Zwierzę ci się
72 str.
1 godz. 12 min.
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Data wydania:
- 2008-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-11-01
- Liczba stron:
- 72
- Czas czytania
- 1 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-926773-5-2
- Tagi:
- poezja poezja współczesna
Wiersze zabawne i mądre, pełne absurdu, często oparte na niezwykłych skojarzeniach - mówiące jednak ciekawie i empatycznie o naszych codziennych przypadkach.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
Opinia
Wiersze Marka Sztarbowskiego poznałem w internecie, 10 lat temu na usenetowej grupie dyskusyjnej pl.hum.poezja. Nie było wtedy stron i for o poezji, internet dopiero kiełkował, tak jak i "internetowi poeci". Dzisiaj, kiedy świetność pl.hum.poezja jest już tylko niewyraźnym wspomnieniem (choć grupa ciągle JEST), wierszy w sieci mamy tysiące, dobrej poezji w nich oczywiście bardzo mało.
Myślałem, że ten tomik będzie inny, może poważny, bez mrugania okiem. A taki nie jest - jest lekki i frywolny. Szkoda (?)
Marek Sztarbowski (na pl.hum.poezja pisał pod nickiem: marco) nie jest ani grafomanem, ani pośrednim wierszokletą, jest poetą niezwykłym, pewnie jednym z najlepszych poetów współczesnych. Tyle że... nikt go nie zna.
Ten tomik jest jego pierwszą książką. Przeszedł bez echa, nakład 110 (sic!) egzemplarzy rozszedł się zapewne wśród znajomych. Brakuje mi w nim wierszy poważnych, są może takie trzy: jeden w środku tomiku, wydrukowany na czarnej kartce i dwa wiersze kończące. Reszta to teksty w lekkiej formie, pisane z niesamowitą precyzją poetycką - np. sonety o klasycznym układzie rymów, sylab, średniówek. Takie jak ten:
Zwierzęcość
-----------
Miłość w tobie rozpryskam, jak zajączek chutny,
po udach porozcieram w żądzach pchły kosmate,
mineralną poczujesz w omdleniu usz watę,
próżno zwiniesz się, krzykniesz, zje cię wilk okrutny.
Piersi ci poobśliniam wygłodniałym psiskiem
i pomerdam ogonkiem nim zmienisz go w kijek,
wsadzę w stanik różowy, brzydki świński ryjek,
połachoczę pośladki złym niedźwiedzim pyskiem.
Maleńka czarodziejko, teraz zmień mnie w smoka!
Ogień w tobie rozdyndam plątaniną łusek,
potem karp słodkousty niech w pępek cię cmoka.
A na koniec w ryczerza odmień, daj całusek
i na drogę potrzymać pozwól za kolanko.
I puść mnie, ach już wypuść do żony, bogdanko.
Po co sztucznie kategoryzuję wiersze na poważne i mniej poważne? Pewnie to tęsknota za przeszłością, wirtualnym przyjaciółmi, za pierwszą fajną grupą grupą poetycką, która miała kilku nietuzinkownych i nieznanych poetów. Tamte wspomnienia, tamte wiersze ciągle chwytają za serce - te z tomiku marco są tylko perfekcyjne. No, szkoda.
Wiersze Marka Sztarbowskiego poznałem w internecie, 10 lat temu na usenetowej grupie dyskusyjnej pl.hum.poezja. Nie było wtedy stron i for o poezji, internet dopiero kiełkował, tak jak i "internetowi poeci". Dzisiaj, kiedy świetność pl.hum.poezja jest już tylko niewyraźnym wspomnieniem (choć grupa ciągle JEST), wierszy w sieci mamy tysiące, dobrej poezji w nich oczywiście...
więcej Pokaż mimo to