rozwiń zwiń

Gierki, w które pogrywają ludzie

krosciucha krosciucha
19.07.2019
Okładka książki Tetris. Ludzie i gry Box Brown
Średnia ocen:
7,0 / 10
138 ocen
Czytelnicy: 247 Opinie: 21

„Tetris”, komiks o grze pod tym samym tytułem, to ciekawy mariaż dwóch wciąż niedocenianych dziedzin sztuki. Przedstawia naprawdę zagmatwaną historię, pełną absurdów i dramatów, stanowiącą jakby odbicie zimnej wojny między Wschodem a Zachodem Europy, tyle że w dziedzinie popkultury. To nie lada wyzwanie, aby zaprezentować ją w sposób przystępny i zrozumiały, ale udało się.

Tetris to jedna z najpopularniejszych gier świata – prawie każdy z naszego kręgu kulturowego zapewne kiedyś miał z nią styczność albo przynajmniej ją kojarzy. To na niej skupia się Box Brown w swoim komiksie, tworząc coś w rodzaju sztandarowego przykładu wpływu gry na społeczeństwo. Tetrisa można porównać do narkotyku – wszyscy podobno go uwielbiają i trudno się od niego oderwać. I choć sama historia tetrisa – nie tyle jego powstania, ile walki o prawa do wykorzystania – jest wdzięcznym tematem na opowieść, to nie wydaje mi się wystarczającym pretekstem, aby z owej gry tworzyć ikonę. Bo przecież było i jest wiele innych gier znanych, znaczących i zapewne równie interesujących. Brown stara się umiejscowić tetrisa w szerokim tle kulturowym, a nawet filozoficznym, zahaczając o kwestie, czym jest gra w ogóle i jakie ma znaczenie dla człowieka, ale koniec końców nie wychodzi z tego nic poza chwilami absurdalną, chwilami nużącą historią pojedynku między Wschodem a Zachodem Europy. A był to pojedynek o – pomimo całego gadania o znaczeniu gier dla ludzkości – kasę. Tylko i aż tyle.

Choć podoba mi się pomysł opowiadania obrazem o grze, to nie jestem przekonana, że było to dobre rozwiązanie. Historia tetrisa jest pełna nazwisk i powiązanych z nimi mężczyzn – nie żebym się czepiała, ale kobiet tu właściwie nie ma (tylko jedna jest wymieniona z imienia i nazwiska, reszta to anonimowe przykłady w opowieści o znaczeniu gier jako takich), co powoduje, że bardzo łatwo się zgubić w natłoku informacji. Choć autor stara się jak może i naprawdę nieczęsto zbacza z tematu, to lektura wymaga ciągłej uwagi. Chwilami jego wersja opowieści wydaje się dziurawa jak ser szwajcarski. Dlaczego wspomina o hanafudzie czy senecie w krótkim wykładzie o historii gier, a nie np. o szachach? Dlaczego prezentuje kolejnych szefów Nintendo, ale znacznie mniej miejsca poświęca Atari? Perspektywa, z której ukazuje historię tetrisa, każe nam widzieć jedną stronę konfliktu trochę jako ludzi pazernych i bezwzględnych, a to przecież nie do końca jest prawda – obie strony chciały na grze zarobić, bo w zasadzie od tego dzisiaj są gry: to kury znoszące złote jajka. Chociaż styl Browna jest bardzo przejrzysty i świetnie dobrany do tematyki, to jednak nie zdaje egzaminu w przypadku tak złożonej historii – warstwa graficzna byłaby kompletnie niezrozumiała bez tłumaczeń wszystkich zawiłości zawartych w tekstach.

Nie znaczy to, że komiks jest zły – dla mnie problem leży raczej w rozłożeniu akcentów całej historii. Chciałabym się np. więcej dowiedzieć o tajemniczej śmierci Maxwella, a już na pewno wiedzieć wszystko, co się da, o morderstwie i samobójstwie współtwórcy tetrisa, Władimira Pochilko (Pokhilko) – ledwie wzmianka pod koniec komiksu wygląda na dopisaną na siłę. Gunpei Yokoi, geniusz Nintendo, też zasługuje na bardziej dokładny portret. Cała historia to przerzucanie się umowami przez ZSRR i resztę świata, zupełnie jak w tenisie, od którego przecież sam tetris (tetra + tenis) wziął nazwę… A to się może w końcu zwyczajnie znudzić.

Zresztą o samej historii pisać nie ma potrzeby – kto jest zainteresowany, ten powinien sięgnąć po komiks Boxa Browna. Nie jestem znawcą gier, więc nie wiem na ile wiernie przedstawia wydarzenia, ale podejrzewam, że nic nie można mu tutaj zarzucić. To, jak w ZSRR załatwiało się takie sprawy, to temat na niezłą komedię. Aż się nie chce wierzyć w absurdy w rodzaju „pozwolenia na rozmowę z cudzoziemcem” czy nonszalanckie zgarnianie pieniędzy należnych twórcy przez państwo! Historia tetrisa ładnie pokazuje różnice między Wschodem i Zachodem. Jednocześnie kończy się ich syntezą w formie utworzenia The Tetris Company przez Aleksieja Pażytnowa i Henka Rogersa. Rosja i Zachód pięknie na sobie nawzajem żerują w tym komiksie, aż miło popatrzeć!

Styl Browna nie każdemu przypadnie do gustu – miłośnicy realistycznej kreski nie będą zadowoleni. Jestem zachwycona ograniczeniem barw do trzech mocnych kolorów: czerni, bieli i żółci – to pozwala na tworzenie intrygujących układanek barwnych i razem ze schludną, geometrycznie prostą kreską stanowi świetne odwzorowanie zasad tetrisa: to, co proste, jest genialne. Wielki plus dla autora za dopasowanie kreski do tematyki opowieści! Większość plansz nie zaskakuje ułożeniem kadrów, ale niektóre stanowią niemal rebusowe obrazki, zagadki – a to przecież definicja gier wszelakich. Życzyłabym sobie może więcej szaleństwa i kombinatoryki, ale nie jest źle.

Komiks jest ładnie wydany – solidny papier, soczyste kolory, format A5, przyjemnie gruby tomik. W dwóch miejscach znalazłam małe istotne błędy typu powtórzenie wyrazów w zdaniu. Swoją drogą ciekawe jest tłumaczenie podtytułu: w oryginale to „The Games People Play”, które od razu przywodzi na myśl tekst piosenki pod tym samym tytułem:

Oh the games people play now
Every night and every day now
Never meaning what they say now
Never saying what they mean

jakoś nawiązujący do chaotycznej wojny o wpływy z tetrisa. Aż szkoda, że autor nie dodał jakiegoś odniesienia do książki o tym samym tytule psychiatry Erica Bernego o grach, w które grają ze sobą ludzie – a dokładniej o psychologii stosunków międzyludzkich…

„Tetris” powinien przypaść do gustu fanom gier i komiksów, choć nie jest niczym wybitnym w swojej dziedzinie. To całkiem zajmująca historia, narysowana interesująco, choć nie wirtuozersko. Dla mnie osobiście nie równa się wydanej także przez Marginesy „Artemizji” Ferlut i Baudouin, ale to kwestia gustu i zainteresowań. Pozostaje pozycją godną uwagi. Zwłaszcza dla kogoś, kto ma problem z oderwaniem się od tetrisa. Wprawdzie komiks nie wyleczy go z uzależnienia, ale przynajmniej nie spowoduje „efektu tetrisa” (omamów wzrokowych) u czytelników…

Agata Majchrowicz

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja