rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Główna bohaterka, Jo, znajduje się w życiowym zakręcie. Po rozwodzie i zmaganiach finansowych przenosi się do luksusowego apartamentu należącego do bogatej przyjaciółki, Tabithy. Mieszkaniem zarządza zaawansowany asystent domowy, Electra, która jest z początku pomocna i przyjacielska, ale stopniowo zaczyna ujawniać mroczną stronę technologii, wkraczając w najbardziej intymne zakamarki życia Jo i wyjawiając jej mroczne sekrety.

Z każdym rozdziałem napięcie rośnie, a czytelnik zostaje wciągnięty w coraz to bardziej skomplikowaną sieć wydarzeń. Tremayne całkiem nieźle oddaje atmosferę paranoicznej obawy, która towarzyszy Jo, kiedy zaczyna zastanawiać się, czy to, co przeżywa, jest realne, czy może jest to początek choroby psychicznej, jaka dotknęła również jej ojca.

Thriller jest przestrogą nad nadmiernym poleganiem na technologii i potencjalnymi niebezpieczeństwami, które niosą zaawansowane systemy AI. Tremayne podsuwa czytelnikowi pytania o granice prywatności, etyki i ludzkiej kontroli nad stworzonymi przez człowieka narzędziami. Stanowi wartościowy głos w dyskusji o współczesnym świecie, w którym zaawansowana technologia jest coraz częściej obecna.

Główna bohaterka, Jo, znajduje się w życiowym zakręcie. Po rozwodzie i zmaganiach finansowych przenosi się do luksusowego apartamentu należącego do bogatej przyjaciółki, Tabithy. Mieszkaniem zarządza zaawansowany asystent domowy, Electra, która jest z początku pomocna i przyjacielska, ale stopniowo zaczyna ujawniać mroczną stronę technologii, wkraczając w najbardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Główny bohater, Tom, niespodziewanie nabywa niezwykłe moce po tym, jak uderza go iPhone spadający z trzydziestego piętra. Te moce, szczególnie zdolność do korzystania z internetu i generowania elektryczności, stawiają go przed ważnymi dylematami moralnymi, zmuszając do rozważań na temat sprawiedliwości i zemsty.

Brooks umiejętnie splata elementy technologiczne z realistycznym przedstawieniem problemów społecznych, jest działalność gangów, narkotyki, gwałty i powszechna przemoc na londyńskich przedmieściach. Nie jestem pewien, dla kogo jest przeznaczona ta książka, w której gwałt zbiorowy i wulgarność, jest ważnym elementem fabuły, ale i tak jestem w stanie zrozumieć język pełen wulgarności, który odzwierciedla surowe środowisko, w którym rozgrywa się akcja.

Pomimo że sposób, w jaki Tom zyskuje swoje moce, może wydawać się nieprawdopodobny, wręcz nierealny, i tak wydaje mi się, że książka zyskałaby na realizmie, gdyby autor podkreślił ograniczenia mocy Toma lub wprowadził przeciwników zdolnych stawić mu czoła, nawet jeśli oni mieliby być tylko cyfrowy. Takie podejście dodałoby sensu i równowagi historii, unikając wrażenia, że bohater może dosłownie, dosłownie wszystko bez żadnych ograniczeń, nawet swoich zdrowotnych, psychicznych czy fizycznych.

Mimo wszystko, "iBoy" to powieść prowokująca do refleksji nad moralnością i sprawiedliwością, wzbogacona o całkiem niezłą fabułę z elementami supermocy. Jest warta uwagi, może i dla młodszych czytelników, ale tych poszukujących czegoś więcej niż standardowych opowieści o superbohaterach z romantycznym wątkiem w tle.

Główny bohater, Tom, niespodziewanie nabywa niezwykłe moce po tym, jak uderza go iPhone spadający z trzydziestego piętra. Te moce, szczególnie zdolność do korzystania z internetu i generowania elektryczności, stawiają go przed ważnymi dylematami moralnymi, zmuszając do rozważań na temat sprawiedliwości i zemsty.

Brooks umiejętnie splata elementy technologiczne z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zainscenizowana zabawa w morderstwo, które nagle staje się rzeczywistością, to był intrygujący punkt wyjścia. Pełno podejrzeń i dobrze budowane napięcie trzyma do samego końca. Jednak mimo tego, finał wydawał mi się zbyt uproszczony w porównaniu ze złożonością fabuły, dlatego moje pytanie na sam koniec to było "aha, i tyle?" Choć byłem rozczarowany zakończeniem, jednocześnie pod wrażeniem całej koncepcji i w żadnym momencie nie czułem się znudzony.

Zainscenizowana zabawa w morderstwo, które nagle staje się rzeczywistością, to był intrygujący punkt wyjścia. Pełno podejrzeń i dobrze budowane napięcie trzyma do samego końca. Jednak mimo tego, finał wydawał mi się zbyt uproszczony w porównaniu ze złożonością fabuły, dlatego moje pytanie na sam koniec to było "aha, i tyle?" Choć byłem rozczarowany zakończeniem,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkiem niezły psychologiczny thriller. Początkowo wydaje się dość prozaiczny i przewidywalny, ale historia rozwija się w niespodziewanym kierunku, a końcówka zaskakuje.

Książka jest nasycona emocjami i opowiedziana z trzech różnych perspektyw: Leslie, matki zaginionego dziecka, Shelby, jej pasierbicy oraz Ruth, tajemniczej postaci, której rola w tej historii stopniowo jest wyjaśniana. Właśnie Ruth jest dla mnie najbardziej intrygującą postacią w tej książce, uznawana za dziwaczkę, jest nałogową zbieraczką, mieszka sama, otoczona przedmiotami, które w chwilach słabości, układa od nowa i od nowa, próbuje się podnieść po przebytej w młodości traumie i po śmierci matki.

Im dłużej się czyta, tym historia okazuje się coraz bardziej skomplikowana i wciągająca. Autorka nieźle bawi się oczekiwaniami czytelnika, wprowadzając ciągłe zwroty akcji, balansując na granicy napięcia, trafnie przedstawia zawiłości w rodzinie patchworkowej i relacje między jej członkami.

Całkiem niezły psychologiczny thriller. Początkowo wydaje się dość prozaiczny i przewidywalny, ale historia rozwija się w niespodziewanym kierunku, a końcówka zaskakuje.

Książka jest nasycona emocjami i opowiedziana z trzech różnych perspektyw: Leslie, matki zaginionego dziecka, Shelby, jej pasierbicy oraz Ruth, tajemniczej postaci, której rola w tej historii stopniowo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Odważne otwarcie drzwi do swojego życia. Doceniam ten lekki, momentami zabawny sposób, w jaki opisała swoje dysfunkcyjne dzieciństwo, ale to nadal książka o dziewczynie, która doświadczyła seksualnego i emocjonalnego nadużycia - przede wszystkim ze strony własnej matki. Te treści przytłaczają, zwłaszcza kiedy pomyśli się, ilu dziecięcym aktorom przydarzają się podobne traumy. Zdania na ostatnich stronach czyta się z lekkim ciężarem, bo mam wrażenie, że autorka nadal nie przepracowała swojego dzieciństwa i to czuć.

Odważne otwarcie drzwi do swojego życia. Doceniam ten lekki, momentami zabawny sposób, w jaki opisała swoje dysfunkcyjne dzieciństwo, ale to nadal książka o dziewczynie, która doświadczyła seksualnego i emocjonalnego nadużycia - przede wszystkim ze strony własnej matki. Te treści przytłaczają, zwłaszcza kiedy pomyśli się, ilu dziecięcym aktorom przydarzają się podobne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowity talent do opowiadania historii i tworzenia wizualnych obrazów w umyśle czytelnika. Momentami dłużyło mi się tempo narracji, co trochę osłabiło dynamikę opowieści, ale, cholera, to i tak jest dobre.

Niesamowity talent do opowiadania historii i tworzenia wizualnych obrazów w umyśle czytelnika. Momentami dłużyło mi się tempo narracji, co trochę osłabiło dynamikę opowieści, ale, cholera, to i tak jest dobre.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem trochę naiwny, bo miałem nadzieję, że zobaczę Wojewódzkiego z innej strony niż to, co pokazuje, chociażby w swoim programie, ale... jakoś już na samym początku musiałem przeboleć czytanie o szczegółach jego wzwodu na lekcji (a okazało się, że później musiałem przez to przebrnąć jeszcze wiele razy). Jeśli mieliście jakieś oczekiwania dotyczące odkrycia fascynujących faktów z jego młodości, może coś, czego wcześniej nie ujawnił publicznie... sorry, ale nie. Za to dowiecie się, przy której dziewczynie miał wzwód (tak, znowu) i z którą zaliczył pierwszy raz, generalnie - wszędzie kobiety. Zero zaskoczenia.

Co jeszcze rzuca się w oczy, to te już obrzydliwie przemielone teksty, które prawdopodobnie zna każdy, kto choć trochę wtajemniczał się w internet za czasów Demotywatorów, a w tej książce są wplatane do anegdotek z jego przyjaciółmi, "mój przyjaciel tak powiedział...". Co kilka stron miałem wrażenie, że gdzieś to już czytałem i gdzieś to już słyszałem.

Ciężko nie przerywać na chwilę, żeby zamknąć oczy z zażenowania, jednocześnie mówiąc samemu sobie, że przecież ledwo połowa książki, warto dać temu szansę. No nie warto było. Dużo plotkowania i chamskich uwag o innych celebrytach, co przywołuje na myśl rozmowy starszych pań spotykających się pod blokiem, szukających rozrywki w braku zajęcia. Za to Wojewódzki, jeśli już mówi coś o sobie, wszystko kręci się wokół kobiet, seksu i masturbacji. Bełkot.

Jestem trochę naiwny, bo miałem nadzieję, że zobaczę Wojewódzkiego z innej strony niż to, co pokazuje, chociażby w swoim programie, ale... jakoś już na samym początku musiałem przeboleć czytanie o szczegółach jego wzwodu na lekcji (a okazało się, że później musiałem przez to przebrnąć jeszcze wiele razy). Jeśli mieliście jakieś oczekiwania dotyczące odkrycia fascynujących...

więcej Pokaż mimo to