Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Krótka, przyjemna, dość lekka pozycja o minimalizmie. Wbrew pozorom nie jest to poradnik, co jest zaletą tej książki. Dla laików w temacie będzie ciekawym wprowadzeniem, dla ludzi jakkolwiek obytych z minimalizmem może wydawać się banalna, ale myślę, że nawet ci znajdą coś dla siebie. Plusem jest to, że zamiast ogólników autorka stawia na konkretne przykłady (głównie osobiste). Bardzo ciekawy rozdział o wierze - Kościół Katolicki a idea minimalizmu. Czyta się przyjemnie i tylko dlatego sięgnę po kolejną propozycję autorki na ten temat.

Krótka, przyjemna, dość lekka pozycja o minimalizmie. Wbrew pozorom nie jest to poradnik, co jest zaletą tej książki. Dla laików w temacie będzie ciekawym wprowadzeniem, dla ludzi jakkolwiek obytych z minimalizmem może wydawać się banalna, ale myślę, że nawet ci znajdą coś dla siebie. Plusem jest to, że zamiast ogólników autorka stawia na konkretne przykłady (głównie...

Zacznę od tego, że żałuję, iż nie udało mi się tej książki tak zgłębić jeszcze w liceum. Teraz, kilka lat później, odkrywam Żeromskiego na nowo.

Sama książka jest przerażająco współczesna. Czy to oznacza, że nie udało się zmienić świata, nie udało się zmienić Polski? Tacy młodzi gniewni jak Judym są w każdym pokoleniu, i każdemu pokoleniu są potrzebni. Czytając widziałem świat oczami Judyma, ale jednocześnie też swoimi. My młodzi, którzy myślimy, że jesteśmy w stanie zmienić coś w świecie nas otaczającym ścieramy się z "dziaderskim" betonem, chcącym za wszelką cenę utrzymać swój świat we władzy. Bo młodzi są zbyt młodzi i za mało o ich świecie wiedzą. Bo gdy oni byli młodzi, mieli swoje idee i pomysły, nie udało im się ich zrealizować. Żeromski pokazuje też do dziś aktualne blaski i cienie kapitalizmu i wykorzystywanie (dziś niekoniecznie fizyczne) społecznych nizin. Co jest receptą? Czy potrzebujemy więcej Judymów? Odnajdując cząstki (czy raczej spore kawały) Judyma w sobie wierzę, że jego ostateczny wybór miał sens. Wierzę, że my młodzi dziś nie zostaniemy ludźmi bezdomnymi we własnym świecie.

P.S. Polecam przyjrzeć się głębiej postaci inżyniera Korzeckiego. Czy to nie aby pierwsza taka postać opisana w polskiej literaturze i to w tak (nie)dosłowny sposób?

Zacznę od tego, że żałuję, iż nie udało mi się tej książki tak zgłębić jeszcze w liceum. Teraz, kilka lat później, odkrywam Żeromskiego na nowo.

Sama książka jest przerażająco współczesna. Czy to oznacza, że nie udało się zmienić świata, nie udało się zmienić Polski? Tacy młodzi gniewni jak Judym są w każdym pokoleniu, i każdemu pokoleniu są potrzebni. Czytając widziałem...

Krótka - na jeden wieczór, opowieść o filozofii jaka wiąże się z herbatą w Chinach i w Japonii. Pomaga w ogólnym zrozumieniu taoizmu i zenizmu oraz różnic między nimi i różnic między duchowością wschodu i zachodu - pisana jest w końcu przez Japończyka dla Amerykanów. Historii herbaty jest niewiele. Dużo jest za to estetyki związanej z ceremoniami parzenia herbaty.

Krótka - na jeden wieczór, opowieść o filozofii jaka wiąże się z herbatą w Chinach i w Japonii. Pomaga w ogólnym zrozumieniu taoizmu i zenizmu oraz różnic między nimi i różnic między duchowością wschodu i zachodu - pisana jest w końcu przez Japończyka dla Amerykanów. Historii herbaty jest niewiele. Dużo jest za to estetyki związanej z ceremoniami parzenia herbaty.