rozwińzwiń

Graffiti Moon

Okładka książki Graffiti Moon Cath Crowley
Okładka książki Graffiti Moon
Cath Crowley Wydawnictwo: Jaguar literatura młodzieżowa
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Graffiti Moon
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2018-01-20
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-20
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376866451
Tłumacz:
Zuzanna Byczek
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
142 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
27
6

Na półkach: ,

Zaskoczyła mnie ta książka, byłam przekonana że nie znajdę w niej nastolatków pełnych pasji mierzących się z problemami rodzinnymi. Spodziewałam się kolejnej młodzieżówki z romansem w takim szkolnym klimacie, ale urozmaicili nam tą książkę sztuką oraz dużą ilością cytatów, ładnych zdań. Pokazuje z jakimi rozterkami może spotkać się młodzież.

Bardzo przyjemnie i szybko minęła mi lektura nie raz się szczerzyłam do niej jak głupia oczywiście miała swoje poważne i smutne momenty. Mimo wszystko jest to coś lekkiego do czytania na wieczór z herbatką.

Główna bohaterka Lucy interesuje się tworzeniem ze szkła a Ed malowaniem grafiti oboje bohaterów dąży do celu, odnajduję drogę którą chcą podążać. Oboje są zafascynowani swoimi dziełami, nawzajem opowiadają sobie o nich. Oprócz dobrze zbudowanych charakterów postaci mamy też świetny humor który pojawia się już na pierwszych stronach i rozbawia do łez.
W samej historii przeplata się dużo przeróżnych postaci które urozmaicają nam czytanie.

Bardzo mi się podoba styl pisania autorki jest taki ładny poetycki i lekki do przyswojenia. Jeśli zastanawialiście się nad zakupem książki polecam jak najbardziej.

Relacja Eda i Lucy jest dobrze rozwinięta i dostarcza nam mnóstwo zabawy. Osobiście wolałabym dostać jeszcze jakiś bonusowy rozdział by mieć kontynuację ich romantycznej historii która w ciągu tych 300 str rozwinęła się ale nie na tyle ile bym chciała oraz zobaczyć czy udało im się osiągnąć to do czego zaczęli dążyć.

Zaskoczyła mnie ta książka, byłam przekonana że nie znajdę w niej nastolatków pełnych pasji mierzących się z problemami rodzinnymi. Spodziewałam się kolejnej młodzieżówki z romansem w takim szkolnym klimacie, ale urozmaicili nam tą książkę sztuką oraz dużą ilością cytatów, ładnych zdań. Pokazuje z jakimi rozterkami może spotkać się młodzież.

Bardzo przyjemnie i szybko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4382
4197

Na półkach: , , , , ,

Bardzo dobra,fajna książka młodzieżowa odprężyłam się przy lekturze.

Bardzo dobra,fajna książka młodzieżowa odprężyłam się przy lekturze.

Pokaż mimo to

avatar
372
264

Na półkach:

„Graffiti moon” do mega zajefajna książka. Petarda! To dokładnie taka młodzieżówka, jaką lubię, a tym samym jedna z najlepszych przeczytanych przeze mnie książek w tym roku! Lucy to artystyczna dusza i wielbicielka Shadowa – graficiarza. Jej marzeniem jest go poznać. Ed to Shadow, a od momentu, gdy okazało się, że jest on zarazem chłopakiem, któremu Lucy kilka lat temu złamała nos podczas randki, ponieważ złapał ją za tyłek, wiedziałam, że pokocham tę książkę. I dokładnie tak się stało – wielbię ją od początku do końca. Świetna fabuła, ciekawi bohaterowie z pasjami (również ci drugoplanowi) oraz genialne, zabawne dialogi. Nie da się nudzić przy tej książce. Akcja całej książki toczy się w jednej nocy, kiedy to Lucy i Ed z przyjaciółmi wyruszają szukać Shadowa (o ironio). Nie zabraknie tu romantycznych momentów, a także chwil grozy. W czasie tej podróży poznajemy bliżej losy bohaterów, ich przeszłość. Każde z nich ma swoje problemy, choć problemy Lucy są niczym w porównaniu z tym, z czym boryka się Ed oraz jego przyjaciel Leo. Ed to mądry chłopak, podobnie jak Lucy uwielbiający sztukę, ale od zawsze miał problem z czytaniem, dlatego nie ukończył szkoły, ponad to jemu i jego mamie się nie przelewa finansowo. Chłopak uzewnętrznia swoje emocje robiąc graffiti, z kolei Lucy fascynuje się dmuchaniem szkła, z którego tworzy dzieła sztuki. Z jednej strony bardzo mi się podobał sposób w jaki bohaterowie rozmawiali o swoich pasjach, autorka przedstawiła to w bardzo fajnie, a z drugiej zastanawiam się skąd taka wiedza u młodych ludzi – choć może faktycznie, to kwestia tego, że się tym fascynują.
Całą książkę czekałam w napięciu na moment, kiedy i czy w ogóle Lucy dowie się, że Ed to Shadow, i za to ogromy plus dla autorki. Do tego czytałam ją z uśmiechem na twarzy. A scena, gdy Lucy przejeżdża Eda rowerem – genialna. Jakiś czas temu czytałam „Słowa w ciemnym błękicie” Cath Crowley i choć książka mi się podobała, to wiedziałam, że nie zapamiętam jej na długo. Natomiast „Graffiti moon” na pewno na długo zostanie w moim sercu!

„Graffiti moon” do mega zajefajna książka. Petarda! To dokładnie taka młodzieżówka, jaką lubię, a tym samym jedna z najlepszych przeczytanych przeze mnie książek w tym roku! Lucy to artystyczna dusza i wielbicielka Shadowa – graficiarza. Jej marzeniem jest go poznać. Ed to Shadow, a od momentu, gdy okazało się, że jest on zarazem chłopakiem, któremu Lucy kilka lat temu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
477
254

Na półkach:

Czy można zakochać się bez jednego słowa, spojrzenia, czy nawet gestu? Czy można obdarzyć kogoś uczuciem tylko i wyłącznie oglądając namalowane przez niego... grafity? Dziś poszukamy odpowiedzi na to pytanie w książce „Graffiti moon”.

Lucy jest zauroczona tajemniczym malarzem graffiti i za wszelką cenę chce go poznać. Właśnie dlatego, gdy Ed oznajmia, że wie, gdzie może znajdować się artysta, bez zastanowienia rusza w drogę. Czeka ich niecodzienna wycieczka po mieście, pełna rozmów, wyznań i snucia planów. Noc sprzyja szczerości. Jednak czy to wystarczy, by Ed wyjawił dziewczynie swój największy sekret?

"Jej słowa są obrazami, a ja maluję je na murze w swojej głowie".

„Graffiti moon” to powieść młodzieżowa, napisana w lekki, wręcz liryczny sposób. Wraz z każdą kolejną stroną coraz bardziej zanurzamy się w klimacie nocnych rozmów o życiu i sztuce. Jest przyjemnie, eterycznie i jednocześnie bardzo bezpośrednio. Bohaterzy poruszają ważne tematy w sposób lekki i bezpośredni. Szybko dałam się zauroczyć tej narracji i zainteresowaniem śledziłam rozwój znajomości Eda z Laurą.

Obok głównej ścieżki fabularnej, w tle rozwija się również kwestia perypetii sercowych najlepszych przyjaciół Eda i Laury. Ten wątek był dla mnie o wiele mniej wciągający. Zabrakło w nim iskrzenia, chemii, czy zwyczajnie polotu.

Ciąg dalszy na: http://www.recenzjenawidelcu.pl/2018/09/graffiti-moon-cath-crowley.html

Czy można zakochać się bez jednego słowa, spojrzenia, czy nawet gestu? Czy można obdarzyć kogoś uczuciem tylko i wyłącznie oglądając namalowane przez niego... grafity? Dziś poszukamy odpowiedzi na to pytanie w książce „Graffiti moon”.

Lucy jest zauroczona tajemniczym malarzem graffiti i za wszelką cenę chce go poznać. Właśnie dlatego, gdy Ed oznajmia, że wie, gdzie może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2971
277

Na półkach: , , , , , , ,

Czy w książce można się zakochać? A no można. Tym bardziej gdy czytasz ją po dwóch latach a dalej masz fioła na jej punkcie.

Pierwszy raz czytałam ją dokładnie dwa lata temu. Tylko dwa lata a jednak jest to widoczna bariera pomiędzy JA kiedyś a JA dzisiaj.
Książki mają to do siebie że, można je kochać za wiele rzeczy. Jednym z przykładów jest to, że wywołują dobre wspomnienia, czytając je po raz kolejny możemy wrócić myślami do tego co było, gdy po raz pierwszy zagłebialiśmy się w lekturę. Wtedy, dwa lata temu, w majówkę, moja mama była zdrowa, ŻYŁA i nic nie wskazywało, że za 4 miesiące usłyszymy diagnozę zwalającą z nóg a 5 miesięcy później będę stała nad Jej grobem..
Pamiętam idealnie tę książkę bo tylko zaczęłam ją czytać a niesamowicie mi się spodobała. To młodzieżówka, nic wymyślnego, nowego, a jednak ta historia, Ci bohaterowie tak przemawiają do mnie. Ta historia rozśmiesza mnie kiedy powinna i wzrusza w idealnym momencie. Czuję ją całą sobą i z miejsca wskakuje na wyższy level przez to jakie wspomnienia z nią połączyłam.

Mamo, pamiętam Cię. Tęsknię i kocham. Żałuje wielu rzeczy, żałuje że nie dostałaś szansy by wyjść z tej paskudnej choroby. Przepraszam, że nie mogłam nic zrobić. Wybacz, że miałam swoje humory, kłóciliśmy się i nie zawsze się doceniałam. Jednak kochałam Cię. Byłaś dobrą mamą, lepszą niż nie jedna .. Nie powinnam tak szybko Cię stracić.

Czy w książce można się zakochać? A no można. Tym bardziej gdy czytasz ją po dwóch latach a dalej masz fioła na jej punkcie.

Pierwszy raz czytałam ją dokładnie dwa lata temu. Tylko dwa lata a jednak jest to widoczna bariera pomiędzy JA kiedyś a JA dzisiaj.
Książki mają to do siebie że, można je kochać za wiele rzeczy. Jednym z przykładów jest to, że wywołują dobre...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
258

Na półkach: ,

Największy plus: wiersze.

Największy minus: nudne, płaskie i pretensjonalne postaci dwójki głównych bohaterów. Ich przyjaciele stanowili natomiast całkiem przyjemne tło.

Można przeczytać, ale lepiej nie nastawiać się na nic szałowego. Bo szału nie ma.

Największy plus: wiersze.

Największy minus: nudne, płaskie i pretensjonalne postaci dwójki głównych bohaterów. Ich przyjaciele stanowili natomiast całkiem przyjemne tło.

Można przeczytać, ale lepiej nie nastawiać się na nic szałowego. Bo szału nie ma.

Pokaż mimo to

avatar
70
3

Na półkach:

„ Jej słowa są obrazami, a ja maluje je na murze w swojej głowie"



Historia Luce i Shadowa jest jedną z opowieści w której już na początku książki można domyślać się jak się skończy. To może trochę przedstawię głównych bohaterów:



Luce – przeciętna dziewczyna, zakochana po uszy w malarstwie i sztuce stworzenia ze szkła. Jest zauroczona grafficiarzem o pseudonimie Shadow.



Shadow – tajemniczy, lekko arogancki buntownik. Jego graffiti wyrażają jego przeżycia.



Poeta – współpracuje z Shadowem, pisze wiersze i jest w tym naprawdę dobry.



Ed – chłopak ze szkoły, trochę tajemniczy, skrywa w sobie coś głębszego



Leo – przyjaciel Eda



Autorka w bardzo nowoczesny sposób przedstawiła nastoletni bunt. Bohaterowie mają ciekawe zainteresowania, które pokazują jak bardzo się wszyscy od siebie różnimy. Nietuzinkowy sposób pisania, sprawia że ta książka ma coś w sobie, i trudno ją zrecenzować nie wyjawiając jej sekretów.



Historia jest lekka, przyjemna do czytania.







Książkę miałam możliwość zrecenzować dzięki serwisowi Czytam pierwszy.

Weronika_book

„ Jej słowa są obrazami, a ja maluje je na murze w swojej głowie"



Historia Luce i Shadowa jest jedną z opowieści w której już na początku książki można domyślać się jak się skończy. To może trochę przedstawię głównych bohaterów:



Luce – przeciętna dziewczyna, zakochana po uszy w malarstwie i sztuce stworzenia ze szkła. Jest zauroczona grafficiarzem o pseudonimie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
9

Na półkach:

Leżąc chora w łóżku wciągnęłam ją jednym tchem w parę godzin. Na początku byłam trochę skołowana i nie potrafiłam połapać się kto kim jest, ale to pewnie zaćmienie wyniakajce z choroby. Już chciałam odpuścić... I byłoby to okropny błąd. Książka jest napisana w piękny sposób. Bohaterów się uwielbia. Historia nie jest płaska. Czytając nie mogłam się oderwać. Książka niby młodzieżowa, ale chyba każdy w niej znajdzie coś dla siebie.
Jesli ktoś nie czytał, to warto się zapoznać.

Leżąc chora w łóżku wciągnęłam ją jednym tchem w parę godzin. Na początku byłam trochę skołowana i nie potrafiłam połapać się kto kim jest, ale to pewnie zaćmienie wyniakajce z choroby. Już chciałam odpuścić... I byłoby to okropny błąd. Książka jest napisana w piękny sposób. Bohaterów się uwielbia. Historia nie jest płaska. Czytając nie mogłam się oderwać. Książka niby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
80

Na półkach:

Przyjemna!

Przyjemna!

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Przeczytałam tę książkę jakiś czas temu i co jakiś czas po nię sięgam. Książka zarąbista i polecam każdemu, kto lubi młodzieżówki z dodakiem akcji i romansu.

Przeczytałam tę książkę jakiś czas temu i co jakiś czas po nię sięgam. Książka zarąbista i polecam każdemu, kto lubi młodzieżówki z dodakiem akcji i romansu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    179
  • Przeczytane
    179
  • Posiadam
    44
  • 2018
    18
  • Ulubione
    6
  • Young adult
    4
  • Teraz czytam
    4
  • 2019
    3
  • Z biblioteki
    3
  • W bibliotece
    2

Cytaty

Więcej
Cath Crowley Graffiti Moon Zobacz więcej
Cath Crowley Graffiti Moon Zobacz więcej
Cath Crowley Graffiti Moon Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także