drewniane drzwi". Trochę czułam się głupio czytając to, no ale...
W ogólnym odczuciu uważam, że książka jest nawet niezła. Można poczuć klimat XVIII-wiecznej Japonii oraz społeczności samurajów. Do tego nie wymaga zbyt wielkiego wysiłku i do tego dość szybko się czyta.

Należy zacząć od tego, że sam pomysł i historia przedstawiona jest bardzo ciekawa, zwłaszcza dla kogoś kto interesuje się Japonią. Sama też sięgnęłam po tę pozycję tylko ze względu na tematykę.
Najgorszą stroną książki jest sposób pisania. Dość przyjemny w odbiorze, ale jednak widać, że autor nie jest Japończykiem i nie do końca wie jak ma pisać. Pojawia się tu wiele nazw...

Należy zacząć od tego, że to jest zupełnie coś innego niż się spodziewałam i muszę przyznać, że rozczarowałam się. Książkę dostałam w prezencie i przeczytałam ze względu na sentyment do "Harrego Pottera". Historia wydawała mi się niespójna i chaotyczna, a także wielce nieprawdopodobna. Faktem jest, że Rowling nie brała praktycznie udziału w pisaniu tego scenariusza i niestety jest to widoczne. Czytając to miałam wrażenie, że czytam fan fiction albo trudne sprawy o Harrym Potterze i jego rodzinie. Przykre, ale prawdziwe.
Szczerze nie polecam.

Należy zacząć od tego, że to jest zupełnie coś innego niż się spodziewałam i muszę przyznać, że rozczarowałam się. Książkę dostałam w prezencie i przeczytałam ze względu na sentyment do "Harrego Pottera". Historia wydawała mi się niespójna i chaotyczna, a także wielce nieprawdopodobna. Faktem jest, że Rowling nie brała praktycznie udziału w pisaniu tego scenariusza i...

Zakończenie serii, na które czekał każdy fan Maas, ja nie jestem wyjątkiem. Wyczekiwałam tej książki, a kiedy już dostałam ją do ręki - nie zawiodłam się. Oczywiście zawsze znajdzie się coś do czego można by było się przyczepić. Tak samo jak w dwóch poprzednich tomach, w tym też pojawiło się kilka rzeczy, które były zbyt piękne, żeby mogły być prawdziwe. No i oczywiście zakończenie, które pozostawiło ogromny niedosyt. Nie tak to się powinno zakończyć.
Mimo kilku wad oceniam książkę bardzo pozytywnie. Głównie dzięki postaciom, które zostały tak dobrze rozpisane, ich charaktery, historie. Do tego dochodzi jeszcze humor sytuacyjny, który ja osobiście kocham.
Mimo kilku wad to i tak uważam, że warto tę książkę przeczytać.

Zakończenie serii, na które czekał każdy fan Maas, ja nie jestem wyjątkiem. Wyczekiwałam tej książki, a kiedy już dostałam ją do ręki - nie zawiodłam się. Oczywiście zawsze znajdzie się coś do czego można by było się przyczepić. Tak samo jak w dwóch poprzednich tomach, w tym też pojawiło się kilka rzeczy, które były zbyt piękne, żeby mogły być prawdziwe. No i oczywiście...