Myślę, że kto nie zaznał biedy nie jest świadomy, jak trudno się z niej wyrywać. Książka to opis zmagań autorki z ubóstwem - jak wynika z informacji na końcu książki- zakończonych sukcesem. Niestety, autorka o tym jak udało się jej poprawić sytuację nie pisze, a szkoda. Ważne jednak, że w tych trudnych latach nie poddała się i nie zrezygnowała z marzeń. Potrafiła też doceniać dobre momenty, czego warto się od niej nauczyć.
Czyta się dobrze.
Myślę, że kto nie zaznał biedy nie jest świadomy, jak trudno się z niej wyrywać. Książka to opis zmagań autorki z ubóstwem - jak wynika z informacji na końcu książki- zakończonych sukcesem. Niestety, autorka o tym jak udało się jej poprawić sytuację nie pisze, a szkoda. Ważne jednak, że w tych trudnych latach nie poddała się i nie zrezygnowała z marzeń. Potrafiła też...
Myślę, że kto nie zaznał biedy nie jest świadomy, jak trudno się z niej wyrywać. Książka to opis zmagań autorki z ubóstwem - jak wynika z informacji na końcu książki- zakończonych sukcesem. Niestety, autorka o tym jak udało się jej poprawić sytuację nie pisze, a szkoda. Ważne jednak, że w tych trudnych latach nie poddała się i nie zrezygnowała z marzeń. Potrafiła też doceniać dobre momenty, czego warto się od niej nauczyć.
Czyta się dobrze.
Myślę, że kto nie zaznał biedy nie jest świadomy, jak trudno się z niej wyrywać. Książka to opis zmagań autorki z ubóstwem - jak wynika z informacji na końcu książki- zakończonych sukcesem. Niestety, autorka o tym jak udało się jej poprawić sytuację nie pisze, a szkoda. Ważne jednak, że w tych trudnych latach nie poddała się i nie zrezygnowała z marzeń. Potrafiła też...
więcej Pokaż mimo to