Zakaz myślenia. Fundamentalizm w chrześcijaństwie i islamie

Pod tezę książki można podstawić każdy dogmat wykluczający inny ogląd świata. Ku przestrodze nad zawężaniem światopoglądu.

Pod tezę książki można podstawić każdy dogmat wykluczający inny ogląd świata. Ku przestrodze nad zawężaniem światopoglądu.

Zgadzam się z większością, a może i z wszystkimi tezami przedstawionymi w tej broszurce. Tak! Religie przynależą w moim rozumieniu historii świata do średniowiecza, i "Tak!" - są bez wątpienia źródłem fundamentalizmów i wielkiego zła na świecie (jak wszystko - mają także swoje dobre strony). Jednak nie będę trąbił z autorem w jedną trąbkę, nie mogę pochwalać ani jego, ani też ogólnie rzecz ujmując klimatu, jakim ten tekst jest przesycony.
Idąc przez życie zauważyłem, że ludzie słabi i mierni lubią popadać w skrajności, a wszystkie skrajności uważam za złe z gruntu. Oto alkoholik i narkoman porzuca nałogi, zaczyna biegać ultra-maratony i staje się piewcą zdrowego trybu życia. Taką właśnie osobą jest autor. W nocie biograficznej wyczytuję, że Mynarek przez 40 lat życia studiował wiarę i swoją religię i był jej gorliwym wyznawcą oraz wspinał się po szczeblach zakonnej kariery. Potem nagle porzuca swoją sukienkę i odchodzi z kościoła, ale nie wystarcza mu powrót do normalnego życia. Wahadło wychyla się w przeciwną stronę. Mynarek zostaje zajadłym wrogiem chrześcijaństwa. 40 lat żył w plugawym zakłamaniu i co się stało, że nieoczekiwanie wszystkiemu zaprzecza? Przez tyle lat nie połapał się na czym polega wiara? Dopiero po wieloletnich studiach nagle go oświeciło? Bzdura. Zatem albo jest głupcem, albo ktoś mu dał w kościele porządnie "popalić", jakoś go skrzywdził, na tyle mocno, że spowodował w nim przemożną chęć zemsty. Każdy "klecha" z definicji jest jak dla mnie osobą wybrakowaną. Człowiek "zdrowy na umyśle", o poprawnie ukształtowanej osobowości nie będzie chować się przed światem w klasztorze. Dlatego nie wierzę w przemianę autora. Z jego tekstu bije po oczach fanatyzm o odwróconym biegunie - antyreligijny. Mynarek chciałby odegrać się na kościele. Pisze prawdę, ale podaje ją w sposób, który zdradza zaślepienie i brak zrozumienia. Mynarek niczego się nie nauczył. Zapomniał, że zakaz myślenia obowiązuje nie tylko w fanatyzmie religijnym, ale w każdym.

Zgadzam się z większością, a może i z wszystkimi tezami przedstawionymi w tej broszurce. Tak! Religie przynależą w moim rozumieniu historii świata do średniowiecza, i "Tak!" - są bez wątpienia źródłem fundamentalizmów i wielkiego zła na świecie (jak wszystko - mają także swoje dobre strony). Jednak nie będę trąbił z autorem w jedną trąbkę, nie mogę pochwalać ani jego, ani...

Książka głownie dla głęboko wierzących w Boga.Pozostali mogą zachwiać swoją wiarę.

Książka głownie dla głęboko wierzących w Boga.Pozostali mogą zachwiać swoją wiarę.

Autor często miesza dwa porządki: raz dostaje się kościołowi jako instytucji, innym razem religii chrześcijańskiej. W podobny sposób przeprowadza krytykę islamu, która, w tej książeczce,zajmuje o wiele mniej miejsca . Ale temu nie można się dziwić. Mynarek nie jest byłym imamem, lecz byłym księdzem. Argumentacja użyta przez autora, by udowodnić fundamentalizm dwóch monoteistycznych religii (ciekawe dlaczego nie trzech),jest wg mnie , wyjątkowo tendencyjna - w myśl zasady: dajcie mi człowieka (w tym przypadku religię),a paragraf się znajdzie.

Autor często miesza dwa porządki: raz dostaje się kościołowi jako instytucji, innym razem religii chrześcijańskiej. W podobny sposób przeprowadza krytykę islamu, która, w tej książeczce,zajmuje o wiele mniej miejsca . Ale temu nie można się dziwić. Mynarek nie jest byłym imamem, lecz byłym księdzem. Argumentacja użyta przez autora, by udowodnić fundamentalizm dwóch...

Nudna chociaż temat przecież ciekawy.

Nudna chociaż temat przecież ciekawy.

Autor to urodzony w Polsce były ksiądz,teolog,filozof,dziekan Uniwersytetu Wiedeńskiego,pisarz i najbardziej znany (obok Karlheinza Deschnera) krytyk Kościoła Rzymskokatolickiego. "Zakaz myślenia" ukazuje negatywny mechanizm działania, m.in. Kościoła Katolickiego na umysły ludzi, tym samym obnażając fanatyzm religijny kryjący się u źródeł wielkich religii monoteistycznych.

Autor to urodzony w Polsce były ksiądz,teolog,filozof,dziekan Uniwersytetu Wiedeńskiego,pisarz i najbardziej znany (obok Karlheinza Deschnera) krytyk Kościoła Rzymskokatolickiego. "Zakaz myślenia" ukazuje negatywny mechanizm działania, m.in. Kościoła Katolickiego na umysły ludzi, tym samym obnażając fanatyzm religijny kryjący się u źródeł wielkich religii...