Vitamin

- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- Jednotomówki Waneko
- Tytuł oryginału:
- ビタミン
- Wydawnictwo:
- Waneko
- Data wydania:
- 2016-04-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-26
- Data 1. wydania:
- 2001-11-09
- Liczba stron:
- 210
- Czas czytania
- 3 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365229380
- Tłumacz:
- Sara Schoeneberg
- Tagi:
- dramat szkoła prześladowanie okruchy życia shoujo manga
Szkoła nie zawsze jest miłym miejscem – chyba większości z nas nie trzeba tego mówić. Czasami wystarczy jedna rzecz, aby życie któregoś z uczniów zmieniło się w piekło a wszyscy dotychczasowi „przyjaciele” i „koledzy” zwrócili się przeciw niemu. O tym właśnie opowiada „Vitamin” – o dziewczynie, która z dnia na dzień staje się obiektem okrutnych kpin i zaczepek, o jej prześladowcach, o obojętności rodziców i nauczycieli. Czy głównej bohaterce uda się znaleźć w sobie siłę, aby się podnieść i walczyć? Odpowiedź na to pytanie poznacie podczas lektury tej jedenastej już z kolei mangi z serii Jednotomówki Waneko.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Oceny
Cytaty
-Ja też... ...potrzebuję witamin. [...] -To nie tak! To były leki na żołądek. [...] Prawdziwą witaminą była manga. -Dziękuję. Moją witaminą ...
RozwińSawako... Nie robisz nic złego. Masz prawo myśleć tylko o sobie.
OPINIE i DYSKUSJE
A jakie są Twoje witaminy?
Vitamin jest o 15. letniej gimnazjalistce która próbuje poradzić sobie z przemocą jakiej doświadcza w swojej klasie. Skrajnie toksyczne otoczenie to jedna rzecz, druga to śledzenie stanu psychicznego dziewczynki. Po krótkim wstępie zaczyna się dla niej równia pochyła, a czytelnik czuje jak bohaterka z każdą stroną cierpi coraz bardziej.
Utwór jest dosyć nierówny, raz mamy bardzo płynną akcję i super narrację, a innym razem jedna, albo nawet obydwie, z tych rzeczy gubią się gdzieś po drodze, przez co w efekcie manga trochę traci na jakości. Nie zmienia to faktu, że całość czyta się jednym tchem.
Warto też podkreślić, że cała manga miała charakter spowiedzi autorki. Mimo zaznaczenia na końcu, że wszystkie postacie i fabuła to fikcja, z posłowia można jednak podejrzewać, że autorka miała jakiś kontakt z bullyingiem. Do tego dochodzi młody wiek mangaki (22 lata w chwili wydania vitamin). Ale są to jedynie domysły.
Jeśli ktoś nie boi się tematów tabu, a ma ochotę na ciężką historię z happy endem, manga jest idealna. Polecam też przekonać się czym są tytułowe witaminy.
A jakie są Twoje witaminy?
więcej Pokaż mimo toVitamin jest o 15. letniej gimnazjalistce która próbuje poradzić sobie z przemocą jakiej doświadcza w swojej klasie. Skrajnie toksyczne otoczenie to jedna rzecz, druga to śledzenie stanu psychicznego dziewczynki. Po krótkim wstępie zaczyna się dla niej równia pochyła, a czytelnik czuje jak bohaterka z każdą stroną cierpi coraz bardziej.
Utwór...
Jedna z tych mang które po przeczytaniu miałam ochotę zacząć czytać od początku! Zwłaszcza po emocjonalnym młynie jaki zapewniła mi autorka.
Historia gimnazjalistki Sawako porusza niełatwy temat przemocy w szkole. I to takiej, która może człowieka dopaść z dnia na dzień. Bohaterka wydaje się na początku być całkiem normalną dziewczyną- ma chłopaka i paczkę przyjaciół, uczy się nieźle. Po tym jak daje się złapać w żenującej sytuacji wczorajsi przyjaciele zmieniają się w oprawców (i to od tak, dla zabawy), sojusznicy się ulatniają albo odwracają wzrok. W pewnym momencie prześladowanie nabiera taki obrót, że Sawako boi się opuścić własny pokój.
Autorka przemiela czytelnika przez te emocjonalną karuzelę nie bez dania nadziei, że nawet najczarniejsza noc zakończy się świtem. Tutaj oklaski za nakreślenie punktu widzenia i roli rodziców, zwłaszcza matki dziewczyny. Zwłaszcza, że w tak wielu mangach rodzice bohaterów są z rożnych powodów nieobecni. W "Vitamin" wypadają bardzo... ludzko. Początkowo nie rozmieniają lub bagatelizują nagłe zmiany w zachowaniu córki (która też próbuje ukryć problem). Mają wątpliwości co zrobić. A odbudowa relacji wymaga zaangażowania obu stron.
Jedna z tych mang które po przeczytaniu miałam ochotę zacząć czytać od początku! Zwłaszcza po emocjonalnym młynie jaki zapewniła mi autorka.
więcej Pokaż mimo toHistoria gimnazjalistki Sawako porusza niełatwy temat przemocy w szkole. I to takiej, która może człowieka dopaść z dnia na dzień. Bohaterka wydaje się na początku być całkiem normalną dziewczyną- ma chłopaka i paczkę przyjaciół, uczy...
Keiko Suenobu umie bardzo dobrze dobrać dawkę dramatu i pokrzepienia. Pomimo okrutnej tematyki, którą manga przedstawia dość dosadnie (zawsze przerażał mnie temat gnębienia w szkołach w mangach, szczególnie to zachowanie nauczycieli i rodziny ignorujących wszystko) tomik kończymy czytać z lekkością w sercu. Autorka daje nadzieję, że pomimo zła które doświadczymy możemy się podnieść i znaleźć tytułową witaminę.
Ciekawa jest przemiana głównej bohaterki z osoby ulegającej wpływom, która na siłę wpasowuje się do ogólnych norm. Dziewczyna odnajduje swoją drogę i odwagę by nią podążać.
Keiko Suenobu umie bardzo dobrze dobrać dawkę dramatu i pokrzepienia. Pomimo okrutnej tematyki, którą manga przedstawia dość dosadnie (zawsze przerażał mnie temat gnębienia w szkołach w mangach, szczególnie to zachowanie nauczycieli i rodziny ignorujących wszystko) tomik kończymy czytać z lekkością w sercu. Autorka daje nadzieję, że pomimo zła które doświadczymy możemy się...
więcej Pokaż mimo toZanim sięgnęłam po "Vitamin" słyszałam o tej mandze bardzo dużo różnych opinii, wszystkie jednak łączył jeden wątek - przemoc.
Główna bohaterka na początku tej historii, która przez kreskę może kojarzyć się z shojo, wiedzie sielankowe życie. Ma chłopaka i sporo znajomych w klasie. Jej jedynym zmartwieniem są przygotowania do egzaminów na koniec gimnazjum, ale przecież się stara, a "dobry" chłopak pomoże odrabiać matmę. Ale nie za darmo.
Jej życie kończy się w momencie przyłapania w dwuznacznej sytuacji, chociaż na początku ma nadzieję, że rozejdzie się to po kościach.
Tutaj wątek przemocy przybiera mocno na sile i jest bardzo, bardzo realistyczny. Uderzyło mnie to, że brnąc przez kolejne kompromitujące sytuacje razem z bohaterką autentycznie zaczynałam się trząść i byłam bardzo zdenerwowana. Takie emocje nie towarzyszą mi na ogół przy czytaniu mang. Prezentowana tutaj przemoc przybiera charakter bardzo wyrafinowy, jednak jej podstawą jest prymitywne ośmieszenie. Nie wiadomo jak się zachować, czytelnik razem z główną bohaterką zastanawia się jak to odwrócić.
Na pewno doświadczeni mango-czytacze zauważają, że w większości komiksów nie pojawiają się postacie rodziców głównych bohaterów. Tutaj rodzice występują i jest to drugi wątek w tej mandze, który mnie uderzył. Matka głównej bohaterki po początkowym rozczarowaniu stara się zrozumieć jej decyzję oraz wspierać ją na nowej drodze życia. Znajduje to odzwierciedlenie w przepięknym finale. Żałuję, że nie przyczytałam tej mangi wcześniej, na zakończenie liceum zrobiłabym tak samo.
Mimo swojej ciężkiej tematyki komiks ten daje nadzieję. Nadzieję na lepszy sen i to, że będzie on w końcu snem szczęśliwym. Takim, z którego nie będzie chciano się obudzić i to mnie bardzo cieszy.
Zanim sięgnęłam po "Vitamin" słyszałam o tej mandze bardzo dużo różnych opinii, wszystkie jednak łączył jeden wątek - przemoc.
więcej Pokaż mimo toGłówna bohaterka na początku tej historii, która przez kreskę może kojarzyć się z shojo, wiedzie sielankowe życie. Ma chłopaka i sporo znajomych w klasie. Jej jedynym zmartwieniem są przygotowania do egzaminów na koniec gimnazjum, ale przecież się...
ZNALEŹĆ WITAMINĘ SWEGO ŻYCIA
Wiele jest mang poświęconych prześladowaniu w szkole, znęcaniu się nad kolegami i załamaniu psychicznemu z tego wynikającemu. Można by więc uznać „Vitamin” za jeszcze jedną próbę powiedzenia tego samego, ale nawet jeśli tak jest – a nie da się temu zaprzeczyć – to wciąż kawał świetnej mangi, ukazującej stadne okrucieństwo, społeczną znieczulicę i zwykłą ludzką podłość. W efekcie powstała przesycona emocjami opowieść dla starszych czytelników, która w szczególności osobom dotkniętym prześladowaniem może przynieść nieco pociechy, a na pewno zrozumienia, którego nie są w stanie znaleźć u rówieśników czy bliskich.
Piętnastoletnia Sawako nie wyróżnia się na tle innych dziewczyn w gimnazjum. Ma koleżanki i kolegów, oceny ma całkiem niezłe, choć nie jest wybitną uczennicą, ma też chłopaka i plany na przyszłość – nawet jeśli nie do końca sprecyzowane. Zdaje się, że w ostatnich dniach przed liceum nic się już nie zmieni. A jednak to wszystko tylko pozory. Chłopak Sawako daleki jest od ideału, właściwie oczekuje od niej jedynie seksu, a pewnego dnia zaczyna dobierać się do niej w szkole, w pustej klasie. Świadkiem tego staje się jeden z kolegów, który nie widzi jednak twarzy chłopaka. Szybko roznosi się wieść, że Sawako jest puszczalska i zdradza swojego ukochanego. Jej chłopak temu nie zaprzecza, znajomi zaczynają gnębić dziewczynę, znęcać się nad nią… Sytuacja z każdym dniem staje się coraz gorsza, aż w końcu Sawako decyduje się działać. Ponieważ jednak nie może znaleźć pomocy, postanawia nie chodzić do szkoły. Ale w domu także nie znajduje oparcia. Popadając coraz bardziej w problemy psychiczne, łykając coraz więcej leków, zaczyna jednocześnie odkrywać dawne, porzucone pasje i cel – a właściwie witaminę – swego życia. Tylko czy znajdzie w sobie siłę by cokolwiek zrobić z własnym losem? I jak przyjmie ją świat, dla którego już stała się przykładem, którym rodzice straszą swoje pociechy?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/02/vitamin-suenobu-keiko.html
ZNALEŹĆ WITAMINĘ SWEGO ŻYCIA
więcej Pokaż mimo toWiele jest mang poświęconych prześladowaniu w szkole, znęcaniu się nad kolegami i załamaniu psychicznemu z tego wynikającemu. Można by więc uznać „Vitamin” za jeszcze jedną próbę powiedzenia tego samego, ale nawet jeśli tak jest – a nie da się temu zaprzeczyć – to wciąż kawał świetnej mangi, ukazującej stadne okrucieństwo, społeczną znieczulicę...
Nie przypadła mi ta manga do gustu. Wszystko za szybko się działo i nie zdążyłam się "wgryźć" w tę historię. I choć poruszała bardzo trudny temat gnębienia w szkole to nawet nie zdążyłam się bardzo przejąć ta historia, kiedy bohaterka przeszła już na inny temat walki ze swoją traumą. Byłoby sto razy lepiej gdyby historia była rozpisana chociaz na 3 tomy.
Nie przypadła mi ta manga do gustu. Wszystko za szybko się działo i nie zdążyłam się "wgryźć" w tę historię. I choć poruszała bardzo trudny temat gnębienia w szkole to nawet nie zdążyłam się bardzo przejąć ta historia, kiedy bohaterka przeszła już na inny temat walki ze swoją traumą. Byłoby sto razy lepiej gdyby historia była rozpisana chociaz na 3 tomy.
Pokaż mimo toSzkoła to czas, kiedy dziecko nie tylko socjalizuje się z innymi, ale poznaje reguły, uczy się pracy w grupie i czasem dostaje od tej grupy w kość. Właśnie to spotyka Sawako. Nie do końca z własnej woli zostaje przyłapana przez przypadkowego ucznia w dość niedwuznacznej sytuacji. Mimo, że jej chłopak, także wplątany w wydarzenie, początkowo obiecuje jej pomoc, wycofuje się z obiuetnicy przy pierwszym problemie. A problemy następują po sobie lawinowo. Klasa, widząc w Sawako dobrego kozła ofiarnego, nie patyczkuje się i uprzykrza dziewczynie życie w szkole jak tylko może. Fala mobbingu i przemocy sprawia, że zrozpaczona dziewczyna nawet zwierza się dyrektorowi, który jednak bagatelizuje sprawę i zrzuca wybryki młodzieży na ich wiek oraz rozbujane hormony. W końcu dziewczyna nie wytrzymuje i zostaje w domu. Tu także nie jest rozumiana przez rodziców, podejrzewających najwyżej zawód miłosny. Pozwalają się oni jednak uczyć dziewczynie w domu. Sawako zamiast słupków z matematyki woli jednak oddawać się dawno zaniedbanej pasji. Wyciąga stare szkicowniki, piórko i ołówek i rysuje. Rysuje wszystko, co ostatnio przeżyła, każdą zniewagę, obraźliwe słowo, wulgarną sugestię czy formę przemocy. Momentem przełomowym jest rozmowa z matką, szczera aż do łez. Dopiero to pozwala dziewczynie stanąć na nogach, wydać mangę i ponownie pokazać się w szkole na złość całemu światu.
Więcej na http://www.monime.pl/vitamin-kekiko-suenobu/
Szkoła to czas, kiedy dziecko nie tylko socjalizuje się z innymi, ale poznaje reguły, uczy się pracy w grupie i czasem dostaje od tej grupy w kość. Właśnie to spotyka Sawako. Nie do końca z własnej woli zostaje przyłapana przez przypadkowego ucznia w dość niedwuznacznej sytuacji. Mimo, że jej chłopak, także wplątany w wydarzenie, początkowo obiecuje jej pomoc, wycofuje się...
więcej Pokaż mimo toNajpierw próbuję opanować emocje. Nie spodziewałam się, że będę płakać razem z główną bohaterką. Początek tej opowieści zaczyna się zwyczajnie – renomowana szkoła naciskająca na wysokie standardy, parcie na naukę oraz młodzi ludzie, którzy okazali być się tyranami. Spotykamy tutaj Sawako Yarimizu, piętnastoletnią dziewuszkę z chłopakiem Koutą, marzeniami i planami na przyszłość. Historia opowiada jak w przykry i bezwzględny sposób młoda kobieta zostaje ruiną człowieka i jak podnosi się z samego dna. Zbliżenie młodej pary, które trafiło się w szkole, dodatkowo pod presją i przymusem na dziewczynie, widzi jeden z kolegów z klasy. Oczywiście cała sytuacja wypływa na światło dzienne i Sawako zostaje zdeptana w przenośni i dosłownie. Wyśmiewanie, męczenie, terroryzowanie i prześladowanie to mało, by określić co Sawako przeszła. Dodatkowo w domu, rodzicom, nie mówi o niczym, więc żal i trudna sytuacja, na którą nikt nie reaguje zaczyna przerastać Yarimizu. Pomocy również nie otrzymuje w szkole, mimo zgłoszenia problemu. Koniec końców Sawako znajduje ukojenie i tytułową witaminę w rysowaniu mang, w końcu dogaduje się z Matką, której wyrzuca, że robi dla niej co może, a ta i tak jej nie docenia. Płakałam także na zakończeniu, gdy mamy rozdanie świadectw ukończenia szkoły. Dziewczyna przełamuje się w sobie, by postraszyć 'kolegów' prawnikiem. I ma na tyle odwagi, by na oczach całej szkoły potargać świadectwo i wyjść. Świetna historia, poruszająca temat przemocy w szkole. Myślę, że dobra pozycja dla młodych ludzi nawet jeśli manga ma oznaczenie 16 +
Najpierw próbuję opanować emocje. Nie spodziewałam się, że będę płakać razem z główną bohaterką. Początek tej opowieści zaczyna się zwyczajnie – renomowana szkoła naciskająca na wysokie standardy, parcie na naukę oraz młodzi ludzie, którzy okazali być się tyranami. Spotykamy tutaj Sawako Yarimizu, piętnastoletnią dziewuszkę z chłopakiem Koutą, marzeniami i planami na...
więcej Pokaż mimo toMocna i wstrząsająca manga o prześladowaniu dziewczyny w japońskiej szkole. Czyta się jednym tchem. Lektura dla każdego.
Mocna i wstrząsająca manga o prześladowaniu dziewczyny w japońskiej szkole. Czyta się jednym tchem. Lektura dla każdego.
Pokaż mimo toManga ,,Vitamin” pokazuje dość kontrowersyjne i poważne sytuacje, więc myślę, że nie jest to manga dla każdego i nie każdemu może się spodobać. Osobiście uważam, że jest świetna i jest to zdecydowanie jeden z moich ulubieńców.
Manga ,,Vitamin” pokazuje dość kontrowersyjne i poważne sytuacje, więc myślę, że nie jest to manga dla każdego i nie każdemu może się spodobać. Osobiście uważam, że jest świetna i jest to zdecydowanie jeden z moich ulubieńców.
Pokaż mimo to