Wyrastając z Boga: Przewodnik dla początkujących

Okładka książki Wyrastając z Boga: Przewodnik dla początkujących Richard Dawkins
Okładka książki Wyrastając z Boga: Przewodnik dla początkujących
Richard Dawkins Wydawnictwo: CiS religia
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
religia
Tytuł oryginału:
Outgrowing God: A Beginner's Guide
Wydawnictwo:
CiS
Data wydania:
2019-11-20
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-20
Data 1. wydania:
2019-09-19
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361710356
Tłumacz:
Piotr J. Szwajcer
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
84 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
300
213

Na półkach: , ,

Obowiązkowa lektura dla tych, którzy zrobili ‘krok w tył’ i potrzebują poukładać sobie tematy związane z wątpliwościami i brakiem wiary w boga, jakiegokolwiek boga. Pomimo tego, że jestem już trochę dalej z ‘rozliczaniem’ swojej wiary to jednak była to bardzo pomocna lektura🦉

Dawkins w typowy dla siebie sposób, z odrobiną ironii i cynizmu, rozprawia się z każdą achillesową piętą systemu wierzeń. Od ofiary, jaką Abraham chciał złożyć z Izaaka (za co w cywilizowanych czasach zostałby osądzony jako zwyrodnialec maltretujący własne dziecko🚨) poprzez masę nieścisłości traktowanych przez wieki jako pewniki, a kończąc na braku spójności pomiędzy wszechmocą i wszechwiedzą.

Jeśli masz wątpliwości i zmęczyła Cię już ślepa wiara oraz tłumaczenie boskim planem wszystkich niespójności, ta książka jest dla Ciebie! 🙂

Obowiązkowa lektura dla tych, którzy zrobili ‘krok w tył’ i potrzebują poukładać sobie tematy związane z wątpliwościami i brakiem wiary w boga, jakiegokolwiek boga. Pomimo tego, że jestem już trochę dalej z ‘rozliczaniem’ swojej wiary to jednak była to bardzo pomocna lektura🦉

Dawkins w typowy dla siebie sposób, z odrobiną ironii i cynizmu, rozprawia się z każdą achillesową...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Początek książki - świetny. Niestety dalej to rozwinięcie teorii ewolucji. Spodziewałam się czegoś innego - kontrargumentów do dyskusji z ludźmi, którzy pragną nawracać niewierzących.

Początek książki - świetny. Niestety dalej to rozwinięcie teorii ewolucji. Spodziewałam się czegoś innego - kontrargumentów do dyskusji z ludźmi, którzy pragną nawracać niewierzących.

Pokaż mimo to

avatar
749
40

Na półkach: , , ,

Wierzę, że doczekamy jeszcze czasów, w których marihuana będzie legalna WSZĘDZIE, każdy będzie sobie mógł spokojnie żyć/mieszkać/kochać/brać ślub z taką osobą z jaką tylko zechce, Korwin-Mikke pójdzie siedzieć za.. głupotę, mit o zdrowych ludziach jedzących mięso umrze śmiercią naturalną, a zamiast lekcji religii i marnowania czasu na podręczniki do HIT-u uczniowie będą czytać Dawkinsa, a ci młodsi - oglądać filmy Attenborough'a.

Wierzę, że doczekamy jeszcze czasów, w których marihuana będzie legalna WSZĘDZIE, każdy będzie sobie mógł spokojnie żyć/mieszkać/kochać/brać ślub z taką osobą z jaką tylko zechce, Korwin-Mikke pójdzie siedzieć za.. głupotę, mit o zdrowych ludziach jedzących mięso umrze śmiercią naturalną, a zamiast lekcji religii i marnowania czasu na podręczniki do HIT-u uczniowie będą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
229
33

Na półkach: ,

Książka jest dokładnie tym co głosi tytuł.
Jest przewodnikiem dla początkujących.
Wstępem do zastanowienia się nad otaczającym nas światem. Jest zachętą do zagłębienia się w temat ewolucji.
Religia nie lubi pytań, religia twierdzi, że zna już wszystkie odpowiedzi, ale świat wciąż skrywa wiele ciekawostek i tajemnic. Nauka jest otwarta na rozmowę, uwielbia pytania, wręcz zachęca by je stawiać i by szukać rozwiązań.
To dobra książka aby rozpocząć znajomość z książkami Richarda Dawkinsa. I nie chodzi o "Boga Urojonego" w której krytykuje religie, ale o wszystkie pozostałe książki, w których pokazuje jak świat jest wspaniały pomimo tego, że nie został zaprojektowany.
Polecam.
(swoją drogą ciekawym pomysłem było by wprowadzić ten tytuł na listę lektur szkolnych ;) )

Książka jest dokładnie tym co głosi tytuł.
Jest przewodnikiem dla początkujących.
Wstępem do zastanowienia się nad otaczającym nas światem. Jest zachętą do zagłębienia się w temat ewolucji.
Religia nie lubi pytań, religia twierdzi, że zna już wszystkie odpowiedzi, ale świat wciąż skrywa wiele ciekawostek i tajemnic. Nauka jest otwarta na rozmowę, uwielbia pytania, wręcz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
873
253

Na półkach: , , , ,

Już od jakiegoś czasu dystansuję się od Kościoła Katolickiego, który sam zaorał się w wielu kwestiach, przez co czuję, że mam z tą instytucją coraz mniej wspólnego. I nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdzała różnych opcji. Dlatego nie tylko długo zapoznawałam się z nauką KK i tym co się w nim dzieje, ale też coraz częściej sięgam po literaturę, która jeszcze bardziej obnaża hipokryzję tej instytucji i wszelkie wady w jej nauczaniu. Ciekawią mnie też inne religie - nie tylko te abrahamowe. Poza tym coraz więcej czytam książek, w których znajduję treści podważające wiarygodność jakiejkolwiek religii.

Jedną z takich książek, po którą sięgnęłam jest "Wyrastając z Boga. Przewodnik dla zaawansowanych" Richarda Dawkinsa. Autor tej publikacji skupia swoją uwagę wokół trzech religii abrahamowych - Chrześcijaństwa, Judaizmu oraz Islamu. I to na ich przykładzie pokazuje dlaczego Bóg z wysokim prawdopodobieństwem nie istnieje. Dawkins przytacza znane historie, jak np. te o stworzeniu świata, Adamie i Ewie, Noem, Abrahamie, Mojżeszu czy Jezusie i sprawia, że spoglądamy na nie nieco inaczej niż. Dodatkowo w powyższej książce znajdują się m. in. takie rozdziały jak Ktoś to musiał zaprojektować! oraz Czy ewoluowaliśmy do religii?/Czy ewoluowaliśmy do moralności?. Autor odpowiada w nich na takie argumenty religijnych apologetów jak - świat jest tak piękny i skomplikowany, że ktoś musiał go stworzyć - sam by się taki nie stał oraz bez religii nie wiedzielibyśmy co jest dobre a co złe i postępowalibyśmy niemoralnie. Wszystko to w oparciu głównie o teorię ewolucji, która jest jedną z najbardziej udowodnionych rzeczy w nauce.

W powyższej publikacji znalazłam wiele odpowiedzi na swoje pytania, które mocno mnie niepokoiły. I to głównie dla tego było to dla mnie bardzo oczyszczające doświadczenie i przyniosło ulgę, bo jeszcze do niedawna to jak postrzegam pewne kwestie związane z religią wzbudzały mój lęk. Tymczasem Dawkins ukazując w świeży sposób pewne rzeczy, które właściwie są oczywiste sprawił, że pewne puzzle wskoczyły na swoje miejsce, dzięki czemu odzyskałam spokój i nabrałam pewności w to, że to jak myślę nie jest złe i nie skazuje mnie na wieczne potępienie. Poza tym dzięki tej książce zakochałam się w pięknie ewolucji, o której na pewno będę więcej czytać. Bo to czego uczono mnie w szkole było jedynie miernym wstępem do piękna, które skrywa w sobie świat.

Autor powyższej książki posługuje się genialnymi w swojej prostocie przykładami i argumentami, które bazują na powszechnej wiedzy (a przynajmniej tak myślę, że ta wiedza powinna być powszechna),dzięki czemu jego książka powinna być zrozumiała właściwie dla wszystkich - w tym też dla nastolatków, którzy chodzą do szkoły średniej. I mimo tego, że Dawkins jest naukowcem o tytule profesora to stworzył świetną i przystępną w odbiorze książkę dla ludzi, którzy dopiero zaczynają poszukiwać odpowiedzi na pytania związane z religią. Dlatego też jest to publikacja, która stanowi doskonałą bazę do dalszych poszukiwań i zgłębiania wiedzy nie tylko o ewolucji i świecie, ale także - a może przede wszystkim o religiach i własnym wyznaniu.

Myślę, że powyższą książkę spokojnie mogę polecić zarówno osobom wierzącym, jak również tym, które wątpią lub właśnie zaczęły dystansować się od jakiejś wiary wiary. Ci pierwsi będą mogli zastanowić się nad tym w co/kogo i dlaczego wierzą, a ci drudzy być może zyskają spokój i kilka odpowiedzi na pytania, które ich dręczą I mimo tego, że w "Wyrastając z Boga" znajdziecie sporo wiedzy z zakresu ewolucji to jest to bardzo przystępna, a zatem zrozumiała książka. Poza tym jest to coś inspirującego oraz motywującego do poszerzania wiedzy - do tego stopnia, że zaopatrzyłam się już w takie książki jak "Najwspanialsze widowisko świata" oraz "Opowieść przodka", by w przyszłości zgłębić temat ewolucji i doboru naturalnego.

Wiem, że być może dla części z Was to może być dość kontrowersyjna książka i być może podejdziecie do niej niechętnie, ale mimo wszystko uważam, że warto dać sobie szansę na skonfrontowanie się z tym co jest w niej napisane. Dla mnie jest to jedna z najważniejszych książek, jakie do tej pory przeczytałam w swoim życiu i chyba jeszcze długo będę o niej mówić w swoim otoczeniu oraz polecać ją praktycznie wszystkim.

Już od jakiegoś czasu dystansuję się od Kościoła Katolickiego, który sam zaorał się w wielu kwestiach, przez co czuję, że mam z tą instytucją coraz mniej wspólnego. I nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdzała różnych opcji. Dlatego nie tylko długo zapoznawałam się z nauką KK i tym co się w nim dzieje, ale też coraz częściej sięgam po literaturę, która jeszcze bardziej obnaża...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
113

Na półkach: , ,

Książka składa się z dwóch części.
Pierwsza przedstawia powody dlaczego możemy założyć, że Boga nie ma. Krótko i nie wchodząc w zawiłe rozważania. Autor analizuje też biblię, wskazując, że nie może ona być traktowana dosłownie (wskazuje niezgodności historyczne) oraz jako przewodnik moralny, ponieważ używamy zewnętrznej moralności do interpretowania biblii ( Chrześcijanie decydują które fragmenty wyrażają moralność ludzi sprzed 2000 lat, a które są nadal aktualne).
Druga część przedstawia teorię ewolucji i jak pozwala ona wyjaśnić istnienie złożoności życia, moralności i wiary w Boga. Prezentacja teorii ewolucji została wykonana w bardzo interesujący i zrozumiały sposób. Osobiście zrozumiałam w jaki sposób z jednej komórki dostajemy skomplikowany organizm. Był to mój "AHA" moment, za który książka dostała dodatkową gwiazdkę.
Książkę bardzo łatwo się czyta. Napisana jest ciekawie. Protekcjonalne spojrzenie autora na osoby wierzące jest odczuwalne, ale nie tak silnie jak w jego "Bogu urojonym".

Książka składa się z dwóch części.
Pierwsza przedstawia powody dlaczego możemy założyć, że Boga nie ma. Krótko i nie wchodząc w zawiłe rozważania. Autor analizuje też biblię, wskazując, że nie może ona być traktowana dosłownie (wskazuje niezgodności historyczne) oraz jako przewodnik moralny, ponieważ używamy zewnętrznej moralności do interpretowania biblii ( Chrześcijanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
49

Na półkach: , ,

Tak jak wskazuje tytuł, książka jest skierowana raczej dla początkujących czy to w ateizmie czy teorii ewolucji. Niemniej jednak jest ona bardzo dobrze napisana i przyjemnie się ją czyta. Zmotywowała mnie do szybszego sięgnięcia po inne książki Pana Dawkinsa.

Tak jak wskazuje tytuł, książka jest skierowana raczej dla początkujących czy to w ateizmie czy teorii ewolucji. Niemniej jednak jest ona bardzo dobrze napisana i przyjemnie się ją czyta. Zmotywowała mnie do szybszego sięgnięcia po inne książki Pana Dawkinsa.

Pokaż mimo to

avatar
101
59

Na półkach: , ,

Pan Dawkins miał pewien pomysł na tę książkę, jednak mam wątpliwości, czy udało mu się zrealizować cel, dla jakiego "Przewodnik..." powstał.

Otóż, pierwsza część książki, która przytacza szereg nielogiczności i niekonsekwencji, zaczerpniętych z Biblii, jest niezwykle ciekawa. Lepszy teolog mógłby próbować wykręcić się w polemice i być może wyjść obronną ręką, nie tracąc twarzy. Wielu szeregowych księży, mam wrażenie, poddałoby się, nie znajdując wytłumaczenia tego, czy owego.

Druga część książki miała udowodnić, że wszystko można wyjaśnić przy pomocy nauki, nie uciekając się do idei Boga, w szczególności zaś przy pomocy teorii ewolucji.

W zamyśle autora, wydaje mi się, miało to wszystko pomóc "początkującemu" ateiście pójść w właściwą stronę. Takaż to koncepcja przyświecała autorowi, jak podejrzewam, jednak wyszło dzieło nieco łopatologiczne. Trudno ukryć, że ateista "z wyższego levela", nie znajdzie za wiele dla siebie w tej książce, a ktoś, kto się waha, raczej nie nabierze przekonania, że ateizm to odpowiedź na jego rozterki.

Dużo lepiej wypada słynna książka pana Dawkinsa "Bóg urojony".

Nie sposób również pominąć fatalnej jakości polskiego wydania - ilość błędów w tekście była powalająca; o dziwo nie chodzi tylko o literówki, ale nawet często o całe przekręcone słowa, które sprawiały, że mógł umknąć sens zdania. Czy ktoś w redakcji w ogóle czytał tę książkę, po przetłumaczeniu "na brudno"?

Pan Dawkins miał pewien pomysł na tę książkę, jednak mam wątpliwości, czy udało mu się zrealizować cel, dla jakiego "Przewodnik..." powstał.

Otóż, pierwsza część książki, która przytacza szereg nielogiczności i niekonsekwencji, zaczerpniętych z Biblii, jest niezwykle ciekawa. Lepszy teolog mógłby próbować wykręcić się w polemice i być może wyjść obronną ręką, nie tracąc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
795
718

Na półkach: , , , , , , ,

Richard Dawkins nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu... co najwyżej przekracza go tak mocno, że wystrzeliwuje w kosmos i nie-specjalista nie da rady już tego czytać ("Fenotyp Rozszerzony").

Kolejna znakomita książka tego autora składa się z dwóch części. Pierwszą nazwać można zbiorem przypisów do "Boga Urojonego", autor poszerza wiele wątków z tej książki, spogląda na nie z nieco innej perspektywy. Analizuje temat wiary, świętych ksiąg; jest przy tym w pełni wiarygodny, ponieważ podchodzi do sprawy jak obserwator zjawiska, a nie osoba w to zjawisko uwikłana. Wyszukuje sprzeczności w pismach świętych, obnaża ich nonsensy, pokazuje, że księgi te na pewno nie sprawdzą się jak podstawa moralności ludzkiej. Pokazuje też nieco z historii religii oraz przypatruje się wierze jako zjawisku psychologicznemu czy też socjologicznemu.

Druga część, będąca refleksją nad ewolucją (którą autor stosuje jako dowód na słusszność laickiego światopoglądu, zaś ataki na nią traktuje, słusznie zresztą, jako dowód na brak refleksji u religijnych przywódców) w dużej mierze jest streszczeniem "Najwspanialszego Widowiska Świata" - wiem, bo czytałem bezpośrednio przed, nawet porównywałem odpowiednie fragmenty - nie są autoplagiatami, bardziej tą samą myślą wyrażoną innymi słowami (nawet jeżeli ilustrują je identyczne przykłady). W każdym razie, kto jest po "Widowisku" niewiele znajdzie dla siebie nowego w drugiej części "Wyrastając z Boga"

Czy warto? TAK, TAK, TAK! Książce bliżej do "Boga Urojonego" niż "Samolubnego Genu", co nie jest bynajmniej wadą. Każda myśląca jednostka ludzka powinna się z nią zapoznać!

Richard Dawkins nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu... co najwyżej przekracza go tak mocno, że wystrzeliwuje w kosmos i nie-specjalista nie da rady już tego czytać ("Fenotyp Rozszerzony").

Kolejna znakomita książka tego autora składa się z dwóch części. Pierwszą nazwać można zbiorem przypisów do "Boga Urojonego", autor poszerza wiele wątków z tej książki, spogląda na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2469
697

Na półkach: ,

Mam dylemat z oceną tej książki. Jako fan pisarstwa Dawkinsa od początków, czyli od pierwszej publikacji w Polsce „Samolubnego genu”, powinienem być zachwycony. Tym bardziej, że i do pozaprzyrodniczych poglądów autora mi blisko. Ale w przypadku tego tytułu czegoś mi zdecydowanie brakuje. Owszem, klarowność wywodu i ścisłość argumentacji jest nie do podważenia, ale chwilami nadmierna łopatologiczność nieco drażni. Rozumiem, że książka jest, jak podtytuł wskazuje, przewodnikiem dla początkujących, ale to nie powód, żeby pisać niemal jak dla dzieci. Ponoć książka jest skierowana do młodych ludzi. Nigdzie takiej deklaracji nie zauważyłem, choć sam Dawkins wspomina, że sam wyrastał od Boga w wieku piętnastu lat, czyli wtedy, kiedy ludzie właśnie mają najwięcej pytań i wątpliwości do otaczającego ich świata. Ale ewentualne wyrastanie od Boga dotyczy ludzi na różnym etapie drogi życiowej, dorośli również szukają potwierdzenia swoich intuicji. Doskonale rozumiem autora, bo sam kiedyś miałem takie dylematy, choć paradoksalnie miałem dużo prościej, niż on. Z różnych powodów nie dane mi było wrosnąć, więc z „wyrastaniem od” nie było problemu. Bardziej zastanawiałem się, dlaczego właśnie nie wrosłem, choć tylu wokół mnie i owszem. Wybór kierunku studiów tylko dopełnił całości. Co ważniejsze, nigdy podczas lektury książek Dawkinsa nie zastanawiałem się, na ile to, o czym pisze, ma związek z wiarą w cokolwiek. Czytałem doskonałe książki świetnego popularyzatora wiedzy o ewolucji i ewolucjonizmie. I choć czasem Dawkins pisał coś o absurdach głoszonych przez zwolenników tzw. inteligentnego projektu, nie odczytywałem tych treści przez pryzmat czyjejś wiary czy niewiary. Dopóki nie pojawił się „Bóg urojony”. Do tego momentu nawet nie zastanawiałem się, czy Dawkins jest ateistą, czy nie. Taka wiedza była dla mnie zbyteczna przy zapoznawaniu się z literaturą popularnonaukową. Jak to słynny ewolucjonista S.J. Gould by to określił, to drugie magisterium po prostu mnie nie zajmowało i nie widziałem z nim żadnego związku.
„Wyrastając z Boga” umiejscawia się pomiędzy „Bogiem urojonym” a książkami popularnonaukowymi Dawkinsa. Cześć pierwsza to zestaw argumentów pokazujących, że Biblia nie jest wcale „Dobrą Księgą”, jest wręcz mocno wątpliwym przewodnikiem moralnym, a wizja Boga, jaką tam znajdziemy niezbyt przystaje do tego, co nam serwują katecheci i kapłani. Druga cześć książki bliższa jest tej ważniejszej (wg mnie) części twórczości Dawkinsa. To zestawienie najistotniejszych argumentów za tym, że nie tylko ewolucja jest faktem, ale też to, że świat żywy, jaki znamy, nie wymagał istnienia projektanta.
Czy połączenie obu wątków myślowych w jednym tomie się udało? Chyba nie całkiem. I nie dlatego, że Dawkins tu poległ, ile stąd, że oba wątki nie do końca są przystawalne.
Co mnie jeszcze w książce irytuje. Rozumiem, że to „przewodnik dla początkujących” a objętość jest ograniczona, ale książka sprawia wrażenie skrajnie przyczynkarskiej, powierzchownej. Jeśli ktoś czytał już wcześniej książki o ewolucjonizmie (nie tylko Dawkinsa),albo te religioznawcze, które są nie w smak religijnym fundamentalistom, tu niewiele skorzysta. To wszystko gdzieś już było i to wielokrotnie. Po taką książkę nie sięgną przecież ci, którym nie przychodzi do głowy wyrastać z jakiegokolwiek Boga, a raczej ci, którym już zasiały się liczne wątpliwości. W takiej sytuacji szuka się czegoś bardziej zaawansowanego. Natomiast ten, kto na drodze wyrastania z Boga jest już bardzo daleko, tym bardziej nie będzie na taki tekst tracił czasu, bo większość tu podanych argumentacji zna. Co nie znaczy, że nie znajdzie, jakiejś do tej pory nieznanej, ciekawostki. Dla mnie na przykład nowością było zwrócenie uwagi na interpretację tekstu o zgładzeniu wszystkich pierworodnych. Nie zdradzę, o co chodzi. Warto odpowiedzi znajdować samemu.
Tyle o Dawkinsie. Czas na łyżkę (a może chochlę) dziegciu do polskiego wydania. Darzę wielkim szacunkiem tak Piotra Szwajcera, jak i wydawnictwo, które wydaje od dawna sporo wybitnej literatury popularnonaukowej. Ale kiedy widzę na stronie redakcyjnej zapis: „korekta: zespół”, od razu przychodzą mi do głowy dwie możliwości. Albo ktoś robił redakcję i korektę na łapu-capu i wstydzi się firmować to swoim nazwiskiem, albo… żadnego zespołu nie było. Tłumacz (i wydawca) sam sobie redaktorem, korektorem… A to przynosi – niestety – opłakane skutki. Do sporej ilości literówek już mnie polscy wydawcy przyzwyczaili. O zgrozo, już nawet ich nie zauważam. Ale tu w tekście zdarzają się byki polegające na powieleniu słów w jednym zdaniu albo – odwrotnie – wypadnięciu słów.
No dobrze, widać tłumacz nie jeden wieczór odwiedzał chochlika drukarskiego. Ale kiedy ktoś na jednej stronie (str. 39) dwukrotnie myli Irak z Iranem i opowiada, że Saddam był dyktatorem Iranu a do tego Bush dokonał inwazji Iranu, to przecieram oczy z niedowierzaniem, czytam ponownie i tak kilka razy. Kompromitacja. Od razu przychodzi mi do głowy dowcip o dwóch mało rozgarniętych kobietach (przepraszam za seksizm),gdzie jedna drugą pyta: „Ty, jak w końcu się mówi? Iran czy Irak?”
I tym żartem zakończę. Znający Dawkinsa mogą sobie książkę darować. Nihil novi…

Mam dylemat z oceną tej książki. Jako fan pisarstwa Dawkinsa od początków, czyli od pierwszej publikacji w Polsce „Samolubnego genu”, powinienem być zachwycony. Tym bardziej, że i do pozaprzyrodniczych poglądów autora mi blisko. Ale w przypadku tego tytułu czegoś mi zdecydowanie brakuje. Owszem, klarowność wywodu i ścisłość argumentacji jest nie do podważenia, ale chwilami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    156
  • Przeczytane
    105
  • Posiadam
    23
  • Religia
    5
  • 2021
    5
  • Teraz czytam
    4
  • 2020
    4
  • Ateizm
    2
  • Ulubione
    2
  • Richard Dawkins
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wyrastając z Boga: Przewodnik dla początkujących


Podobne książki

Przeczytaj także