DogMan zostaje wysłany do nadzorowania sekcji zwłok Flippy’ego, złej ryby, którą pokonał w poprzednim odcinku. Naukowcy planują zbadać mózg Flippy’ego, aby zobaczyć, czego można się od niego nauczyć. Gdy Dog Man jest w drodze do Tego Tam Super Ośrodka Naukowego (tak, to nazwa placówki!),Pet po raz kolejny ucieka z więzienia dla kotów niczym Carl z disneyowskiego filmu Odlot. Pet wyciągnął wnioski z dwóch ostatnich porażek i komiksów: potrzebuje pomocy, aby pokonać DogMana, a kto mógłby zapewnić lepszą pomoc niż kopia samego siebie? Pet tworzy klona, zapominając przy tym,, że początkowo będzie to kociak i pełnię złośliwości osiągnie dopiero, kiedy dorośnie – tak jak Pet.

Tymczasem i w laboratorium nie idzie tak jak trzeba. Znowu będzie zabawa w tarzanie się w zdechłych rybach i użyciem spreju życia. Pomiędzy twórcą a klonem dochodzi do nieporozumień na linii nazewnictwa (kociak uważa Peta za ojca),co kończy się porzuceniem malucha, gigantycznymi wyrzutami sumienia dorosłego i próbą odkupienia win za pomocą skonstruowanego 80-Hexa. Czy jednak to wystarczy i ojciec i syn twórca i kolon będą szczęśliwi?
Więcej na: https://www.monime.pl/komiks-dogman-tom-1-7/

DogMan zostaje wysłany do nadzorowania sekcji zwłok Flippy’ego, złej ryby, którą pokonał w poprzednim odcinku. Naukowcy planują zbadać mózg Flippy’ego, aby zobaczyć, czego można się od niego nauczyć. Gdy Dog Man jest w drodze do Tego Tam Super Ośrodka Naukowego (tak, to nazwa placówki!),Pet po raz kolejny ucieka z więzienia dla kotów niczym Carl z disneyowskiego filmu...

Kolejna część przygód Dogmana, atmosfera się zagęszcza, a intrygi są zaskakujące. Tym razem w roli głównej jest kot, który chciał iść na skróty, ale musiał poczekać 18 lat żeby... Tego nie da się opisać słowami, twórcy musieli użyć ruchomych stron!

Kolejna część przygód Dogmana, atmosfera się zagęszcza, a intrygi są zaskakujące. Tym razem w roli głównej jest kot, który chciał iść na skróty, ale musiał poczekać 18 lat żeby... Tego nie da się opisać słowami, twórcy musieli użyć ruchomych stron!

Wiecie, widok moich dzieciaków z książka to jeden z moich ulubionych! Od zawsze było dla mnie ważne by przekazać im moją pasję czytania. Najstarsza odhaczona 😉 połyka książki pęczkami, teraz pracujemy nad dwójka młodszych😊 Syn od roku z hakiem posiadł tajemną wiedzę czytania. Teraz czas by sam sięgał po książki i sam czytał. To ważny moment, trudny w rozwoju czytelnika bo musi uwierzyć we własne możliwości i nie zniechęcić się. Moim sposobem są między innymi proste, zabawne komiksy z sugestywnymi obrazkami, niewielką ilością tekstu dużą czcionką. Taki jest "Dogman" Dava Pilkeya. Seria bardzo się moim dzieciakom podoba więc polecamy!
więcej na https://www.instagram.com/p/CDKIc7LpTHA/

Wiecie, widok moich dzieciaków z książka to jeden z moich ulubionych! Od zawsze było dla mnie ważne by przekazać im moją pasję czytania. Najstarsza odhaczona 😉 połyka książki pęczkami, teraz pracujemy nad dwójka młodszych😊 Syn od roku z hakiem posiadł tajemną wiedzę czytania. Teraz czas by sam sięgał po książki i sam czytał. To ważny moment, trudny w rozwoju czytelnika bo...

Kot Pet po ponownej ucieczce z "Kociego kicia" postanawia stworzyć swojego klona, by przejąć miasto i pokonać odwiecznego wroga- Dogmana. Niestety pojawia się problem, ponieważ nie dość, że mały koci klon uważa Peta za swojego tatusia, to w dodatku nie ma w sobie ani krzty okrucieństwa w porównaniu do swego właściciela. Przez przypadek Mały Pet trafia w niepowołane psie ręce, przez co Kot Pet wpada w jeszcze większą złość! Okaże się, że życie z Małym Petem nie jest takie, jak sobie to wyobrażał. Do załogi przeciwko Domganowi dołączą ożywione przez złowieszczą rybkę Fifi, chodzące budynki bestie. W kolejnej części Kot Pet nadal bezskutecznie stara się przeciągnąć Małego Peta na złą stronę mocy i nastawić go przeciwko gliniarzowi. Studio Behemot ogłasza, iż będzie nagrywać film o Dogmanie, przez co koci wróg nabiera jeszcze większej ochoty na zemstę. Tym razem Kot Pet tworzy armię z parówko-botów oraz ogromnej pity. Jednak ekipa Dogmana również się powiększa... Będzie ostra walka!
.
Ta seria komiksów jest naprawdę wciągająca! Świetnie zilustrowane dialogi i dynamiczna akcja sprawiają, że komiks czyta się ekspresowo. Jak i w poprzednich częściach autorzy postarali się o zabawną fabułę, w której na szczęście zło z dobrem przegrywa. Nie zapomnieli również o fantastycznych przerywnikach, jakimi są ruchome obrazki. Dzięki szybkiemu przewracaniu strony powstaje nam mini animowany film, oczywiście efekty dźwiękowe mile widziane! To dla dzieci niezła gratka, tak samo, jak poradniki na końcu komiksów, w których autorzy instruują nas, jak krok po kroku narysować danego bohatera. Kto wie, czy wasz maluch nie zacznie tworzyć własnych komiksów? :) Zapewniam, że młodzi czytelnicy przepadną na dobre z Dogmanem. Ważny jest też fakt, iż komiks spokojnie nadaje się dla dzieci rozpoczynających przygodę z samodzielnym czytaniem. Niebawem ukażą się kolejne części, więc już zacieramy rączki na premierę. Czekacie razem z nami?

Kot Pet po ponownej ucieczce z "Kociego kicia" postanawia stworzyć swojego klona, by przejąć miasto i pokonać odwiecznego wroga- Dogmana. Niestety pojawia się problem, ponieważ nie dość, że mały koci klon uważa Peta za swojego tatusia, to w dodatku nie ma w sobie ani krzty okrucieństwa w porównaniu do swego właściciela. Przez przypadek Mały Pet trafia w niepowołane psie...

PSY I KOTY

Na pierwszy rzut oka komiks ten wygląda jak bazgroły dzieci. Dzieci utalentowanych, ale jeszcze nie potrafiących zbytnio owego talentu ukierunkować. Jedynie kolorysta wydaje się profesjonalistą, który podkręca jakość całości. Ale to jedynie pozory. „Dog Man” to wynik stylizacji na infantylne dziełko, a zarazem naprawdę udana opowieść dla czytelników w najróżniejszym wieku. Coś, co śmieszy, wcale nie jest głupie i dostarcza dobrej, lekkiej i szybkiej w odbiorze rozrywki.

Zanim jednak przejdę do konkretów, kilka słów o fabule. Rzecz rozgrywa się właściwie na dwóch różnych płaszczyznach. Pierwsza, z którą mamy w zasadzie najmniej do czynienia, opowiada o dwóch chłopakach, uczniach piątej klasy, którzy tworzą komiks o przygodach Dog Mana. Tym razem, inspirowani szkolnymi lekturami, a przede wszystkim „Opowieścią o dwóch miastach”, postanawiają zrobić coś ambitniejszego.

A o czym traktuje owo ambitniejsze coś? Oto Dog Man odniósł sukces, pokonując wrogą rybę o imieniu Fifi i robi się o nim głośno w prasie. Szef wysyła go z ważnym zadaniem – by bronił uczonych, którzy mają badać mózg Fifiego. Ale czy to na pewno dobry pomysł, skro ryba jest zdechła, a nasz psi heros lubi się w takowych tarzać.
Tymczasem na horyzoncie pojawiają się kolejne problemy. Oto z więzienia Koci Kić ucieka Kot Pet. Powrót do jego tajnego laboratorium uświadamia mu, że w jego zbrodniczych planach przydałby się… asystent. Decyduje się więc sklonować samego siebie, problem w tym, że klon to dziecko, które musi dorosnąć. Zaczyna się szalony czas prób i… błędów.

Całość mojej recenzji na portalu Sztukater: https://sztukater.pl/ksiazki/item/27643-dogman-a-tale-of-two-kitties.html

PSY I KOTY

Na pierwszy rzut oka komiks ten wygląda jak bazgroły dzieci. Dzieci utalentowanych, ale jeszcze nie potrafiących zbytnio owego talentu ukierunkować. Jedynie kolorysta wydaje się profesjonalistą, który podkręca jakość całości. Ale to jedynie pozory. „Dog Man” to wynik stylizacji na infantylne dziełko, a zarazem naprawdę udana opowieść dla czytelników w...

Czas na nowe tomy komiksowych przygód Dogmana. Tym razem odwieczny wróg Dogmana - Kot Pet postanowił stworzyć swojego sobowtóra. Niestety nie wszystko poszło jednak jak to sobie Kot Pet zaplanował. Jego klon okazał się przeciwieństwem tego co sobie zaplanował, co doprowadzi do wielu zabawnych wydarzeń. W krótce „kot klon” zostanie pomocnikiem Dogmana co jeszcze bardziej rozzłości Kota Peta.
🐶
Kolejne tomy przygód Dogmana nie odbiegają zbytnio od swoich poprzednich tomów. Otrzymujemy tutaj taką ilość absurdu, humoru że o zachowaniu powagi nie ma mowy. Sam się łapałem na tym, że miejscami śmiałem się jak dziecko z zabawnych scenek, które zafundowali nam twórcy Dogmana.
Mimo iż seria ta nie ma za wiele walorów edukacyjnych, to z dużą ochotą sięgnęliśmy w domu po kolejne przygody Dogmana. Zarówno tom 3 jak i tom 4 oferują nam dużą dawkę przygód i sporo absurdalnego humoru, który rozbawi każdego. Komiksy te idealnie sprawdzą się w próbie oderwania naszego dziecka od tabletu czy komputera. Do tego mogą być źródłem inspiracji w stworzeniu swoich postaci i spróbowaniu stworzenia własnego komiksu. Komiksy te, jak i poprzednie części są bardzo fajnie wydane i mogą zachęcić do czytania nawet tych najbardziej opornych dzieciaków.

Czas na nowe tomy komiksowych przygód Dogmana. Tym razem odwieczny wróg Dogmana - Kot Pet postanowił stworzyć swojego sobowtóra. Niestety nie wszystko poszło jednak jak to sobie Kot Pet zaplanował. Jego klon okazał się przeciwieństwem tego co sobie zaplanował, co doprowadzi do wielu zabawnych wydarzeń. W krótce „kot klon” zostanie pomocnikiem Dogmana co jeszcze bardziej...

Zabawna, doskonale zilustrowana opowieść o tym, że wato być dobrym. Ta historia wręcz kipi emocjami! Momentami wydawać by się mogło, że bohaterowie zaraz wyskoczą z książki, usiądą obok i rozpoczną dyskusję z czytelnikiem.

Recenzja w całości: http://mamao.pl/dogman-opowiesc-o-dwoch-kotach-superkot/

Zabawna, doskonale zilustrowana opowieść o tym, że wato być dobrym. Ta historia wręcz kipi emocjami! Momentami wydawać by się mogło, że bohaterowie zaraz wyskoczą z książki, usiądą obok i rozpoczną dyskusję z czytelnikiem.

Recenzja w całości: http://mamao.pl/dogman-opowiesc-o-dwoch-kotach-superkot/