Bloom
- Kategoria:
- komiksy
- Wydawnictwo:
- Młody Book
- Data wydania:
- 2022-10-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-26
- Data 1. wydania:
- 2019-01-29
- Liczba stron:
- 364
- Czas czytania
- 6 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380575882
- Tłumacz:
- Maria Antonina Jaszczurowska
- Tagi:
- komiksy romans lgbt young adult
Przeczytasz to z wypiekami... na twarzy!
Ari czuje ulgę - wreszcie skończył szkołę średnią i marzy już tylko o tym, żeby wyjechać do wielkiego miasta ze swoim zespołem – musi tylko przekonać ojca, by pozwolił mu zrezygnować z pracy w rodzinnej piekarni, która boryka się z trudnościami. Podczas rozmów z kandydatami na swoje miejsce Ari poznaje jednak Hectora...
Kevin Panetta wspólnie z ilustratorką Savanną Ganucheau stworzyli pyszne danie - sceny pieczenia i kiełkujące młodzieńcze uczucie ujmują świeżością i delikatnością, ale nie pozwalają zapomnieć, że nasze wybory mogą mieć poważne konsekwencje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Szczypta miłości w przepisie na dorosłość
Pewnie każdy chciałby odkryć niezawodny przepis na łatwe wejście w dorosłość. Tymczasem jest to sztuka prób, błędów i niepoddawania się, nawet gdy ze wszystkich działań wychodzi zakalec.
Młodzieńcze myśli Ariego krążą wokół tego, co sprawia mu przyjemność – przyjaciół, zbliżających się wakacji po ukończonej szkole i zespołu muzycznego, z którym chciałby wiązać swoją przyszłość. Jednak dla chłopaka to będzie moment konfrontacji z dorosłym życiem. Te wakacje będzie musiał spędzić, pomagając rodzicom prowadzić rodzinny biznes – piekarnię, która ma kłopoty finansowe. Rodzice mają głęboką nadzieję, że nie będą musieli ogłosić upadłości. I choć Ari kiedyś kochał wypiekać pyszności ze swoim ojcem, dziś nie pragnie niczego innego jak trzymać się z dala od piekarni.
Postanawia, że nie podda się bez walki o swoje marzenia i znajdzie kogoś, kto zajmie jego miejsce w piekarni. Szczęście chce, aby w jego drzwiach pojawił się słodki jak jego wypiek Hector. Wspólna praca zbliża chłopaków, a zapach wypieków miesza się z cukierkową wonią pierwszego zauroczenia. Wystarczy dosłownie iskra, aby wszystko wokół zapłonęło.
Historia Ariego to prawdziwa sztuka dorastania i dokonywania wyborów. A te nie zawsze prowadzą tego chłopaka tam, gdzie chce. Jednak z pewnością dają mu cenną lekcję, że szczęście nie zawsze jest tam, gdzie usilnie chcemy go wypatrywać, a tam, gdzie możemy czuć się w pełni sobą. To idealna lektura nie tylko dla młodych poszukujących swojego miejsca w świecie dorosłych, ale też dla każdego, kto czuje się rozdarty pomiędzy tym, czego pragnie, a tym, czego od niego wymaga świat. A w końcu jest to powieść dla każdego, kto potrzebuje zwyczajnego otulenia ciepłej opowieści.
Ten komiks chwyta za serce uroczymi scenkami! Zamyka je w ulotnych, delikatnych kadrach. Scenariusz toczącej się opowieści przerywają wstawki na całe strony niczym klisza filmu. To te miejsca, przy których aż chce się zatrzymać na dłużej. Całość została utrzymana w błękitnych tonach, co idealnie pasuje do letniego klimatu tej historii.
Pierwszy tom tej słodko-gorzkawej momentami powieści to dobry start. Wygląda niczym prolog do ciekawej historii, która ma kilka miejsc, w których można dalej pociągnąć temat. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach nieco bardziej poznamy Hectora oraz jego przyjaciół, ponieważ w pierwszym tomie mogliśmy liczyć bardziej na sam rozwój akcji – wydarzeń z życia Ariego – niż dogłębne poznanie bohaterów. Jednak traktować można to bardziej w kategorii słodkiej przystawki przed – miejmy nadzieję – prawdziwą ucztą, bo ta powieść ma potencjał.
Aleksandra Wróblewska
Oceny
Książka na półkach
- 248
- 204
- 61
- 28
- 15
- 13
- 12
- 8
- 6
- 6
Opinia
Na początku myślałam sobie "okej, spoko komiks". Tyle że... mogło być lepiej. "Bloom" ma tyle samo plusów co minusów.
W komiksach ważna jest kreska - i jest ona naprawdę ładna, w dodatku obrazki są w moim ulubionym kolorze, czyli niebieskim. Tak, naprawdę kreska, piękna sceneria, rysunki wypieków, na których widok ślinka aż cieknie do ust - to jest to, co podwyższa moją ocenę.
Czytało się... dobrze. Ari sam nie wie, czego chce. Ma okres, w którym buntuje się przeciwko wszystkiemu, jest niezdecydowany i tkwi w toksycznej relacji, a jego plany na przyszłość mogą się szybko posypać. Sęk w tym, że... był mi obojętny, żeby nie powiedzieć, że w pewnym momencie drażniło mnie jego zachowanie i nie rozumiem, dlaczego Hector tak bardzo go polubił. Bo był wiecznie naburmuszony, czasem opryskliwy, egoistyczny... nie wiem, może to te "typowo nastoletnie" cechy, które pewnie też w sobie mam i dlatego ich nie lubię. Z kolei Hector był okej bohaterem, jednak za dobrym na ten świat. Niestety nie rozumiem, co widział w Arim, dlaczego mu wybaczył pewną rzecz... i tu przechodzę dalej.
"Bloom" ma tylko jeden tom. I sęk w tym, że fabuła niby jest i ma się kręcić w dużej mierze wokół chłopaków... tyle że ich relacja jest tak nakreślona, że kiedy dochodzi do ich pocałunku, zastanawiałam się, kiedy oni w ogóle zbliżyli się aż tak? Niestety ta relacja leży. Zaś fabuła leciała w takim tempie, że naprawdę można byłoby stworzyć chociaż dwie części i rozpisać to lepiej. Zwłaszcza wątek miłosny.
Po prostu się zawiodłam, komiks nie spełnił moich oczekiwań. Nie słuchajcie porównywania do "Heartstoppera" - nie są to podobne komiksy
Na początku myślałam sobie "okej, spoko komiks". Tyle że... mogło być lepiej. "Bloom" ma tyle samo plusów co minusów.
więcej Pokaż mimo toW komiksach ważna jest kreska - i jest ona naprawdę ładna, w dodatku obrazki są w moim ulubionym kolorze, czyli niebieskim. Tak, naprawdę kreska, piękna sceneria, rysunki wypieków, na których widok ślinka aż cieknie do ust - to jest to, co podwyższa moją...