rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Czytało się świetnie, atmosfera wrzosowisk i kryminalnego eurotripa była magnetyzująca, psychologia postaci i relacje miedzy nimi były solidnie nakreślone, czekało się na wyjaśnienie wszystkich wątków, żeby na koniec się rozczarować, bo autor z jakiegoś powodu zostawił bez wyjaśnienia kilka spraw, z czego jedną bardzo ważną. Genialnie zapowiadający się thriller zepsuty niedopracowanym zakończeniem. Wrażenie, jakby najpierw autor bardzo się starał i faktycznie miał dobry pomysł, ale jakby pod koniec mu się już nie chciało.

Czytało się świetnie, atmosfera wrzosowisk i kryminalnego eurotripa była magnetyzująca, psychologia postaci i relacje miedzy nimi były solidnie nakreślone, czekało się na wyjaśnienie wszystkich wątków, żeby na koniec się rozczarować, bo autor z jakiegoś powodu zostawił bez wyjaśnienia kilka spraw, z czego jedną bardzo ważną. Genialnie zapowiadający się thriller zepsuty...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kojarzyło mi się pod paroma względami z "Przedwiośniem", tylko takim trochę lepiej napisanym, a jednocześnie z jeszcze bardziej męczącym głównym bohaterem.

Kojarzyło mi się pod paroma względami z "Przedwiośniem", tylko takim trochę lepiej napisanym, a jednocześnie z jeszcze bardziej męczącym głównym bohaterem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajne, śmieszne. Zwłaszcza, jeśli chodziło się do tej samej szkoły, co autorka, i rozpoznaje się swoich nauczycieli wśród bohaterów xd

Fajne, śmieszne. Zwłaszcza, jeśli chodziło się do tej samej szkoły, co autorka, i rozpoznaje się swoich nauczycieli wśród bohaterów xd

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Takie 6,5/10. Podobały mi się te wiersze, niektóre bardzo, ale na ogół przeszkadzał mi ten lekko zbyt duży patos.

Takie 6,5/10. Podobały mi się te wiersze, niektóre bardzo, ale na ogół przeszkadzał mi ten lekko zbyt duży patos.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie jest to może literatura najwyższych lotów, jednak byłam zauroczona tą książką. Momentami irytował mnie nadmiar zdrobnień, a niektóre fragmenty były cringy, ale całość jakoś kupiła mnie stylem, formą, śmieszkami o śmierci i te egzaltowane wywody naprawdę do mnie przemówiły. Nie traktuję tej książki zbyt poważnie, ale w pewnym sensie mnie urzekła i jest mi bliska.

Nie jest to może literatura najwyższych lotów, jednak byłam zauroczona tą książką. Momentami irytował mnie nadmiar zdrobnień, a niektóre fragmenty były cringy, ale całość jakoś kupiła mnie stylem, formą, śmieszkami o śmierci i te egzaltowane wywody naprawdę do mnie przemówiły. Nie traktuję tej książki zbyt poważnie, ale w pewnym sensie mnie urzekła i jest mi bliska.

Pokaż mimo to