Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie powiem, żeby było mi jakoś specjalnie trudno przebrnąć przez wszystkie strony tej niedługiej książeczki. Nie mogę też jej zarzucić, że jest w jakiś sposób nieprawdziwa albo że się nie zgadzam z tym, co jest w niej napisane. Owszem, zgadzam się, trzeba dążyć do spełnienia własnych marzeń i nie wolno zbyt szybko się poddawać. Ale możnaby to ująć w jednym zdaniu, pozbawionym tych patetycznych wyrażeń, bo to nie jest żadne nowe odkrycie, aby mówić o tym z takim uniesieniem.
Dla mnie Coehlo po prostu nie umie pisać i czuć w każdym jego słowie, że sili się na górnolotność… tak, to dobre podsumowanie - on pisze na siłę.

Nie powiem, żeby było mi jakoś specjalnie trudno przebrnąć przez wszystkie strony tej niedługiej książeczki. Nie mogę też jej zarzucić, że jest w jakiś sposób nieprawdziwa albo że się nie zgadzam z tym, co jest w niej napisane. Owszem, zgadzam się, trzeba dążyć do spełnienia własnych marzeń i nie wolno zbyt szybko się poddawać. Ale możnaby to ująć w jednym zdaniu,...

Jedna z niewielu lektur, które przeczytałam z przyjemnością, a mało tego często do niej wracałam :) Teraz raczej czytanie o losach Ani nie sprawiłoby mi przyjemności, ale kiedyś bardzo to lubiłam. W postaci tej dziewczynki doszukiwałam się siebie, dosłownie przeżywałam tą książkę.

Jedna z niewielu lektur, które przeczytałam z przyjemnością, a mało tego często do niej wracałam :) Teraz raczej czytanie o losach Ani nie sprawiłoby mi przyjemności, ale kiedyś bardzo to lubiłam. W postaci tej dziewczynki doszukiwałam się siebie, dosłownie przeżywałam tą książkę.