Jednak w 1992 r. do Barcelony przyjechał Dream Team. Drużyna Marzeń do dziś jest uznawana za najlepszą drużynę w historii sportów zespołowych, a nazwiska jej graczy z łatwością recytuje z pamięci każdy fan koszykówki. Największe gwiazdy swoich czasów zrobiły furorę wśród kibiców. Grali na poziomie nieosiągalnym dla innych, a ich pojawienie się na tej imprezie stworzyło z NBA prawdziwie globalną ligę. I to oni zainspirowali graczy, którzy dziś są gwiazdami najlepszej koszykarskiej ligi świata: Niemca Dirka Nowitzkiego, Hiszpana Paua Gasola i Argentyńczyka Manu Ginobiliego.

W dwudziestą rocznicę powołania Dream Teamu historię tej drużyny przypomina wieloletni dziennikarz „Sports Illustrated” Jack McCallum. Wiele w tej historii jego osobistych wrażeń, bo był przy Dream Teamie od samego początku, aż po ostatni mecz na igrzyskach. To zresztą na okładce „Sports Illustrated” z jego tekstem po raz pierwszy pojawił się przydomek „Dream Team”, choć McCallum zarzeka się na kartach tej książki, że to nie on go wymyślił.

Polski czytelnik dostaje tę książkę do ręki z rocznym opóźnieniem, ale warto było czekać. Tłumaczyli ją Michał Rutkowski i Paweł Wujec, autorzy blogu „Supergigant” i kultowego niegdyś cyklu felietonów „Fruwając pod koszem”, które ukazywały się w „Gazecie Sport”. Dzięki temu fani koszykówki nie muszą się bać, że nadzieją się na masę nieudolnie przetłumaczonych terminów. Wręcz przeciwnie, w ogóle nie czuć, by oryginał był napisany w innym języku.

McCallum zdołał porozmawiać ze wszystkimi graczami i najważniejszymi osobami zaangażowanymi w Drużynę Marzeń, poza nieżyjącym już trenerem Chuckiem Dailym. Wszystkich zna osobiście, z wielu lat pracy przy NBA. To pozwala mu na poruszenie nie tylko tej pozytywnej legendy, ale i niewygodnych i kontrowersyjnych elementów.

Autor sięga głęboko w przeszłość. Opisuje historię każdego z graczy, jego zasługi i kontrowersje przy powoływaniu go do składu tej drużyny. Nie pomija problemów z plecami Larry'ego Birda i problemów związanych z wirusem HIV Magica Johnsona, dwóch ikon lat 80. w NBA, którzy pojechali do Barcelony głownie "za zasługi", ale wspólnie z Michaelem Jordanem stali się niekwestionowanymi przywódcami drużyny. Sporo miejsca poświęca temu, który został pominięty, choć wielu uważało, że zasługuje na powołanie - gwiazdorowi Detroit Pistons, Isiahowi Thomasowi.

Wszyscy fani koszykówki mogą z łatwością zobaczyć komplet meczów Dream Teamu w Barcelonie. Dlatego autor nie poświęca tym meczom wiele miejsca. Za to cały rozdział opisuje dokładnie „najwspanialszy mecz, którego nikt nie widział”, czyli legendarny sparing między Niebieskimi Magica Johnsona i Białymi Michaela Jordana. Nie brak też opisów obozu przygotowawczego w Monte Carlo i nocnych eskapad Charlesa Barkleya do barcelońskich klubów.

"Dream Team" to fascynująca historia o dwunastu wielkich koszykarzach, legendarnym trenerze i drużynie, która na zawsze odmieniła koszykówkę. Lektura obowiązkowa dla każdego fana tego sportu.

Krzysztof Krzemień