-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2023-10
2023
Z książką spotkałam się dawno temu na wattpadzie i już wtedy pokochałam tę historię. Już wtedy uważałam, że to jedna z najlepszych książek, jakie w życiu przeczytałam. Cieszę się, że w końcu mogłam ujrzeć wersję papierową, na którą tak bardzo czekałam.
Malachai jest niepowtarzalną historią i uważam, że jest świeżością na rynku wydawniczym. Emocje, jakie towarzyszą podczas czytania są zmienne. W jednej chwili czuje się strach, w innej radość, by chwilę później poczuć straszny smutek. Jest to opowieść, która łamie serce, więc chusteczki zdecydowanie powinny być w pakiecie. Bohaterowie walczą ze swoimi traumami i z każdą przeczytaną stroną, widać ich przemiany na lepsze, jak i na gorsze.
Autorka ma oryginalny styl pisania i w bardzo jasny sposób przedstawia nam cały świat Malachaia i Carmen. Jestem pewna, że żadna książka Karoliny, by mnie nie zawiodła. Wszystko jest dobrze zaplanowane i przemyślane. Bohaterowie posiadają swoje wady i charakterystyczne cechy, przez co są prawdziwi.
Książka na pewno nie jest przeznaczona dla osób o słabych nerwach, ponieważ występują brutalne sceny. Spodoba się na pewno osobą, które lubią psychologię i dark romans. Jest to cegiełka, co dla mnie jest dużym plusem, jednak nie jest to odczuwalne, ponieważ książka wciąga od samego początku historii.
Z książką spotkałam się dawno temu na wattpadzie i już wtedy pokochałam tę historię. Już wtedy uważałam, że to jedna z najlepszych książek, jakie w życiu przeczytałam. Cieszę się, że w końcu mogłam ujrzeć wersję papierową, na którą tak bardzo czekałam.
Malachai jest niepowtarzalną historią i uważam, że jest świeżością na rynku wydawniczym. Emocje, jakie towarzyszą podczas...
2023-07
‘’Zagraj dla mnie’’ jest moją pierwszą przeczytaną książką Natalii Brożek i z całą pewnością nie ostatnią. Zostajemy wrzuceni w szarą rzeczywistość życia Jagody, która nagle diametralnie się zmienia. Dziewczyna, by ratować swoją rodzinę jest zmuszona współpracować z jednym z szefów gangu – Kacprem. Stopniowo poznaje zadanie, które musi wykonać. Jednak najważniejszym celem staję się Remigiusz, przystojny policjant, który od samego początku skradł moje serce.
Jagoda jest poukładaną dziewczyną, która na pierwszym miejscu stawia swoją rodzice. Robi wszystko właśnie dla niej, a swoje pragnienia odkłada na boczny tor. Po śmierci matki przejmuje wszystkie domowe obowiązki. Cała fabuła ma miejsce w Polsce.
Muszę przyznać, że historia niezwykle mnie wciągnęła i nie potrafiłam się od niej oderwać. Cały czas zastanawiałam się, co wydarzy się dalej i jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Polubiłam główną bohaterkę i uważam, że jest to jedna z silniejszych postaci, co bardzo lubię w książkach. Postać Remigiusza jest oczywiście moją ulubioną! Uwielbiam jego humor.
Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny. Czułam wszystkie emocje, jakie chciała przekazać czytelnikowi, a zdecydowanie emocji było duszo. Zakończenie niestety zostawia nas z wielkim znakiem zapytania i oczekiwaniem, co dalej. Nie mogę się doczekać kolejnej części. Jestem ciekawa, jak potoczą się dalsze losy bohaterów.
‘’Zagraj dla mnie’’ jest idealnym wyborem na wieczór z książką i kubkiem gorącej herbaty, jednak muszę was ostrzec, że tej książki nie da się tak po prostu odłożyć, więc uważajcie!
‘’Zagraj dla mnie’’ jest moją pierwszą przeczytaną książką Natalii Brożek i z całą pewnością nie ostatnią. Zostajemy wrzuceni w szarą rzeczywistość życia Jagody, która nagle diametralnie się zmienia. Dziewczyna, by ratować swoją rodzinę jest zmuszona współpracować z jednym z szefów gangu – Kacprem. Stopniowo poznaje zadanie, które musi wykonać. Jednak najważniejszym celem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to