-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2020-04-16
2020-04-19
Minęła doba, a ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu jak coś tak strasznego mogło nie dość, że ujrzeć światło dzienne, to zostać wydane jako pełnoprawna książka! Dramat, dramat i jeszcze raz dramat. Faktem jest, że pękałam ze śmiechu czytając kolejne fragmenty. Strasznie nawiedzona pozycja, wręcz przerażająca. Ciężko znaleźć w niej chociaż jeden akapit bez słowa Bóg lub Jezus. Temat Boko Haram jest niesamowicie ciekawy, ale tutaj został przedstawiony w sposób tak powierzchowny i tak groteskowy, że gorzej chyba się tego zepsuć nie dało. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że najbardziej wartościową częścią tej książki były bodaj ostatnie 10 stron, czyli aneks. Konkrety, fakty, wydarzenia. Na pewno jest to książka skierowana do konkretnej grupy ludzi, czyli głęboko wierzących, ale mimo to uważam, że gdzieś jednak zawsze potrzebne jest wyważenie i umiar, nawet w bogobojności. Na koniec dodam tylko, że książka liczy sobie jakieś 140 stron, ale przerzucając ją np. do Worda, wyszło by z tego jakieś dłuższe wypracowanie. Godzina czytania. Ocena 3 tylko i wyłącznie za samą końcówkę, która miała jakąś jakość.
Minęła doba, a ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu jak coś tak strasznego mogło nie dość, że ujrzeć światło dzienne, to zostać wydane jako pełnoprawna książka! Dramat, dramat i jeszcze raz dramat. Faktem jest, że pękałam ze śmiechu czytając kolejne fragmenty. Strasznie nawiedzona pozycja, wręcz przerażająca. Ciężko znaleźć w niej chociaż jeden akapit bez słowa Bóg lub Jezus....
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-15
Sięgnęłam po ebooka ze względu na aktualną dyskusję w naszym kraju w związku z projektem zmiany ustawy antyaborcyjnej. Książka ogółem w porządku. Ale mimo to jestem trochę rozdarta. Temat bardzo ciekawy, ale trochę przedstawiony po łebkach i dość mocno chaotycznie. Wydaje mi się, że można było podejść do tematu bardziej szczegółowo. Denerwowała mnie forma, czyli baardzo krótkie wypowiedzi co chwilę innej osoby. Na szczęście - są też plusy. Sporo wiedzy o której nie miałam pojęcia, na pewno autorka zaintrygowała i zmotywowała do zgłębiania wiedzy w obszarze szeroko pojętej ginekologii - zwłaszcza na temat in vitro. Mocna 6.
Sięgnęłam po ebooka ze względu na aktualną dyskusję w naszym kraju w związku z projektem zmiany ustawy antyaborcyjnej. Książka ogółem w porządku. Ale mimo to jestem trochę rozdarta. Temat bardzo ciekawy, ale trochę przedstawiony po łebkach i dość mocno chaotycznie. Wydaje mi się, że można było podejść do tematu bardziej szczegółowo. Denerwowała mnie forma, czyli baardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pierwsze dwie myśli po przeczytaniu:
1. Dlaczego nie natrafiłam na podobną książkę, gdy sama byłam nastolatką?
2. Jest to taka książka, którą kiedyś chciałabym wręczyć swojej córce, swojemu synowi.
Bardzo przystępnie opisane najważniejsze wątki i problemy, które w pewnym momencie pojawiają się w głowach większości jeśli nie wszystkich nastolatków. To co najważniejsze i co chyba najbardziej zapamiętam, to ogromne ciepło, empatia i szacunek jaki bije od autorki oraz zaproszonych ekspertów na każdej stronie poradnika. Brak wulgaryzmów i szukania sensacji, konkrety i zdrowy rozsądek.
Przyznam, że jest mi głupio, że miałam do tej pory dość powierzchowny stosunek do Anji Rubik jako modelki. Dziewczyna robi rewelacyjną robotę nie kończąc tylko na wydaniu tej książki.
Pierwsze dwie myśli po przeczytaniu:
więcej Pokaż mimo to1. Dlaczego nie natrafiłam na podobną książkę, gdy sama byłam nastolatką?
2. Jest to taka książka, którą kiedyś chciałabym wręczyć swojej córce, swojemu synowi.
Bardzo przystępnie opisane najważniejsze wątki i problemy, które w pewnym momencie pojawiają się w głowach większości jeśli nie wszystkich nastolatków. To co najważniejsze i co...