Jesteśmy społecznością, która kocha książki

-To, że mnie prowokujesz. -Powiedz jeszcze raz: „prowokujesz". Prowokująco układasz przy tym usta.

-To, że mnie prowokujesz. -Powiedz jeszcze raz: „prowokujesz". Prowokująco układasz przy tym usta.

-Chcesz posiąść moje ciało? -Chciałbym z nim zrobic wiele rzeczy, poza tą jedną...

-Chcesz posiąść moje ciało? -Chciałbym z nim zrobic wiele rzeczy, poza tą jedną...

- Największe marzenie? - Żeby cię pocałować. - Nie ma w tym nic śmiesznego. - Owszem, ale się zarumieniłaś.

- Największe marzenie? - Żeby cię pocałować. - Nie ma w tym nic śmiesznego. - Owszem, ale się zarumieniłaś.

- Marzę tylko o łóżko - W takim razie mamy podobne marzenia - ty też marzysz tylko łóżku? - Przecież Patch mówił, że rzadko sypia - Marzę o tobie w moim łóżku

- Marzę tylko o łóżko - W takim razie mamy podobne marzenia - ty też marzysz tylko łóżku? - Przecież Patch mówił, że rzadko sypia - Marzę o tobie w moim łóżku

Jak trwoga, to do Patcha.

Jak trwoga, to do Patcha.

Nie potrafię zdecydować, czy jest dobrym aktorem, czy dobrym kłamcą.

Nie potrafię zdecydować, czy jest dobrym aktorem, czy dobrym kłamcą.

To jest jak sen. Zdaję sobie sprawę, że to cisza przed burzą, ale teraz to Hardin jest moją kotwicą. Modlę się tylko, żeby nie pociągnął mnie na dno.

To jest jak sen. Zdaję sobie sprawę, że to cisza przed burzą, ale teraz to Hardin jest moją kotwicą. Modlę się tylko, żeby nie pociągnął mnie na dno.

Półtora metra. Metr. Pół. Thomas wiedział, że nie ma wyboru. Ruszył. Przecisnął się przez wbijające się w szczelinę pręty w ostatniej sekundzie i wszedł do Labiryntu. Wrota za nim zamknęły się z głośnym hukiem, odbijając się echem po pokrytym bluszczem kamieniu, niczym śmiech szaleńca w szpitalu dla obłąkanych.

Półtora metra. Metr. Pół. Thomas wiedział, że nie ma wyboru. Ruszył. Przecisnął się przez wbijające się w szczelinę pręty w ostatniej sekundzie i wszedł do Labiryntu. Wrota za nim zamknęły się z głośnym hukiem, odbijając się echem po pokrytym bluszczem kamieniu, niczym śmiech szaleńca w szpitalu dla obłąkanych.

To typ historii miłosnej, która dowodzi, że wszystko jest (...) możliwe, jeśli chodzi o wychodzenie ze swoich problemów. Pokazuje, że jeśli masz się na kim oprzeć, jeśli ktoś cię kocha i nie zostawia samemu sobie, to możesz znaleźć wyjście z ciemności. Pokazuje, że nieważne, jakich miałaś rodziców ani z jakimi uzależnieniami musiałaś się mierzyć, możesz przetrwać wszystko, co staje ci na drodze, i stać się lepszą osobą.

To typ historii miłosnej, która dowodzi, że wszystko jest (...) możliwe, jeśli chodzi o wychodzenie ze swoich problemów. Pokazuje, że jeśli masz się na kim oprzeć, jeśli ktoś cię kocha i nie zostawia samemu sobie, to możesz znaleźć wyjście z ciemności. Pokazuje, że nieważne, jakich miałaś rodziców ani z jakimi uzależnieniami musiałaś się mierzyć, możesz przetrwać wszystko, co s...

Kiedy znaleźliśmy się w przytulnym,odosobnionym pokoiku,rozwiązałam mu muchę. -Dobrze ci w tym smokingu-powiedziałam z uznaniem. -Aniele-nachylił się i delikatnie skubnął moje ucho zębami-poczekaj,aż go zdejmę...

Kiedy znaleźliśmy się w przytulnym,odosobnionym pokoiku,rozwiązałam mu muchę. -Dobrze ci w tym smokingu-powiedziałam z uznaniem. -Aniele-nachylił się i delikatnie skubnął moje ucho zębami-poczekaj,aż go zdejmę...

Mury się zamykały. Mury naprawdę się zamykały, czyniąc go więźniem Strefy.

Mury się zamykały. Mury naprawdę się zamykały, czyniąc go więźniem Strefy.

Nienawidzi, kiedy jem, zanim skończy gotować, ale w moim salonie jest pięciolatek, więc mogę zjeść tego cholernego brokuła.

Nienawidzi, kiedy jem, zanim skończy gotować, ale w moim salonie jest pięciolatek, więc mogę zjeść tego cholernego brokuła.

Ignorancja to rozkosz, a przeciwieństwo ignorancji jest przeciwieństwem rozkoszy.

Ignorancja to rozkosz, a przeciwieństwo ignorancji jest przeciwieństwem rozkoszy.