Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak wahałam się przy decyzji, ile gwiazdek zaznaczyć oceniając książkę. Po powieści Nesbo planowałam sięgnąć od dawna i pierwsze co w końcu wpadło mi w ręce, to właśnie "Krew na śniegu". Muszę przyznać - wciągnęłam się od pierwszych stron. Jest coś w stylu pisania Nesbo, co potrafi przykuć uwagę, tak, że książki nie odkłada się aż do ostatnich wersów. Aczkolwiek w tym przypadku nie było to trudne, gdy weźmie się pod uwagę jej objętość. Taką ilość stron da się spokojnie pochłonąć w jeden wieczór. I chyba właśnie tak najlepiej przeczytać "Krew na śniegu" - jako lekką przekąskę przed snem. Z jednej strony natkniemy się tutaj na wyraźniejsze, bardziej znaczące treści, gdyż autor (co prawda niezbyt subtelnie, ale jednak) podsuwa gdzieś między wartką akcją mądre zdania, ocierające się o banał jednie w nieznaczny sposób. Z drugiej cała historia zdaje się lekko infantylna. Przerysowana. Momentami absurdalna. Mam wrażenie, że dano czytelnikom interesujący, niezły pomysł, opakowany jednakże w zbyt kompaktową formę. Nie dostałam od autora wystarczająco dużo czasu, żeby się wczuć. Wszystko dzieje się za szybko i opisane jest zbyt pobieżnie, jakby usilnie próbowano zmieścić jak najwięcej treści w powieści o mocno ograniczonej liczbie stron. Pomimo wszystko, kiedy kursor myszki zjechał na gwiazdkę podpisaną "przeciętna", zdecydowałam się zawyżyć ocenę. Nie podpinam książki pod tę kategorię, ponieważ ma ona w sobie coś intrygującego, jakąś magię, jakiś powiew zimy przetaczający się między wersami i przede wszystkim ślady krwi na śniegu. Nie polecam jej jako ulubionej, jednak nie przekreślam też jako niezdatnej do czytania. A sięgnięcie po nią z pewnością nie zabierze zbyt dużo czasu - może więc warto wypróbować?

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak wahałam się przy decyzji, ile gwiazdek zaznaczyć oceniając książkę. Po powieści Nesbo planowałam sięgnąć od dawna i pierwsze co w końcu wpadło mi w ręce, to właśnie "Krew na śniegu". Muszę przyznać - wciągnęłam się od pierwszych stron. Jest coś w stylu pisania Nesbo, co potrafi przykuć uwagę, tak, że książki nie odkłada się aż do ostatnich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to