Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest bardzo lekka i czyta się ją przyjemnie. Historie w niej opisane mogą przypominać przyjemne chwile z dzieciństwa. Pytania na zakończenie rozdziału są nie tylko skierowane do samych dzieci, ale również osobę czytającą je dzieciom, może skłonić do refleksji. To nie jest książka na jeden wieczór, lecz na przyjemne jesienno-zimowe wieczory w rodzinnym gronie.

Książka jest bardzo lekka i czyta się ją przyjemnie. Historie w niej opisane mogą przypominać przyjemne chwile z dzieciństwa. Pytania na zakończenie rozdziału są nie tylko skierowane do samych dzieci, ale również osobę czytającą je dzieciom, może skłonić do refleksji. To nie jest książka na jeden wieczór, lecz na przyjemne jesienno-zimowe wieczory w rodzinnym gronie.

Jeżeli wiesz że dasz rade dzisiaj przeczytać, zrób to. Nie kończ jutro, dzisiaj musisz przeczytać tą książke, starczy Ci czasu. Potem się zamotasz, stracisz kontrole nad tym co się w niej dzieje. Jest ciekawa, nie logiczna ale do zrozumienia. Za dużo w Niej imion.

Jeżeli wiesz że dasz rade dzisiaj przeczytać, zrób to. Nie kończ jutro, dzisiaj musisz przeczytać tą książke, starczy Ci czasu. Potem się zamotasz, stracisz kontrole nad tym co się w niej dzieje. Jest ciekawa, nie logiczna ale do zrozumienia. Za dużo w Niej imion.

Czyta się przyjemnie, po zakończeniu przeleciałem tytuły, dwa mi utkwiły w pamięci... i to chyba tyle. Nie było błyszczącej petardy. Było ok.

Czyta się przyjemnie, po zakończeniu przeleciałem tytuły, dwa mi utkwiły w pamięci... i to chyba tyle. Nie było błyszczącej petardy. Było ok.

Nie znałem tej histori z mediów. Nie znam Warszawskiego życia w czasach PRLu. Jednak książka jest przede wszystkim śmieszna i za razem smutna. To napędza powieść. Jest to typowa lektura na przyjemną niedziele. Nie jest to dzieło najwyższych lotów, ale na pewno kiedyś do niej wróce.

Nie znałem tej histori z mediów. Nie znam Warszawskiego życia w czasach PRLu. Jednak książka jest przede wszystkim śmieszna i za razem smutna. To napędza powieść. Jest to typowa lektura na przyjemną niedziele. Nie jest to dzieło najwyższych lotów, ale na pewno kiedyś do niej wróce.