Hej! Dzisiaj zupełnie inaczej bo i inny rodzaj książki chciałabym zrecenzować. Mowa o książce "Sposób na zmartwienie" przeznaczonej dla dzieci w wieku zarówno szkolnym jak i przedszkolnym, które są na etapie poznawania rówieśników ale także swoich emocji i potrzeb.
Bartek, bo tak ma na imię główny bohater książki, ma brata Tomka, z którym wspólnie wybierają się na przyjęcie w domu kolegi. Niestety, okazuje się, że Bartek będzie musiał iść sam. Chłopiec jest tym faktem zaniepokojony bo nie wie jak to będzie samemu na takim przyjęciu. Po rozmowie z tatą postanawia włożyć ulubiony kostium i iść do kolegi, chociaż nadal jest pełen obaw i przeróżnych myśli: czy wszyscy go wyśmieją? Czy przyjęcie będzie fajne?
Polecam przeczytać tę niezwykle emocjonującą historię. Ja jako mama widzę co mogę zmienić w wychowaniu własnych dzieci, jak im pomóc poradzić sobie z przeróżnymi sytuacjami i emocjami.
W nocie dla rodziców jest przekazane, moim zdaniem, bardzo ważne zdanie: "Jednak ostateczna decyzja i tak powinna być w rękach dziecka".
Zachęcam Was bardzo do przeczytania tej książki. Warto się nad nią pochylić, bo nie dość, że porusza bardzo ważny temat to w dodatku jest bardzo ładne i spokojnie zilustrowana, grafika bardzo dobrze oddaje emocje bohaterów przez co czyta się jeszcze przyjemniej. Wszystko gra ze sobą doskonale.
Polecamy!

Hej! Dzisiaj zupełnie inaczej bo i inny rodzaj książki chciałabym zrecenzować. Mowa o książce "Sposób na zmartwienie" przeznaczonej dla dzieci w wieku zarówno szkolnym jak i przedszkolnym, które są na etapie poznawania rówieśników ale także swoich emocji i potrzeb.
Bartek, bo tak ma na imię główny bohater książki, ma brata Tomka, z którym wspólnie wybierają się na...