Cytaty
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie? -Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam. -Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze. -Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.
Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni.
-Przepraszam, ze Cię uderzyłam- bąknęła Clary Jace przestał nucić. -Ciesz się, że uderzyłaś mnie, a nie Aleca. On by Ci oddał.
W tym momencie drzwi się otworzyły, a Jocelyn wydała cichy okrzyk. – Jezu! – To tylko ja – odezwał się Simon. – Choć już mi mówiono, że podobieństwo jest uderzające.
Z drugiej strony to był Jace. Wszcząłby bójkę z ciężarówką, gdyby naszła go taka ochota
Jace? – Tak? – Skąd wiedziałeś, że mam w sobie krew Nocnych Łowców? Po czym poznałeś? (...) – Zgadywałem – odparł Jace, zamykając za nimi drzwi. – Uznałem, że to najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie. – Zgadywałeś? Musiałeś być dość pewien, zważywszy na to, że mogłeś mnie zabić.(...) – Byłem pewny na dziewięćdziesiąt procent. – Rozumiem. Ton jej głosu sprawił, że Jace obrócił s...
Rozwiń- (...) Po prostu jesteś wściekły, że Simon ma coś, czego ty nie masz. - Ma wiele rzeczy, których ja nie mam - odparował Jace. - Na przykład krótkowzroczność, złą postawę i beznadziejny brak koordynacji ruchowej.
Czy Brat Zachariasz właśnie ukradł naszego kota?
-Brat Zachariasz- powiedziała Isabelle. -Ciacho wszystkich miesięcy od stycznia do grudnia w kalendarzu Cichych Braci. Co on tu robi? -A istnieje kalendarz Cichych Braci? - zainteresował się Alec. -Sprzedają go?
- Może czuje się samotny. Sebastian chyba nie jest najlepszym towarzystwem. - Tego nie wiemy – stwierdził Magnus. - Może być świetny w scrabble. - To psychopatyczny morderca – przypomniał Alec.
Jesteś szalony- stwierdził Simon. A ty martwy- odciął Sebastian
- Trzymaj się z daleka od mojej broni. Nie dotykaj żadnej bez mojego pozwolenia. - Cóż, właśnie pokrzyżowałeś moje plany sprzedania jej na eBayu - rzuciła Clary - Sprzedania na czym? Clary się uśmiechnęła - Mitycznym miejscu o wielkiej magicznej mocy.
- Myślę, że Zachariasz ukradł nam kota. Przysięgam, że widziałam, jak sadza Churcha na tylnym siedzeniu samochodu.