Nasz Cud #5

Okładka książki Nasz Cud #5 Natsuo Kumeta
Okładka książki Nasz Cud #5
Natsuo Kumeta Wydawnictwo: Waneko Cykl: Nasz Cud (tom 5) komiksy
178 str. 2 godz. 58 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Nasz Cud (tom 5)
Tytuł oryginału:
Bokura no Kiseki (ボクラノキセキ)
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2017-01-18
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-18
Liczba stron:
178
Czas czytania
2 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380960169
Tłumacz:
Karolina Dwornik, Paulina Filipkowska
Tagi:
manga josei fantasy historyczna tajemnica siły nadprzyrodzone reinkarnacja
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2209
2033

Na półkach:

Harusumi Minami – z pozoru zwykły japoński nastolatek, który rozpoczyna właśnie naukę w gimnazjum. Jest jednak jedna dosyć istotna rzecz, która wyróżnia go z tłumu rówieśników. Odkąd tylko pamięta, posiada on wspomnienia ze swojego poprzedniego życia. Reinkarnacja i pamięć wcześniejszego wcielania jest już sama w sobie dosyć specyficzna. Do tego chodzi jeszcze fakt, że był on księżniczką Veroniką, następczynią tronu magicznego królestwa Zerestrii. Jak łatwo można się domyślić, rozpowiadanie tego typu rzeczy, raczej nie przysparza mu zbyt wielu przyjaciół. Większość rówieśników traktuje go jako odmieńca i dziwaka, na którym można się „wyżyć”. Jedyną osobą, której jego historia kompletnie nie przeszkadza jest Kamioka, dziewczyna akceptująca go takim, jakim jest. Mija czas, gimnazjalne realia zamieniają się w życie nastolatka w szkole średniej. Wspomnienia poprzedniej egzystencji ciągle w nim buzują, jednak stara się on to ukrywać przed społeczeństwem, pragnąć o tym wszystkim zapomnieć. Punktem zwrotnym dla całego jego życia stanie się pewien epizod, w którym starsi uczniowie będą chcieli mu dać „nauczkę”. Chłopak w swojej obronie użyje magii znanej tylko członkom rodziny królewskiej, która teoretycznie nie powinna istnieć w tym świecie. Drzemiąca w nim dusza pięknej księżniczki Veroniki daje o sobie znać, wywołując lawinę kolejnych wydarzeń. Szybko okazuje się, że szkolni koledzy również przypominają sobie wcześniejsze wcielania. Kolejni nastolatkowi okazują się reinkarnacjami osób, które przebywały na zamku wraz ze wspomnianą arystokratką w momencie, kiedy został on zaatakowany przez siły „sojusznika” (gdzie wszyscy zginęli). Grupa młodych osób musi poradzić więc sobie z uporządkowaniem dwóch osobowości w jednym ciele, jednocześnie próbując odkryć prawdę, kto jest przyjacielem a kto wrogiem (tym bardziej że rozpoczęty konflikt z innego świata przenosi się do współczesnych realiów).

Fabuła brzmi dosyć zawile i mocno specyficznie? Dokładnie taka jest, bardzo trudno tutaj po lekturze pierwszych tomików określić, z czym ma się tutaj do czynienia. Szkolny dramat z masą nastoletnich problemów egzystencjalnych i kiełkującą gdzieś w tle pierwszą miłością? Psychologiczna manga, w której zawiłe postacie odkrywają stopniowo przed czytelnikiem swoje wnętrze? Nietuzinkowe fantasy, w którym intrygi, spiski, próby zabójstw i ciągle poszukiwanie ukrytej prawdy, jest na porządku dziennym? W zasadzie każdy wymieniony aspekt historii jest tutaj dosyć mocno wyczuwalny, tworząc specyficzną, ale też całkiem interesującą mieszankę.


Główną osią fabularną, jest tutaj próba okrycia prawdy na temat zdrady, w wyniku której śmierć poniosła księżniczka i spora grupa ludzi znajdujących się wraz z nią na zamku. Wątek ten już w drugim tomie staje się głównym i najważniejszym aspektem dzieła. To jednak zdecydowanie nie wszystko, co ma do zaoferowania tytuł. Świetnym pomysłem autorki było przedstawienie płynnego przenikania się granic obu światów. Mowa tutaj zarówno o magii, jak i postaciach, które starają się pogodzić dwie różne egzystencje. W jednym świecie byli sługą i panem - tutaj są parą, tam byli wrogami - tutaj przyjaciółmi, w Zerestrii ktoś był giermkiem zakochanym w pięknej niewiaście - w naszym świcie role i płcie się odwracają. Istny galimatias buzujących emocji, do którego dochodzą coraz liczniejsze (od trzeciego tomu) retrospekcje, które mają ogromny wpływ na postrzeganie całej historii i szybko postępująca akcja. Początkowo może wydawać się to jednym wielkim chaosem, w którym bardzo łatwo się pogubić, jeśli nie śledzi się historii z należytą uwagą. Na całe szczęście szybko można się przekonać o tym, że Natsuo Kumeta doskonale potrafi kreślić całą zawiłą opowieść i przedstawiać ją czytelnikowi w naprawdę przejrzystej i mocno treściwej formie. Przekłada się to na naprawdę horrendalną ilość słowa pisanego. Każda kolejna plansza mangi to istna ściana tekstu, dzięki której czytelnik poznaje zawiłości całej historii i stopniowo odkrywa jej smaczki.

Wiele dobrego można napisać również na temat samych bohaterów. Postacie są różnorodne, świetnie nakreślone (stopniowo każdej poświęcony jest odpowiedni fragment dzieła),co najbardziej uwidacznia się w ich relacjach między nimi. Pomimo tego, że mamy tutaj do czynienia z grupą nastolatków, zachowują się oni nad wyraz dojrzale i są świadomi skutków swoich działań (infantylność postaci jest problemem w wielu innych tytułach tego typu).

O ile fabularnie jest lepiej niż dobrze, to już w kwestii oprawy graficznej nie można być takim wielkim entuzjastą. Kreska od samego początku jest bardzo prosta, co samo w sobie nie jest wielkim problemem, szczególnie w pozycjach gdzie najważniejszą rolę ogrywa scenariusz. Tutaj jednak owa „prostota” ma ogromny wpływ na wizualny aspekt wyglądu bohaterów. Spore grono obsady wygląda bardzo podobnie do siebie. Jakby tego było mało, artystka ma manierę umieszczania wielu kadrów na jednej stronie, gdzie gadające głowy wypluwają z siebie kolejne solidne porcje tekstu. Początkowo naprawdę trudno połapać się tym, kto jest kim i często można jedynie wywnioskować to na podstawie przeczytanych dialogów. Na temat teł nie ma większego sensu się tutaj rozpisywać, bo w zasadzie ich tutaj prawie w ogóle nie ma. Jedno jest pewnie, nie jest pozycja, którą wybiera się dla pięknych rysunków.

Cała recenzja na:

https://gameplay.pl/news.asp?ID=122353

Harusumi Minami – z pozoru zwykły japoński nastolatek, który rozpoczyna właśnie naukę w gimnazjum. Jest jednak jedna dosyć istotna rzecz, która wyróżnia go z tłumu rówieśników. Odkąd tylko pamięta, posiada on wspomnienia ze swojego poprzedniego życia. Reinkarnacja i pamięć wcześniejszego wcielania jest już sama w sobie dosyć specyficzna. Do tego chodzi jeszcze fakt, że był...

więcej Pokaż mimo to

avatar
648
410

Na półkach: ,

Moja opinia:

No… No…

Kto by pomyślał, że historia Harusumi i jego przyjaciół nabierze aż tak ekstremalnego tempa? Że będzie pędzić na przód niczym szalona lokomotywa, wypełniona siłą niezapomnianej przygody? Ja osobiście, jestem zaskoczona tym odkryciem i teraz… Uśmiecham na tą myśl od ucha do ucha.

To niesamowite,że z każdym kolejnym tomem, ta magiczno-szkolna historia staje się coraz bardziej wciągająca i nieobliczalna. Szczerze, to nie da się przewidzieć tego, jak potoczą się dalsze losy naszych głównych bohaterów. Wszystko dookoło nich zostało otulone nutką tajemnicy, która krok po kroku, ujawnia przed nami swoje niebezpieczne oblicze. Jak myślicie? Kto okaże się wrogiem, a kto przyjacielem?

Ponadto…

Kreska Pani Natsuo również zmieniła się na lepsze. Nie jest już niechlujna, chaotyczna i pełna brzydkich niedociągnięć. W dalszych tomach, nabrała ona fajnego charakteru i subtelnego stylu. Widać, że autorka dużo nad sobą pracowała, by doprowadzić swój warsztat do tego poziomu. I teraz z mocnej 3 poprawiła się na 5 z małym minusem. I muszę przyznać, że bardzo mnie to cieszy. Bo dzięki tej zmianie, w końcu przestałam mylić ze sobą wszystkie jasnowłose postacie, nie wkurzam się na ich wodogłowie oraz na nieziemski chaos w kadrze. Uf…. Jednak to prawda, że trening czyni mistrza, a ciężka praca zawsze się opłaca. A jeśli w to nie wierzycie, to spójrzcie tylko na kreskę Pani Natsuo. Z brzydkiego kaczątka przekształciła się w naprawdę przepięknego łabędzia.



Uzurpatorka Hiroki Yuu

W szkole dochodzi do kłótni między odrodzonymi żołnierzami Moswick, a Zerestrianami. Atmosfera między nimi staje się gęsta i niebezpieczna. Obie strony pragną zemsty. Harusumi postanawia przerwać ten bezsensowny konflikt i w końcu ujawnić swoją prawdziwą tożsamość. Hiroki Yuu jest jednak od niego szybsza i niespodziewanie wyznaje całej szkole, że to ona jest księżniczką Veroniką. Powody dla których to robi pozostają zagadką. Harusumi obmyśla więc strategię, dzięki której będzie w stanie poznać jej prawdziwe oblicze.



Upokorzony Kapitan Gwardii

Yanuma w poprzednim życiu był Kapitanem Gwardii cesarskiej, a dokładniej księcia Moswick. Z tego powodu, pragnie wdrożyć system klasowy z poprzedniego życia i zmusić pozostałych uczniów do tego, aby byli mu bezwzględnie posłuszni. A jeśli tak się nie stanie, to…



Za każdy objaw publicznego buntu, Yanuma będzie reagował tak samo – czyli użyciem potężnej magii. Biada więc temu, kto ośmieli się upokorzyc wielkiego kapitana, bo dla takich kreatur, Yanuma nie będzie miał litości. Pośle ich do bram samego piekła!




Niewidzialny wróg

Nagłe trzęsienia ziemi, tajemnicze groźby oraz śmiertelne ataki magiczne… To wszystko naraz sprawiło, że spokojna jak dotąd szkoła zamieniła się w brutalny plac bitwy. Niewidzialny wróg wciąż atakuje, ukrywając swoją podłą twarz w cieniu szkolnych korytarzy. Nie wiadomo ani kim jest, ani jakie ma zamiary. Jedno jest jednak pewne… Ten „ktoś” próbuje najwyraźniej rozpocząć nową wojnę między Moswick, a Zerestrianami. Harusumi – wcielenie księżniczki Veroniki nie może na to pozwolić. Obiecał sobie, że będzie bronić szkoły, nawet za cenę własnego życia. Odnajdzie więc sprawcę tego chaosu i dowie się, jakie intencje nim kierują.



Tajemnicza wiadomość dla Veroniki

„Chcę się z tobą spotkać, Veronico” – Tajemnica wiadomość do Veroniki zaskakuje nie tylko Harusumiego, ale i jego przyjaciół. Wszyscy są w szoku i podejrzewają, że być może to Glen Schneider (tajemniczy ukochany Veroniki) ponownie pragnie się z nią spotkać. Są też podejrzenia, że za tym tajemniczym wpisem ukrywa się Eugene – zaślubiony Veronice książę Moswick. Ja widać, rozwiązanie tej zagadki nie będzie proste. I co gorsza, może wywrócic życie Harusumiego do góry nogami.



Podsumowanie:

Z każdym kolejnym tomem „Nasz cud” rozkwita. Przekształca się z małego, nieśmiałego pączka w przepiękny, nietuzinkowy kwiat, który pachnie nie tylko magią niezapomnianej przygody, ale i nutką niebanalnej kreatywności. Ta manga ma w sobie to coś, co potrafi poruszyć mnie nie tylko serca, ale i moją bogatą wyobraźnię. Dlatego też, bardzo się cieszę, że dałam tej historii drugą szansę, bo gdybym ją wtedy odłożyła na półkę, to teraz… ech… nieziemsko bym tego żałowała. A tak, z czystym sumieniem mogę napisać, że ta niepozorna manga jest niesamowicie genialna!

Moja opinia:

No… No…

Kto by pomyślał, że historia Harusumi i jego przyjaciół nabierze aż tak ekstremalnego tempa? Że będzie pędzić na przód niczym szalona lokomotywa, wypełniona siłą niezapomnianej przygody? Ja osobiście, jestem zaskoczona tym odkryciem i teraz… Uśmiecham na tą myśl od ucha do ucha.

To niesamowite,że z każdym kolejnym tomem, ta magiczno-szkolna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach: ,

Zapraszam do lektury recenzji kolejnych tomów serii Nasz Cud – opowieści o nastolatku, który posiada wspomnienia ze swojego poprzedniego życia, w którym był… księżniczką. Historii, która zaskoczyła mnie swoją oryginalnością i ciekawym pomysłem na wykorzystanie motywu reinkarnacji.

Uczniowie liceum do którego uczęszcza Minami (dawniej księżniczka Veronica) czują się coraz bardziej zagubieni, a wspomnienia z obecnego i przeszłego życia mieszają się ze sobą. Nikt nie jest pewny tego co dzieje się obecnie, ani tym bardziej historii sprzed lat, gdy byli zupełnie innymi osobami. Nie wiadomo komu można zaufać, czy osoba podająca się za przyjaciela z czasów dawnego królestwa, jest nią faktycznie, czy też jest wrogiem podszywającym się pod nią. Ciągle rodzą się nowe pytania i zagadki, a odkrycie odpowiedzi na nie niekiedy wydaje się niemożliwe.

W tomach pięć-siedem czytelnikowi przyjdzie poznać kilka nowych wspomnień z poprzedniego życia Veronici, niestety zrodzą one tylko kolejne pytania, a nie przybliżą bohaterów do odkrycia prawdziwego biegu wydarzeń z poprzedniego życi, ani dlaczego w ogóle przypomnieli sobie o swoich poprzednich wcieleniach. W dodatku uczniowie zaczynają dzielić się na grupy, zamiast współpracować ze sobą. Do głosu dochodzą bardziej egoistyczne pobudki i każdy stara się ugrać jak najwięcej dla siebie w całym zamieszaniu.

Coraz większym problemem okazuje się również ukrywanie całego zamieszania z reinkarnacją przed osobami postronnymi. Nauczyciele, zaczynają zauważać dziwne wypadki i bohaterom coraz ciężej je ukrywać (takie jak bitwa magicznymi pociskami na dachu szkoły).

Autorka zamiast przybliżać czytelnika do wyjaśnienia, coraz bardziej gmatwa zawiłą i tak historię. Niektórych czytelników może to lekko zirytować, osobiście jednak uważam, że w tym kryje się największy urok serii. Czytelnik buduje sobie jakąś teorie zaczyna snuć domysł co, jak i dlaczego, w następnym tomie okazuje się, że postawiona teoria nie ma prawa bytu. A fakt, że coraz mocniej do głosu dochodzą dawne wcielenia bohaterów, tylko potęguje uczucie zagubienia i rodzi coraz więcej pytań.

Kreska nadal bywa problematyczna, jednak widać poprawę i coraz łatwiej przychodzi mi odróżnianie poszczególnych bohaterów i ich wcieleń. Na dodatkowy plus zaliczyć można również wyraźniejszy podział między teraźniejszymi wydarzeniami i wspomnieniami. Pozostaje mieć więc nadzieje, że tendencja się utrzyma i z każdym kolejnym tomem rysunki będą wyłącznie zyskiwać na staranności.

Nasz Cud to seria dość nietypowa, nie tylko ze względu na ciekawy pomysł na fabułę, ale także na fakt iż zamiast prowadzić czytelnika ku odpowiedziom, mimo już siódmego tomu, lektura dalej rodzi coraz więcej pytań. Osobiście nie mogę doczekać się kolejnych tomów i momentu, w którym odkryjemy skrzętnie ukrytą prawdę. Serię polecam wszystkim miłośnikom niebanalnych i zmuszających do myślenia historii.

https://koszzksiazkami.pl/nasz-cud-tomy-5-7-recenzja/

Zapraszam do lektury recenzji kolejnych tomów serii Nasz Cud – opowieści o nastolatku, który posiada wspomnienia ze swojego poprzedniego życia, w którym był… księżniczką. Historii, która zaskoczyła mnie swoją oryginalnością i ciekawym pomysłem na wykorzystanie motywu reinkarnacji.

Uczniowie liceum do którego uczęszcza Minami (dawniej księżniczka Veronica) czują się coraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
489

Na półkach: , , , ,

Natsuo Kumeta jest jedną z najbardziej tajemniczych autorek, z którymi do tej pory miałam do czynienia. Nie mogę rozgryźć tej pani. Dlatego fabuła „Naszego Cudu” to jedna wielka zagadka dla mnie. Do tej pory rzadko kiedy, spotykałam się z takim zjawiskiem, a patrząc na to ile mam już za sobą przeczytanych książek, o takie zjawisko coraz trudniej. Mam tylko nadzieję, że nie zawiodę się na stworzonym przez nią komiksie. Satysfakcja z lektury to jest to, czego mi trzeba, a jak do tej pory mam to zapewnione. Czy piąty tomik utrzymał poziom poprzednich części?

Minami postanowił ujawnić prawdę o sobie, ale w tym samym czasie na tablicy w szkole pojawił się napis – „Chcę się z tobą spotkać, Veronico”.
Co zrobi Minami?
Podkuli ogon, czy wyjdzie naprzeciw wyzwaniu?
Kto jest autorem napisu?
Dawni członkowie kościoła rozpoczynają śledztwo, które ma na celu ujawnienie sprawcy ataku na Kamioke oraz rozpoznanie kto kłamie, a kto mówi prawdę…
Czy wszyscy są tymi, za kogo się podają?


W końcu doczekałam się jakichś konkretów, sprawa nabrała nowych kolorów. I hmmm… to zakończenie. Co to w ogóle miało znaczyć?! Teraz kiedy nie mogę sięgnąć na półkę, bo nie ma tam szóstego tomiku, dowiaduję się takich rzeczy... Nie, tak się nie robi. To jest zbrodnia. Nie w takim momencie! Tak tym razem nie będę się powstrzymywać, nie będę grzecznie pisała. Czuje się pokrzywdzona, rozumiem, dlaczego większość zakończeń jest taka, a nie inna, ale czy tak nie mogło być od samego początku? Przynajmniej zdążyłabym się do tego przyzwyczaić. To frustrujące!

W szkole zaczynają tworzyć się grupki, które nie do końca są szczere z innymi osobami. Minami ma teraz jeszcze twardszy orzech do zgryzienia. Zdania są podzielone, nie każdy chce uczestniczyć w tej szopce, chcą mieć spokój, a dawne sprawy chyba ich nie interesują, a może to tylko gra pozorów? Kto jest kim? Kto kłamie, a kto mówi prawdę? Czy ktoś w ogóle wie, jaka jest prawda? Co kombinują nowo utworzone grupki?

Teraz obserwujemy, jak część z bohaterów się wycofuje na dalszy plan. Roni się mniejszy tłok, a pozostają tylko ci najbardziej krzykliwi. Nie rozwiązuje to jednak żadnych zagadek, a jest ich całkiem sporo. No i znów pojawiają się kolejne. Dobrze, że chociaż czytelnik może poznać myśli ważniejszych postaci, inaczej nic nie moglibyśmy wywnioskować. Nie mniej jednak wciąż trzeba być gotowym na to, że ktoś mniej znaczący, kto odszedł do cienia, będzie miał wkrótce coś ważnego do powiedzenia, co rzuci nowe światło na tę historię. Jeszcze wszystko może się wydarzyć…


Na samym początku mamy dość długie wspomnienie minionych czasów, kiedy to Veronica opuszczała mury klasztoru. Wątpliwości, jakie się po nim pojawiają, są delikatnym wstępem do rozwinięcia dalszej fabuły. Zresztą wszystko, co do tej pory zdążyliśmy się dowiedzieć, staje się niepewne i potrzebuje na nowo analizy. Przyda się kartka, na której będzie można wypisać, co ważniejsze informacje, a także swoje domysły. I tak naprawdę nie mam pojęcia, czego można się spodziewać w szóstym tomie. Zgłupiałam. Myślę, że w tym momencie nie jest to najważniejsze, będę się trzymała swoich ustalonych wytycznych i zobaczę, dokąd one mnie zaprowadzą. A teraz wytęsknieniem czekam, kiedy przywędruje do mnie kolejny tomik…



Moja ocena: 8/10

Natsuo Kumeta jest jedną z najbardziej tajemniczych autorek, z którymi do tej pory miałam do czynienia. Nie mogę rozgryźć tej pani. Dlatego fabuła „Naszego Cudu” to jedna wielka zagadka dla mnie. Do tej pory rzadko kiedy, spotykałam się z takim zjawiskiem, a patrząc na to ile mam już za sobą przeczytanych książek, o takie zjawisko coraz trudniej. Mam tylko nadzieję, że nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4595
1476

Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia co do tej mangi. Niby mi się podoba, ale akcja trochę za wolno się rozkręca. Dużo w niej różnych rozmyśleń. Zobaczymy co pokażą kolejne tomy.

Mam mieszane uczucia co do tej mangi. Niby mi się podoba, ale akcja trochę za wolno się rozkręca. Dużo w niej różnych rozmyśleń. Zobaczymy co pokażą kolejne tomy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    33
  • Posiadam
    18
  • Chcę przeczytać
    15
  • Manga
    11
  • Mangi
    3
  • Nasz Cud
    2
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Fantastyka
    2
  • Waneko
    2
  • Manga!
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nasz Cud #5


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Green Lantern: Szmaragdowy Zmierzch Darryl Banks, Fred Haynes, Ron Marz, Bill Willingham
Ocena 7,0
Green Lantern:... Darryl Banks, Fred ...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także