Konrad

Profil użytkownika: Konrad

Sulejówek Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
134
Przeczytanych
książek
260
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
20
Polubień
opinii
Sulejówek Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Tako sprawa się z ów dziełem ma, że wzbudziło we mnie wrażenie, iżby ta książka tak właśnie miała wyglądać. Że autor ów pozycji skończył pisać, odsunął się niczym malarz od swego dzieła, spojrzał nań krytycznym wzrokiem i dał sobie soczystego buziaka za dobrze wykonaną robotę.
Dlaczego tak twierdzę? Nie wiem. Może to fakt, że obyło się bez patosu, napuszenia, "fajerwerków"..Całość została podana niczym obiad - obiad na salony: wszystko miało swoje miejsce, we właściwym czasie, dania smaczne i zrównoważone, bez zbędnych udziwnień.
I choć potrawy smakowały, problem się pojawił: widząc dobrze przyrządzonego kotleta, smakowałem dobrego kotleta, a nie 'wybornego'. Po prostu czasem wymaga się więcej, bo na to się zapowiada.
Kiedy posiłek jest tak wykwintnym dziełem, na deser spodziewamy się istnego cukierniczego majstersztyku, a tu dostajemy domowej roboty ciasto.
I choć ciasto nie spełniało oczekiwań, my lubimy takie ciasta.

Tako sprawa się z ów dziełem ma, że wzbudziło we mnie wrażenie, iżby ta książka tak właśnie miała wyglądać. Że autor ów pozycji skończył pisać, odsunął się niczym malarz od swego dzieła, spojrzał nań krytycznym wzrokiem i dał sobie soczystego buziaka za dobrze wykonaną robotę.
Dlaczego tak twierdzę? Nie wiem. Może to fakt, że obyło się bez patosu, napuszenia,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedyś zacząłem i odszedłem...
..dziś wróciłem i wiecie co?
Było warto. (tak sztampowo)
Bez banału i przesady, ale i bez mrożących krew w żyłach zwrotów akcji i napięcia mierzącego wyżej niż wszyscy. Jest w niej jednak to coś, co jest takie boleśnie prawdziwe: bohaterami są ludzie, nie postaci, a to co opisują naprawdę się dzieje, nie jest tylko opisem zdarzeń.
Po prostu ta książka żyje trochę bardziej niż inne, trochę głębiej się nią oddycha i trochę bardziej przeżywa.
Warto (się powtórzyć).

Kiedyś zacząłem i odszedłem...
..dziś wróciłem i wiecie co?
Było warto. (tak sztampowo)
Bez banału i przesady, ale i bez mrożących krew w żyłach zwrotów akcji i napięcia mierzącego wyżej niż wszyscy. Jest w niej jednak to coś, co jest takie boleśnie prawdziwe: bohaterami są ludzie, nie postaci, a to co opisują naprawdę się dzieje, nie jest tylko opisem zdarzeń.
Po prostu ta...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Premiera. Sklep. Kasa. Książka zakupiona i...

Oczekiwanie tej pozycji w budowie faktycznie przypominało (wedle zapowiedzi) Piekło. Kiedy została okrzyknięta data (światowej) premiery przyszły konsument przemierzał kręgi piekieł, taplając się w czeluściach grzechu zniecierpliwienia i ciekawości w oczekiwaniu na (POLSKĄ) premierę lektury ogłoszoną prawie pół roku później (tak jakoby Polska nie mogła się utożsamiać ze "światem" i jego datami)
Ale oto miesiące później, z nastaniem polskiej premiery na drodze przed czytelnikiem Czyściec roztwiera swe wrota i wskazuje drogę, drogę do sklepu na półki "bestselleru".
O jakże to urocze i miłe autorowi, gdy jego czytelnicy biją się w pierś z wiernym: "peccatum" na ustach, by odpokutować wszelkie winy, gdy przyjdzie kosztować im smaku Raju na kartach wyśmienitej książki wyczekiwanej z niecierpliwością i niezaspokojonym pożądaniem.



...i: "Porzućcie wszelką nadzieję Wy, którzy tu wchodzicie"!
Ta informacja winna widnieć nie tylko na wrotach (jakże dziś popularnych) Dantejskich Piekieł, ale i "Piekła - Inferno" wedle tytułu 'dzieła' Dana Browna.

Miliony sprzedanych sztuk w pierwszych tygodniach, pierwsze miejsca na listach bestsellerów, szum i zgiełk nad kolejną powieścią mistrza gatunku. Pozytywnym opiniom nie było końca. Autobus, dom, szkoła, praca, internet, pociąg; nie było miejsca w którym o ów utworze nie znaleziono by choćby wzmianki.
Brown ile razy wydał powieść, tyle razy fascynował. Do czasu..

Nie zaliczam się do rzeszy geniuszy przewidujących posunięcia autora na każdej dalszej stronie książki, czy inteligentów dostrzegających schematy powieści, które nie dają spokoju, spędzają sen z powiek i sprawiają, że jedzenie smakuje inaczej - nie smakuje. Generalnie nie zaliczam się do tej tłuszczy i ich powielanej argumentacji polegającej na rozprzestrzenianych niczym wirus obiekcjach: "Zauważyłem, że Brown, mimo wszelkich swoich starań, by to zatuszować powiela schematy i ciągle w jego książkach dzieje się to samo. Nie lubię być oszukiwany, co zresztą nie jest (jak widzicie) łatwe, gdyż wychwytuję każdy powtarzający się element, co nie jest niczym dziwnym, gdyż jestem nader Inteligentny"
Nie zaliczam się do tej wyintelektualizowanej masy i ich twierdzeń.
Dla mnie nazwisko Brown, to niesamowicie wymyślne intrygi, niebanalne pomysły, oszałamiające odkrycia, intrygujące zagadki i szokujące odpowiedzi, niewyobrażalnie wysokie napięcie, niespodziewane zwroty akcji, dylematy, sprytne pułapki, sytuacje "bez wyjścia" i ich błyskotliwe rozwiązania, mamienie czytelnika, podpuszczanie go, zaskakiwanie i przedstawianie problemu w inteligentny, przystępny sposób.
To wszystko znalazłem w jego poprzednich książkach (i w żadnych innych na taką skalę), także wielki był mój zawód, gdy w najnowszej powieści nic z tych rzeczy nie spotkałem.
Czytelnik miał wraz z panem Brownem odwiedzić 9 kręgów piekieł Dantejskiego Inferno!A ja spotkałem się tylko z tekstem zawiniętym w spirale o dziewięciu kręgach (których zresztą było osiem - liczyłem) i to tylko na jednej stronie.
Sytuacje bez wyjścia? To teraz już tylko pikuś dla pana Langdona, który przecież zna wszystkie tajne przejścia we Florencji.. i w temacie nic ponad to, nic!
Walka z czasem...gdzie?
Aktualny na nasze czasy i ciekawy problem faktycznie był tu nurtujący, więc plus dla pana B.
Zagadka goniąca zagadkę i poszukiwanie odpowiedzi wśród wersów dawnego poematu - te elementy pojawiały się co jakiś czas (za mało i za rzadko), między boleśnie długimi i nużącymi wywodami na temat sztuki i historii, które zdawały się tu być wepchnięte jak łopatą do pieca.
Sama konstrukcja tekstu nie była tu typową dla Brownowskiego stylu: inteligentne wprowadzanie nowych wątków, błyskotliwe łączenie ich z akcją, mamienie i oszukiwanie czytelnika..nic z tych rzeczy.
Choć książki ciężko się nie czytało, wydostałem się z okowów lektuty szczęśliwy, bo podróż, która wedle zapowiedzi miała stać sie rajem, inspiracją i niezłą zabawą, była tylko nudą i niepotrzebnym robieniem sobie nadziei, na lepszą następną stronę.

Tak bardzo chciałbym kolejną powieść Dana Browna nazwać dziełem, a nie tylko wypocinami autora.
Niestety wszysto wydawało się być tu na siłę i bez lepszego pomysłu.
Nie będzie więc rozbrzmiewał w mym umyśle temat "Inferno" , jak to miało miejsce w przypadku innych książek Browna, po których często leżałem zatopiony głową w myśli, a oczami w gwiazdy.

Premiera. Sklep. Kasa. Książka zakupiona i...

Oczekiwanie tej pozycji w budowie faktycznie przypominało (wedle zapowiedzi) Piekło. Kiedy została okrzyknięta data (światowej) premiery przyszły konsument przemierzał kręgi piekieł, taplając się w czeluściach grzechu zniecierpliwienia i ciekawości w oczekiwaniu na (POLSKĄ) premierę lektury ogłoszoną prawie pół roku później...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Konrad Późniecki

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [17]

Stephen King
Ocena książek:
7,1 / 10
170 książek
14 cykli
15986 fanów
Andrzej Sapkowski
Ocena książek:
7,6 / 10
60 książek
7 cykli
Pisze książki z:
9879 fanów
Jacek Piekara
Ocena książek:
6,4 / 10
54 książki
8 cykli
Pisze książki z:
1998 fanów

Ulubione

Umberto Eco - Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Ostatnie życzenie Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Chrzest ognia Zobacz więcej
Jacek Piekara Sługa Boży Zobacz więcej
Umberto Eco Imię róży Zobacz więcej
Harlan Coben Wszyscy mamy tajemnice Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
134
książki
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
20
razy
W sumie
wystawione
15
ocen ze średnią 8,9

Spędzone
na czytaniu
982
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
14
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]