Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fakt, że połączono w tej książce wątek sensacyjny z romansowym całkiem mi się spodobał, ale nie spodziewałam się, że fabuła będzie aż tak oderwana od rzeczywistości. Zarówno konstrukcja bohaterów, ich zachowań i postaw, jak i samej akcji jest mocno naciągnięta i odrealniona. Poza tym, sam fakt, że wydarzenia dzieją się w (nie)dalekiej przyszłości jest trochę zabawny. Moim zdaniem, Pani Roberts chciała za wiele umieścić w tak niewielkiej książce i niestety efekt nie jest piorunujący. Co prawda, jest to pierwszy tom czteroczęściowego cyklu, a szczerze mówiąc, nie zachęca do sięgnięcia po kolejne książki z tej serii, ale być może, z braku laku i niepojawiających się ciekawych pozycji w zasięgu wzroku, przeczytam kolejne części i sama się przekonam czy w miarę rozwoju historii jest lepiej.

Fakt, że połączono w tej książce wątek sensacyjny z romansowym całkiem mi się spodobał, ale nie spodziewałam się, że fabuła będzie aż tak oderwana od rzeczywistości. Zarówno konstrukcja bohaterów, ich zachowań i postaw, jak i samej akcji jest mocno naciągnięta i odrealniona. Poza tym, sam fakt, że wydarzenia dzieją się w (nie)dalekiej przyszłości jest trochę zabawny. Moim...

Typowe romansidło, wszystko da się przewidzieć, naturalnie szczęśliwe zakończenie. Bardziej podobała mi się ta historia pianistki. Nie zachwyciła mnie ta książka, bo nie przepadam za tradycyjnymi romansidłami, gdzie wszystko układa się dobrze! Trochę komplikacji :)

Typowe romansidło, wszystko da się przewidzieć, naturalnie szczęśliwe zakończenie. Bardziej podobała mi się ta historia pianistki. Nie zachwyciła mnie ta książka, bo nie przepadam za tradycyjnymi romansidłami, gdzie wszystko układa się dobrze! Trochę komplikacji :)

Świetna książka o pięknej i niemożliwej miłości, która mimo wielu prób zapomnienia wciąż tkwi w bohaterze. Bardzo ciekawie prowadzona akcja, ciągle chce się więcej. Trochę zepsułam sobie zabawę, bo najpierw obejrzałam ekranizację tej książki (również była świetna i polecam!), a potem dopiero ją przeczytałam. Szczerze polecam!

Świetna książka o pięknej i niemożliwej miłości, która mimo wielu prób zapomnienia wciąż tkwi w bohaterze. Bardzo ciekawie prowadzona akcja, ciągle chce się więcej. Trochę zepsułam sobie zabawę, bo najpierw obejrzałam ekranizację tej książki (również była świetna i polecam!), a potem dopiero ją przeczytałam. Szczerze polecam!

Nie lubię czytać o miłości, większość książek, które przeczytałam o miłości były do przewidzenia, zwykle kończyły się szczęśliwie, ale ta była całkiem inna. Szczerze mówiąc, nie mogłam się od niej oderwać. Bardzo romantyczna i poruszająca historia miłości Teresy i Garetta. Teresę podziwiam za odwagę, którą miała w sobie, chcąc odszukać autora listu, który znalazła. Książka świetna, zakończenie zaskakujące. Nicholas Sparks coraz bardziej umacnia nas w przekonaniu, że jest wspaniałym autorem. Szczerze polecam!

Nie lubię czytać o miłości, większość książek, które przeczytałam o miłości były do przewidzenia, zwykle kończyły się szczęśliwie, ale ta była całkiem inna. Szczerze mówiąc, nie mogłam się od niej oderwać. Bardzo romantyczna i poruszająca historia miłości Teresy i Garetta. Teresę podziwiam za odwagę, którą miała w sobie, chcąc odszukać autora listu, który znalazła. Książka...

Jestem miłośniczką włoskiej akcji w książkach, uwielbiam czytać książki, w których akcja odbywa się w pięknych Włoszech, zazwyczaj autorzy takich książek umieszczają w nich dużo ciekawostek o danym mieście, jego historii, kulturze a przede wszystkim kuchni, w tej książce było tego co nie miara. Momentami nudnawa i to bardzo, oczekiwałam czegoś więcej. W tytule konkretnie ukazany jest temat przewodni książki- miłość, a o niej bardzo niewiele.

Jestem miłośniczką włoskiej akcji w książkach, uwielbiam czytać książki, w których akcja odbywa się w pięknych Włoszech, zazwyczaj autorzy takich książek umieszczają w nich dużo ciekawostek o danym mieście, jego historii, kulturze a przede wszystkim kuchni, w tej książce było tego co nie miara. Momentami nudnawa i to bardzo, oczekiwałam czegoś więcej. W tytule konkretnie...